Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Cement kostny ulepszony za pomocą związku ze skorupek jaj
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Medycyna
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Ksylindeina (ang. xylindein), wysoce wytrzymały niebieskozielony barwnik chinonowy wytwarzany przez grzyby z rodzaju Chlorociboria, może znaleźć zastosowanie jako materiał półprzewodnikowy w elektronice i optoelektronice.
Badania naukowców z Uniwersytetu Stanowego Oregonu sugerują, że w niektórych przypadkach ksylindeina może być ekologiczną i tanią alternatywą dla krzemu.
Ksylindeina jest ładna, ale czy może też być użyteczna? Ile da się z niej wycisnąć? - zastanawia się Oksana Ostroverkhova. Okazuje się, że funkcjonuje jak dość dobry materiał elektroniczny. Istnieją jednak przesłanki, że uda się to poprawić.
Ksylindeina jest uwalniana przez 2 grzyby z rodzaju Chlorociboria, w tym przez chlorówkę drobną (Chlorociboria aeruginascens). Pigment powoduje zielonkawe zabarwienie zakażonego drewna, które rzemieślnicy cenili od stuleci. Barwnik jest tak trwały, że ozdobne obiekty wykonane 500 lat temu nadal mają charakterystyczny kolor. Co ważne, pigment wytrzymuje wydłużoną ekspozycję na gorąco, ultrafiolet i stres elektryczny.
Gdybyśmy mogli odkryć sekret tak wysokiej stabilności pigmentów produkowanych przez grzyby, rozwiązalibyśmy problemy związane z organiczną elektroniką. Poza tym produkcja wielu organicznych materiałów elektrycznych jest zbyt droga, szukamy więc alternatywnych ekonomicznych i proekologicznych metod [...].
Przy obecnych technologiach produkcji ksylindeina tworzy niejednorodne filmy z porowatą, "skalistą" strukturą. Osiągi są bardzo zmienne. Można się z nią "bawić" w laboratorium, ale na razie nie da się z niej wytworzyć istotnego technologicznie urządzenia [...]. Znaleźliśmy jednak sposób na łatwiejsze przetwarzanie pigmentu i uzyskanie przyzwoitej jakości filmu - wystarczy zmieszać ksylindeinę z przezroczystym, nieprzewodzącym polimerem - poli(metakrylanem metylu), PMMA.
Podczas testów cienkie warstwy molekularne uzyskiwano metodą drop-castingu; na umieszczone na szklanym podłożu elektrody nanoszono roztwór czystego pigmentu albo ksylindeiny i PMMA.
Okazało się, że nieprzewodzący polimer znacząco poprawiał strukturę filmu, nie szkodząc przy tym elektrycznym właściwościom barwnika. Nowe filmy wykazywały się też lepszą fotowrażliwością. W ramach przyszłych badań Amerykanie chcą ustalić, czemu się tak stało. Zamierzają również ocenić potencjał tego zjawiska dla ogniw słonecznych. Oprócz tego przyjrzymy się możliwości zastąpienia polimeru produktem naturalnym - czymś ekologicznym uzyskanym z celulozy [...].
Ksylindeina nigdy nie przebije krzemu, ale w przypadku wielu zastosowań nie jest to wcale konieczne. Sprawdzi się ona dobrze przy nanoszeniu na duże, giętkie podłoża, a więc np. w ubieralnej elektronice.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Płyty kompozytowe z kurzych piór mają, według profesora Menandro Acdy z Uniwersytetu Filipińskiego w Los Baños, zrewolucjonizować azjatyckie budownictwo. Po pierwsze, nie zjedzą ich termity, po drugie – dzięki nim zostaną zagospodarowane tony niepotrzebnych piór.
Naukowiec z College'u Leśnictwa i Zasobów Naturalnych wyjaśnia, że płyty produkowano by ze skompresowanego cementu i kurzych piór. Zastąpiłyby one stosowane do tej pory płyty wiórowe, stanowiące smaczny kąsek dla rzesz głodnych owadów. Poza niejadalnością dla termitów, mają one jeszcze kilka niezwykle przydatnych cech, np. palą się gorzej od kompozytów cementu i włókien drzewnych.
Acda sugeruje, że płyty jego pomysłu nadają się do konstruowania podłóg, boazerii, sufitów oraz izolacji. Z oczywistych względów nie zastąpią podstawowych elementów konstrukcyjnych, czyli ścian nośnych czy filarów.
Co roku przemysł drobiarski Filipin zanieczyszcza środowisko 2,4 mln ton kurzych piór. To poważny problem ekologiczny. Konwencjonalne metody utylizacji odpadów, np. spalanie, zakopywanie czy wytwarzanie pasz niskiej jakości, nie sprawdzają się w przypadku piór. Kremacja wiąże się z wydzielaniem do atmosfery ogromnych ilości gazów cieplarnianych, a na wysypiskach pióra zajmują przez długi czas dużo miejsca, bo keratyna wolno się rozkłada. Poza tym ludzie obawiają się ptasiej grypy, stąd wytwarzanie z nich pasz stało się mniej opłacalne.
Do końca roku filipiński naukowiec ma przeprowadzić dalsze badania i "doszlifować" swój produkt. Ciekawe, czy przyjmie się on w innych częściach świata, zwłaszcza tych, gdzie pióra kojarzą się raczej z pierzynami i poduszkami lub puchowymi kurtkami niż dobrym materiałem budowlanym...
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.