Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Osuwisko w nasypie kolejowym odsłoniło grotę-kaplicę z XIV w.

Rekomendowane odpowiedzi

Zespół robotników kolejowych, przeprowadzających naprawy po osunięciu gruntu koło Guildford w południowo-wschodniej Anglii, odkrył w piaskowcu niewielką grotę, która wg wstępnych ustaleń, pochodzi z XIV w. Mogła ona pełnić funkcje kaplicy albo pustelni.

Grota składa się z kilku segmentów o różnej wysokości. Odkryto ją podczas prac mających ustabilizować nasyp kolejowy. Specjaliści podejrzewają, że kiedyś mogła być o wiele większa, ale uległa zniszczeniu podczas wykuwania w latach 40. XIX w. tunelu przez wzgórze.
Wydaje się, że grota pełniła funkcję kapliczki, powiązanej z usytuowaną nieopodal kaplicą św. Katarzyny z końca XIII-początku XIV w. Niewykluczone jednak, że to wcześniejsze miejsce kultu; wzgórze, które od kaplicy nazwano wzgórzem św. Katarzyny, było bowiem kiedyś znane jako Drake-Hill (Wzgórze Smocze).

Na zdjęciach udokumentowano gotycką niszę, w pobliżu której widnieje krzyż. Oprócz tego zidentyfikowano 7-8 kolejnych nisz. Na sklepieniu widać napisy oraz inne znaki. Czarny osad to zapewne sadza z oświetlenia. Na dnie odkryto dwa prawdopodobne paleniska. Eksperci mają nadzieję, że dzięki datowaniu radiowęglowemu uda się określić okres wykorzystywania groty.

Analizy sadzy i węgla drzewnego z groty pomogą, miejmy nadzieję, stwierdzić, jak i kiedy była ona wykorzystywana - podkreśla rzecznik Archaeology South East.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Znajdująca się w Tower of London Królewska Kaplica pw. Świętego Piotr w Okowach to miejsce spoczynku wielu osób, które mieszkały i były wiezione w Tower. Są wśród nich trzy królowe – Anna Boleyn, Katarzyna Howard oraz Joanna Grey – a także dwóch katolickich świętych, Thomas More i John Fisher. Niedawno rozpoczęły się tam najważniejsze od 30 lat wykopaliska w Tower. Są one prowadzone w związku z przygotowaniami do zainstalowania w kaplicy windy.
      Przygotowania do realizacji projektu rozpoczęto już 6 lat temu. Wówczas wykonano wykop sondażowy i znaleziono dwa szkielety pochowane na zewnątrz kaplicy. Analizy wykazały, że byli to prawdopodobnie mieszkańcy Tower, którzy zmarli w XVI wieku.
      Natomiast przez kilkoma miesiącami rozpoczęto pierwsze w historii duże prace archeologiczne na zewnątrz Kaplicy i pierwsze od 30 lat prace archeologiczne w Tower. Dotychczas znaleziono szczątki ponad 20 osób oraz pozostałości po niezwykłej historii Kaplicy.
      Najważniejszym znaleziskiem jest prawdopodobny masowy grób ofiar Czarnej Śmierci z XIV wieku. Archeolodzy trafili też na trzy szkielety z końca XII lub początku XIII wieku. Co interesujące, wydaje się, że osoby te zostały pochowane w trumnach. To rzadkość dla tego okresu i może wskazywać na wysoki status zmarłych. Badaczy cieszy również znalezienie fragmentów całunu pogrzebowego. Zwykle bowiem tekstylia nie zachowują się w takim kontekście.
      W jeszcze innym pochówku z przełomu XII i XIII wieku trafiono na naczynia zawierające węgiel drzewny. Dotychczas w Anglii odkryto tylko jeden taki dar grobowy. Odkrycia będą teraz szczegółowo analizowane, a naukowcy mają nadzieję, że więcej dowiedzą się o życiu i śmierci pochowanych.
      Archeolodzy ujrzeli ślady burzliwej przeszłości budynku. Obecna kaplica powstała w latach 1519–1520 po tym, jak w roku 1512 pożar strawił budynek wzniesiony w latach 1286–1287 przez Edwarda I. Badacze odnaleźli dowody wielkiego pożaru i trafili na fundamenty budynku Edwarda I. Badacze trafili też na warstwę tzw. Reigate stone, czyli wapienia, który od średniowiecza był wydobywany w hrabstwie Surrey i używany powszechnie w architekturze. Warstwa ta może być związana z pracami podjętymi tutaj w roku 1240 za czasów Henryka III. Jakby tego było mało, znaleziono też dużą część ściany i być może podłogi, co do których istnieją przypuszczenia, że pochodzą z kaplicy Henryka I z XII wieku, o której niewiele wiadomo. Początki Kaplicy toną bowiem w mrokach dziejów. Niektórzy uważają, że jeszcze przed normańskim podbojem istniał w tym miejscu kościół. Zdaniem innych, świątynia powstała tutaj właśnie w czasach Henryka I i mogła zostać konsekrowana w 1100 roku.
      Jak więc widzimy, obecne prace archeologiczne mogą wyjaśnić wiele zagadek Kaplicy. To rzadka okazja, by zrozumieć jej historię i ewolucję oraz przyjrzeć się budynkom, które stały w tym miejscu wcześniej. To również okazja do poznania mieszkańców Tower. Dzięki analizom izotopowym możemy dowiedzieć się, w jakim stanie zdrowia byli, co jedli, skąd pochodzili.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Najnowsze dowody wskazują, że bejsbol został wynaleziony w Wielkiej Brytanii, a nie w USA. Historycy z hrabstwa Surrey odkryli, że grano w niego tutaj na ponad 20 lat przed ogłoszeniem niepodległości Stanów.
      Z zapisków w kronice wynika, że rozgrywki bejsbolowe odbywały się w Guildford już w 1755 roku. Prawdziwość danych zweryfikowano w Centrum Historycznym Surrey (Surrey History Centre).
      William Bray już jako nastolatek pasjonował się bejsbolem. Może się nawet poszczycić publikacjami z tego okresu. Jak opowiada Julian Pooley, menedżer Centrum, historyk od lat analizował dokumenty zgromadzone przez instytucję. Ostatnio w szopie ogrodowej odnaleziono zaś kolejny dziennik, obejmujący lata 1754-1755.
      Obaj panowie twierdzą, że zgodnie z obrazem zarysowanym w kronikach, bejsbol był w XVIII-wiecznej Wielkiej Brytanii popularnym sportem i grali w niego zarówno mężczyźni, jak i kobiety.
      W nowo odkrytym pamiętniku mężczyzna opowiada o rozgrywkach bejsbolowych Poniedziałku Wielkanocnego. Zakończono je angielską herbatką i krykietem. Właściciel sztambucha wspomina też o licznym zespole młodych panien.
      Amerykanie nie zrażają się ponoć tymi doniesieniami. Kevin Sullivan z Washington Post twierdzi wręcz, że jego rodacy słyną z podchwytywania i ulepszania pomysłów innych narodów.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...