Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

W Morzu Jońskim u wybrzeży Albanii archeolodzy odkryli 22 amfory sprzed co najmniej 2500 lat. Zespół naukowców poinformował, że naczynia znajdowały się na głębokości 40-60 m w pobliżu półwyspu Karaburun.

Mateusz Polakowski, archeolog morski z Uniwersytetu w Southampton, uważa, że to amfory korynckie A, datujące się na VII-V w. p.n.e. Jeśli uda się znaleźć wrak statku, będzie można mówić o odkryciu najstarszego statku żeglującego wzdłuż wybrzeży Albanii - podkreśla.

Naukowcy ze statku Hercules RPM Nautical Foundation dodają, że konieczne są dalsze badania stanowiska.

Albański archeolog Neritan Ceka przypomina, że podobne amfory na wino korynckiego i kerkirskiego pochodzenia znajdowano m.in. w Durrës (daw. Epidamnos) i Apollonii Ilyryjskiej. To wskazuje na intensywny handel wzdłuż wybrzeża albańskiego w drugiej połowie VII w. p.n.e.

Od 2004 r. RPM mapuje dno morskie u wybrzeży Albanii pod kątem starożytnych i współczesnych wraków. Mówi się o planach otwarcia muzeum podwodnego w zachodniej Albanii.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      U północno-wschodnich wybrzeży Sardynii odkryto doskonale zachowany zbiór rzymskich monet (folles) z pierwszej połowy IV w. Na podstawie wagi znaleziska oszacowano, że ich liczba waha się w przedziale 30-50 tys. Oprócz monet natrafiono na fragmenty amfor z Afryki i Bliskiego Wschodu.
      Pierwsze monety odkrył nurek, który na niewielkiej głębokości zobaczył coś metalowego. Następnego dnia na miejscu pojawili się archeolodzy podwodni z Soprintendenza Archeologia, Belle Arti e Paesaggio di Sassari e Nuoro oraz karabinierzy z oddziału zajmującego się ochroną dziedzictwa narodowego. Zespół przeprowadził badania dna.
      Monety z brązu występują w dwóch większych skupiskach. Biorąc pod uwagę morfologię dna morskiego, archeolodzy podejrzewają, że w pobliżu znajduje się wrak statku.
      Stan wszystkich monet jest doskonały. Tylko 4 są uszkodzone, ale nadal można odczytać umieszczone na nich inskrypcje.
      Monety pochodzą z lat 324–340, zostały więc wybite w ostatnim roku rządów cesarza Licyniusza, który współrządził z Konstantynem, w czasie panowania Konstantyna I Wielkiego i w pierwszych latach po objęciu władzy przez jego 3 synów (mowa o Konstantynie II, Konstancjuszu II i Konstansie). W zbiorze znajdują się monety bite w niemal każdej z mennic Cesarstwa, z wyjątkiem mennic w Aleksandrii, Antiochii i Kartaginie.
      W komunikacie włoskiego Ministerstwa Kultury podkreślono, że prowadzone nadal prace pozwolą poszerzyć wiedzę na temat kontekstu znaleziska.
       


      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Polscy archeolodzy kontynuują prace na stanowisku Bushat w Albanii, gdzie przed 4 laty odkryli pozostałości dużego iliryjskiego ośrodka miejskiego z przełomu III i II w. p.n.e. Uczeni z Ośrodka Badań nad Antykiem Europy Południowo-Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego nie wykluczają, że to zaginiona Bassania, którą opisywał rzymski historyk Tytus Liwiusz.
      Historia odkrycia zaginionego miasta rozpoczyna się w latach 2011–2017, gdy Polacy badali – również opisywane przez Liwiusza – miasto Szkodra (Scodra). Było ono stolicą królestwa iliryjskiego. W 168 roku p.n.e. miasto poddało się Rzymowi, szybko stając się ważnym centrum handlowym i komunikacyjnym Republiki. W trakcie swojej historii Szkodra znajdowała się pod rządami Rzymian, Bizantyjczyków, Słowian, Wenecjan i Otomanów. Ruiny tamtejszej twierdzy, Rozafy, to interesujący przedmiot badań, którym zajmowali się m.in. Polacy. W 2018 roku archeolodzy z UW przenieśli się na stanowisko Bushat, znajdujące się 15 km od Szkodry. Już pierwszy sezon wykopalisk przyniósł niezwykłe odkrycie – hellenistyczne monety, ceramika i pozostałości murów. Zaczęto więc snuć przypuszczenia, że oto odnaleziono opisaną przez Liwiusza Bassanię. Dotychczas wiedzieliśmy, że miasto znajdowało się w pobliżu Szkodry, istniało do początków I wieku do końca rządów cesarza Oktawiana Augusta, a jego kres zbiega się z rzymską inwazją.
      Badania prowadzone są w najwyższym punkcie płaskowyżu. Zauważono tam pozostałości trzech budowli – fragment murów miejskich i pozostałości po dwóch bramach. Odkryto też fundamenty o szerokości 90 cm wykonano z dużych lekko obrobionych bloków lokalnego zlepieńca bez zaprawy. To charakterystyczne dla hellenistycznych budowli obronnych. Archeolodzy, biorąc pod uwagę szerokość fundamentów oraz ich dominującą pozycję w mieście uważają, że nie były to zwyczajne domy mieszkalne. Ponadto odnaleziono fragmenty hellenistycznych amfor, skyfosów i innych naczyń, które pozwoliły na wykonanie datowania.
      Odkryte pozostałości budowli oraz fragmenty ceramiki wskazują na hellenistyczną zabudowę miasta pochodzącą z końca III wieku p.n.e. i pierwszej połowy II w. p.n.e. Niejednoznaczność przekazów antycznych oraz wstępny etap badań nie pozwalają na jednoznaczne określenie nazwy miasta leżącego na terytorium antycznej Szkodry, choć mogła to być Bassania, wspomniana przez starożytnego historyka Liwiusza przy okazji opisu walk Rzymian z Gentiosem, ostatnim królem iliryjskim, stwierdził kierujący badaniami profesor Piotr Dyczek.
      Z dotychczas przeprowadzonych badań wynika, że miasto zostało porzucone. Nie znaleziono natomiast żadnych śladów zniszczeń czy pożarów. Budowle przez 2 tysiące lat ulegały erozji, a miejscowość służyła jako kamieniołom. W wielu okolicznych domach widać wbudowane pochodzące z niego bloki.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Podczas rutynowej kontroli w sklepie z mrożonymi owocami morza w Alicante agenci Guardia Civil znaleźli szereg artefaktów, które zdobiły lokal. Jak podano w komunikacie prasowym, służby natrafiły na 13 amfor z I w. n.e., kotwicę z XVIII w., a także wapienną plakietkę z inskrypcją "ESTE" (po hiszpańsku wschód). Wg lokalnych mediów, obiekty te znalazł podczas wędkowania syn właściciela.
      Amfory [w różnym stanie] mogą pochodzić z grabieży wraków, które powinny być chronione.
      Agenci z jednostki SEPRONA (Servicio de Protección de la Naturaleza) Guardia Civil powiadomili o znalezisku Wydział Edukacji, Kultury i Sportu w Walencji. Wstępna ocena na podstawie zdjęć wykazała, że mogą to być rzymskie amfory z I w. o dużym znaczeniu kulturowym.
      Po pierwszej ocenie obiekty przetransportowano do Museo del Mar de Santa Pola. Zajęli się nimi eksperci z różnych dziedzin.
      Na podstawie wyglądu stwierdzono, że w amforach prawdopodobnie transportowano oliwę z prowincji na Półwyspie Iberyjskim (Hispania Baetica) do Portus Ilicitanus. Inne mogły służyć do transportu wina czy sosu rybnego. Jedna z nich jest uznawana za szczególnie cenną.
      Ojcu i synowi mogą zostać postawione zarzuty dot. przestępstw przeciwko dziedzictwu narodowemu oraz nabywania/posiadania obiektów o wątpliwym bądź nielegalnym pochodzeniu.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...