Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
W zachodnim Iranie znaleziono relief sprzed ponad 3000 lat
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Nauki przyrodnicze
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
W latach 1967–1978 roku Włoska Wyprawa Archeologiczna ISMEO prowadziła pierwsze badania w Shahr-i Sokhta (SiS) w Iranie. Szybko okazało się, że miasto składało się z trzech obszarów: mieszkalnego, cmentarza i przemysłowego. Jego największy rozkwit przypadł na połowę III tysiąclecia przed naszą erą, gdy obszar mieszkalny zajmował 80 hektarów. Miasto uznano za jeden z najważniejszych ośrodków na wschodzie Wyżyny Irańskiej. Zidentyfikowano tam cztery okresy kulturowe podzielone na 10 faz konstrukcyjnych, które datowano na od 2. połowy IV tysiąclecia do połowy III tysiąclecia. W południowej części miasta znaleziono duży cmentarz o powierzchni około 20 hektarów, a w jednym z grobów planszę do gry i bierki.
Datowanie wykazało, że gra pochodzi z lat 2600–2700 p.n.e. W grobie nie znaleziono żadnej innej planszy, założono więc, że wszystkie bierki pochodzą z tej jednej gry i że jest ona kompletna. Planszę do gry złożono w pobliżu głowy zmarłej osoby, w pobliżu zaś stał koszyk z bierkami i kostkami. Plansza jest podobna do wcześniej znajdowanych plansz, ale istnieją między nimi też duże różnice. Kształt planszy z SiS jest niezwykle podobny do słynnej Królewskiej Gry z Ur, jednak gra z SiS ma więcej bierek i nie ma na niej rozety, która wydaje się bardzo ważnym elementem tego typu gier, znanych pod zbiorową nazwą „gier na 20 kwadratach”.
Z Bliskiego Wschodu i spoza niego znamy ponad 100 plansz, w pewnej mierze do siebie podobnych, a w wielu aspektach różnych, które klasyfikowane są pod tą nazwą. Znaleziono je w Turkmenistanie czy Indiach. Podobnej gry używali Egipcjanie ok. 1580 roku p.n.e. Prawdopodobnie zapoznali się z nią za pośrednictwem Hyksosów. Podobne gry były popularne przez około 2000 lat.
Autorzy nowych badań zaprzęgli algorytmy sztucznej inteligencji, do pracy nad odgadnięciem zasad gry. Wykorzystanie metod obliczeniowych do badań starożytnych gier, pozwala na symulowanie tysięcy możliwych zestawów zasad i wybranie tych najbardziej prawdopodobnych czy pasujących do gry i bierek.
Gra z Shahr-i Sokhta wydaje się grą strategiczną – rodzajem wyścigu – podobną do Królewskiej Gry z Ur, ale bardziej złożoną. Zdaniem naukowców, mamy tutaj do czynienia z grą 2-osobową, a celem gracza jest przesunięcie przez pola planszy wszystkich 10 swoich bierek, zanim zrobi to przeciwnik. W grze gracze posługują się kostką i mogą wykorzystywać swoje bierki zarówno do jak najszybszego dotarcia do celu, jak i do blokowania ruchów przeciwnika. Badacze sugerują, że dodatkowe bierki, dzięki którym gra różni się np. od gry z Ur, dodawały jej złożoności. Widzimy wśród nich na przykład rozety, podobne do rozet, które w grze w Ur narysowane są na planszy. W przeciwieństwie do Królewskiej Gry z Ur, w przypadku gry z SiS losowość odgrywa mniejszą rolę, a większa rolę gra strategia.
Po określeniu najbardziej prawdopodobnych zasad, grę z SIS przetestowało 50 doświadczonych graczy, który ocenili ją i porównali z Królewską Grą z Ur. Przyznali, że gra z SiS jest bardziej wymagająca pod względem strategii niż gra z Ur.
Szczegóły badań zostały opublikowane na łamach Journal of the British Institute of Persian Studies. Gra z Shahr-i Sokhta została znaleziona w bogato wyposażonym grobie, ale nie był to grób królewski, co wskazuje, że była bardziej dostępna niż gra dla najwyższej elity.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
W 2007 roku naukowcy z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka stwierdzili, że neandertalczycy z Uzbekistanu i Ałtaju przybyli z Europy. Narodziło się więc pytanie, którą drogą przeszli w te regiony. Komputerowe modelowanie możliwych dróg pokazało właśnie, że najprawdopodobniej nasi kuzyni przeszli do Uzbekistanu i na Syberię południowym wybrzeżem Morza Kaspijskiego. A to oznacza, że w słabo poznanych archeologicznie regionach północy Iranu i Azji Centralnej mogą czekać na nas interesujące odkrycia dotyczące historii paleolitycznego człowieka.
Autorzy najnowszych badań połączyli opensource'owy system informacji geograficznej (QGIS) z danymi na temat przeszłego klimatu, by w ten sposób odtworzyć najłatwiejszą drogę, Least-Cost-Path (LCP). LPC nie zawsze jest drogą najkrótszą, ale powinna być – ze względu na warunki – najmniej kosztowną do przebycia. Badacze zastosowali analizę LCP do modelu prawdopodobnego przemieszczenia się neandertalczyków pomiędzy jaskiniami na Kaukazie, a jaskiniami w paśmie Ałtaj. W jednej z kaukaskich jaskiń, położonej na północy, znaleziono narzędzia kultury mikockiej, a w jaskini na południu – ślady kultury mustierskiej. To sugeruje obecność dwóch linii neandertalczyków.
Na podstawie danych paleoklimatycznych naukowcy stwierdzili, że najbardziej przyjazne warunki migracji, z dość łagodnym, wilgotnym i stabilnym klimatem, panowały na południu Morza Kaspijskiego. Ich zdaniem, tamtejsze regiony były nie tylko idealnym przejściem z Europy, ale również mogły być miejscem, przez które przeszedł H. sapiens migrujący na Stary Kontynent z Afryki przez Lewant. Jeśli mają rację, to południowe wybrzeża Morza Kaspijskiego mogły być ważnym regionem wymiany kulturowej i genetycznej pomiędzy oboma gatunkami człowieka.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
W pobliżu starożytnego sumeryjskiego miasta Uruk wydobyto łódź sprzed 4000 lat. Została wykonana z bitumenu i materiału organicznego, który się nie zachował. Archeolodzy, którzy dokonali odkrycia, wykonali wstępne badania i skanowanie trójwymiarowe. Teraz będzie można go zbadać bardziej szczegółowo, a w przyszłości, po konserwacji, łódź może trafić na wystawę do Muzeum Narodowego Iraku w Bagdadzie.
W pobliżu Uruk, na terenie byłych starożytnych kanałów, pól uprawnych i małych osad, znajduje się chronione stanowisko archeologiczne, które jest ilustracją życia sprzed tysięcy lat. Wspomnianą łódź po raz pierwszy zauważono w 2018 roku podczas prowadzenia szczegółowej dokumentacji. Już wówczas część łodzi była widoczna na powierzchni. W ciągu kolejnych lat erozja powodowała, że z gruntu wystawał coraz większy fragment zabytku, któremu coraz bardziej zagrażał pobliski ruch.
Iracko-niemieckiemu zespołowi archeologicznemu udało się wydobyć niezwykłe znalezisko. Jak na swój wiek, łódź świetnie się zachowała. Była wykonana z materiału organicznego (trzciny, drewna lub liści palmowych), który pokryto bitumenem. Łódź ma 7 metrów długości i do 1,4 metra szerokości. Grubość bitumentu nałożonego na materiał organiczny w wielu miejscach nie przekracza 1 centymetra. Materiał organiczny się nie zachował i jest widoczny wyłącznie jako odcisk na bitumenie. Kontekst archeologiczny wskazuje, że łódź zatonęła w rzece przed 4000 lat.
Zabytek wydobyto z gruntu wraz z pokrywającą go gliną i innymi osadami. Zgodnie z irackim prawem, łódź została przekazana do Muzeum Narodowego Iraku do dalszych badań.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Osoby dokonujące wymiany handlowej od tysięcy lat zmagają się z problemem ustaleniem ceny za towar. Wycena wielu towarów zależy od ich wagi, zwykle więc potrzebna jest władza centralna, która wprowadzi jednolity standard wag i miar. Tak było w przeszłości, gdy system taki ustalał król czy faraon, tak jest i obecnie, gdzie czynią to narodowe i ponadnarodowe władze i organizacje.
Jednak najnowsze badania pokazują, że kupcy epoki brązu poradzili sobie bez władzy centralnej i stworzyli system wag, który był jednolity od Mezopotamii po Wyspy Brytyjskie i wykorzystywano go przez tysiące lat.
Technologię ważenia stworzono około 3000 roku p.n.e. w regionie Egiptu i Mezopoatmii. Przez około 2000 lat była ona szeroko używana w całej zachodniej Eurazji. Po raz pierwszy w historii kupcy mogli polegać na obiektywnym punkcie odniesienia podczas ustalania wartości towaru. W następstwie tego pojawiły się z czasem różne systemy wag, które rozwijały się wraz z tworzeniem się rynku na skalę kontynentu. Nie wiadomo jednak było, w jaki sposób doszło do rozprzestrzeniania się tej technologii i dlaczego pojawiły się różne systemy wag. W naszej pracy wykazaliśmy, że rozpowszechnienie się technologii ważenia można wyjaśnić interakcją pomiędzy kupcami oraz pojawieniem się pierwotnych systemów wag, czytamy w artykule opublikowanym na łamach PNAS.
To poważny cios w teorię mówiącą, że to elity lub władze centralne muszą ustalić taki system, mówi archeolog Maikel Kuijpers z Uniwersytetu w Leiden, który nie brał udziału w opisywanych badaniach. Przez ponad 100 lat naukowcy uważali, że standardy wag pojawiły się na dworach królewskich lub wśród elit religijnych w celu poboru podatków i z czasem zaczęły być wykorzystywane przez kupców.
Pierwsze ustandaryzowane wagi znamy z Egiptu i Mezopotamii, jednak wówczas istniało niewiele państw, w których władze mogły takie standardy narzucić.
Autorzy najnowszej pracy, Nicola Ialongo, Raphael Hermann i Lorenz Rahmsorf z Uniwersytetu w Getyndze postanowili sprawdzić, czy możliwe było ustandaryzowanie wag bez istnienia władzy centralnej. Naukowcy przez niemal 10 lat odwiedzali liczne muzea i kolekcje, gdzie porównywali ze sobą masę odważników używanych podczas transakcji handlowych. Porównali odważniki pochodzące z okresu 3000 lat z Europy, Anatolii i Mezopotamii.
Naukowcy ze zdumieniem odkryli, że ponad 2000 obiektów używanych na przestrzeni 2000 lat i na obszarze 5000 kilometrów, od Mezopotamii po Wyspy Brytyjskie, miało niezwykle podobną masę. Wynosiła ona od 8 do 10,5 grama. Biorąc pod uwagę rozciągłość w czasie i przestrzeni, jest to niezwykle wysoka zgodność.
Badacze wykazali też, że wagi w Anatolii różniły się nieco od tych z Mezopotamii, a te z Europy od tych z Anatolii. Jednak różnice w odważnikach na danym obszarze nie przekraczały akceptowalnego marginesu 5% i wynikały z dwóch błędów podczas procesu wytwarzania samych odważników. Pierwszy błąd brał się z niedoskonałości samej wagi, z której korzystał rzemieślnik wytwarzający odważniki. Drugi zaś błąd wynikał z wyboru odważnika, użytego za wzór do produkcji kolejnych odważników. Przy braku lub niedostępności jednego i tego samego wzorca, z którego można zdjąć miarę, takie błędy są nieuniknione.
Naukowcy, chcąc potwierdzić taką hipotezę, postanowili samodzielnie wcielić się w rolę rzemieślników tworzących odważniki. W tym celu wykorzystali replikę kościanej wagi z epoki brązu i samodzielnie wykonali 100 kamiennych odważników. Ich pierwotny odważnik – nazwijmy go O1 – miał masę 153 gramów. Wzorując się na nim stworzyli kolejny odważnik, O2. Następnie powstał O3, w przypadku którego mogli wzorować się na O1 lub O2. Zatem tworząc 10. odważnik mogli jako wzór wybrać jeden z 9 poprzednich. Postępowali więc tak, jak musiał postępować rzemieślnik w Mezopotamii czy Europie, który miał do dyspozycji kolejną kopię oryginału. Okazało się, że największe odchylenie od 153–gramowego oryginału wyniosło 25 gramów. Jednak odchylenie od średniej nie przekraczało akceptowalnych 5%. Oczywiście, gdybyśmy mieli do czynienia z sytuacją, że kolejne odważniki są zawsze wykonywane z oryginału przechowywanego w pałacu czy świątyni, błąd byłby mniejszy.
Następnie naukowcy sprawdzili wyniki swojego eksperymentu metodami statystycznymi i porównali je z rzeczywistym rozkładem wag badanych przez siebie odważników. Okazało się, że wzorce sobie odpowiadają.
Christoper Pare, archeolog z Uniwersytetu Gutenberga w Moguncji skomentował: To fascynujące, że złożony system rozprzestrzenił się dzięki konwencji i dobrowolnej wymianie, a nie nakazem władzy centralnej.
Ialongo, Hermann i Rahmsorf pokazali jednocześnie, w jaki sposób z czasem mogły powstać tak różnorodne systemy wag, jakie znamy z historii. W miarę, jak technologia wag rozprzestrzenia się na zachód od Mezopotamii, po drodze pojawiają się nowe jednostki wagi, nieco różne od swoich najbliższych wcześniejszych sąsiadów, ale wciąż w wysokim stopniu z nimi zgodne.[...] Obserwacje te każą zadać sobie pytanie, czy stopniowe formowanie się różnych systemów wag pomiędzy Mezopotamią i Europą można wyjaśnić propagowaniem się przypadkowego błędu od pierwotnej wartości. Uważamy, że gdy technologia ważenia jest adaptowana w nowym regionie, pojawia się nowa jednostka wagi, która pochodzi od przypadkowych różnic w masie odważników w regionie, z którego nowa technologia została zaadaptowana. Uważamy też, że głównym nośnikiem nowej technologii byli kupcy oraz zwyczajowa normalizacja nowej jednostki.
W podsumowaniu uczeni stwierdzają, że całkowity rozrzut statystyczny jednostek wag na przestrzeni od Mezopotamii po Wyspy Brytyjskie w czasie około 2000 lat mieścił się w przedziale od 9 do 13 procent i był to wynik celowego działania. Potencjalny błąd był trzymany w ryzach przez systematyczne odrzucanie odważników wykraczających poza ustalone ramy. Jako, że nie istniała żadna władza centralna zdolna do narzucenia swojej woli na tak dużym obszarze i przez tak długi czas, prowadzi to do wniosku, że mieliśmy tu do czynienia z mechanizmem rynkowej samoregulacji.
Dolina Indusu
Naukowcy badali też odważniki znalezione w Dolinie Indusu. Tamtejszy system znacząco się jednak różnił od systemu mezopotamskiego. Ponadto pomiędzy Mezopotamią a doliną Indusu mamy rozległą Wyżynę Irańską, na której brak dowodów na używanie systemu wag. Nawet jeśli uznamy, że brak dowodów z Wyżyny Irańskiej jest skutkiem braku badań, uważamy, że system z doliny Indusu jest na tyle różny, iż nie mógł powstać metodą propagowania się błędów z systemu mezopotamskiego. Stąd też wniosek, że prawdopodobnie w dolinie Indusu system wag powstał niezależnie. To zaś może wskazywać na możliwe istnienie rynku środkowoazjatyckiego. Jednak brak dowodów na jego powstanie już w III tysiącleciu przed Chrystusem.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Francois Desset z Laboratoire Archeorient w Lyonie twierdzi, że odczytał linearne pismo elamickie, którym posługiwano się przed 4400 laty na terenie dzisiejszego Iranu. Wraz z pismem proto-elamickim, pochodzącym z około 3300 roku p.n.e., jest to najstarszy system pisma na świecie obok wczesnego pisma klinowego i hieroglifów. Pod względem wysiłku umysłowego odczytanie pisma elamickiego jest większym wyzwaniem niż odczytanie hieroglifów.
Linearne pismo elamickie było używane w królestwie Elam przez kilka wieków, pomiędzy końcem III a początkiem II tysiąclecia przed Chrystusem. Dotychczas wraz z pismem linearnym A czy pismem z doliny Indusu, należało do wciąż nieodcyfrowanych systemów. Desset, który o swoim osiągnięciu poinformował online naukowców zgromadzonych na Uniwersytecie w Padwie, przypomniał, że zabytki z odczytanym przez niego pismem zostały po raz pierwszy odkryte w irańskiej Susie w 1901 roku i przez 120 lat nie byliśmy w stanie odczytać tego, co napisano przed 4400 laty, gdyż brakowało nam klucza. Desset jest od 2014 roku wykładowcą na Uniwersytecie w Teheranie i z powodu kwarantanny musiał pozostawać w mieszkaniu. Tam, dzięki pomocy Kambiza Tabibzadeha, Matthieu Kervrana i Gian-Pietro Basello udało mu się przeczytać to, co zapisano przed tysiącami lat.
Dotychczas za najstarszy przykład pisma uznawano pismo proto-klinowe, pochodzące z Mezopotamii z około 3300 r. p.n.e. Jednak odczytanie linearnego pisma elamickiego każe nam zmienić pogląd na ten temat. Odkryliśmy, że równolegle około 2300 roku przed Chrystusem rozwijał się inny system pisma, a jego najstarsza wersja, pismo protoelamickie, może być równie stara co najstarsze mezopotamskie tabliczki z pismem proto-klinowym, ekscytuje się Desset. Teraz mogę potwierdzić, że pismo nie pojawiło się po raz pierwszy w Mezopotamii, a później na terenie dzisiejszego Iranu. Te dwa systemy pisma – mezopotamskie pismo proto-klinowe oraz irańskie protoelamickie – istniały równolegle. Nie mamy tu do czynienia z pismem-matką, od którego pochodziło pismo proto-elamickie, ale z siostrzanymi systemami pisma, dodaje. Dzięki jego pracy okazało się, że w Iranie nie było – jak dotychczas sądzono – dwóch niezależnych systemów pisma, proto-elamickiego i linearnego elamickiego. To było to samo pismo, które ulegało ewolucji i w różnych okresach historycznych było różnie zapisywane. To zaś znacząco zmienia pogląd na rozwój pisma i wszelkie związane z tym konsekwencje.
Linearne pismo elamickie różni się od pisma klinowego. Ten drugi system to połączenie fonogramów, czyli znaków na określenie dźwięków, z logogramami, czyli znakami na określenie rzeczy, słów czy idei. Tymczasem linearne pismo elamickie pismem czysto fonetycznym. Poszczególne znaki oznaczają sylaby, spółgłoski i samogłoski. Było ono, wraz z pismem proto-elamickim, używane od około 3300 do około 1900 roku przed naszą erą. W tym czasie doszło do jego znaczącej ewolucji. Pismo proto-elamickie korzystało z 300 znaków, a w ostatniej wersji linearnego elamickiego zostało ich już 80–100. Przez tych 14 wieków pisano od prawej do lewej i od góry do dołu.
Na potrzeby swojej pracy podzieliliśmy dostępny nam korpus około 40 tekstów na 8 części, w zależności od miejsca znalezienia tekstu i czasu jego powstania. Linearne pismo elamickie było używane w latach 2300–1900 przed Chrystusem, za czasów panowania różnych władców, dynastii i w różnych regionach, wyjaśnia Desset. Jak się okazało, większość tekstów to dość powtarzalne frazy inskrypcji królewskich poświęconych bogom. Były one tworzone według schematu Ja [imię króla], wielki król [nazwa kraju], syn [imię ojca], wykonałem to dla [imię boga lub osoby].
Desset wpadł na klucz do odczytania pisma w 2017 roku gdy analizował 8 tekstów zapisanych na srebrnych wazach z przełomu III i II tysiąclecia odkrytych w grobach w regionie Kam-Firouz. Znajdowały się tam powtarzalne sekwencje znaków, a uczony zidentyfikował znaki używane do zapisania imion królów Shilhaha i Ebartiego II oraz imienia Napirisha, głównego bóstwa czczonego wówczas w południowo-wschodnim Iranie. Dzięki temu teraz, po latach pracy, mógł odczytać całe pismo.
I tak na przykład okazuje się, że na wspaniałej srebrnej wazie znalezionej w latach 60. w regionie Mart Dasht, która znajduje się w Muzeum Narodowym w Teheranie, widnieje napis Dla pani Marapshy [to nazwa miejsca - red.], Shumar-asu, wykonałem tę srebrną wazę. Złożyłem ją w darze słynnej świątyni Humshat.
Nie wiemy, z jakimi językami spokrewniony był język elamicki. Do czasu jego odczytania, wszystko co wiedzieliśmy o ludziach zamieszkujących Wyżynę Irańską, pochodziło z pism mezopotamskich. Teraz możemy spojrzeć na tych ludzi ich własnymi oczami wiedząc, że zamieszkane przez siebie tereny nazywali Hatamti, a określenie Elam zostało stworzone przez ich mezopotamskich sąsiadów.
« powrót do artykułu
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.