Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
W Tunezji udaremniono przemyt korala o wartości 2 mln euro
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Ciekawostki
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Organizacja APOPO (Anti-Persoonsmijnen Ontmijnende Product Ontwikkeling) od dawna szkoli wielkoszczury południowe do wykrywania min lądowych i gruźlicy. Jej najsłynniejszym wychowankiem była Magawa, szczur, który wykrył w Kambodży ponad 100 min lądowych – ratując w ten sposób życie i zdrowie wielu ludzi – za co został odznaczony złotym medalem. APOPO od kilku lat współpracuje też z Endangered Wildlife Trust, badając możliwość wykorzystania wielkoszczurów do wykrywania przemycanych części ciał dzikich zwierząt.
Początkową fazę prac nad wykrywaniem przemytu dzikich zwierząt przez wielkoszczury południowe sfinansowały amerykańskie i brytyjskie instytucje publiczne, Fish and Wildlife Service oraz Illegal Wildlife Trade Challenge Fund. APOPO wykazała wówczas, że zwierzęta są w stanie wykryć łuski łuskowców, najczęściej przemycanych dzikich zwierząt. Wielu gatunków łuskowców grozi zagłada. Dziesiątki tysięcy tych zwierząt jest zabijanych dla mięsa oraz łusek, wykorzystywanych w tzw. „medycynie ludowej”.
Szczury nauczyły się wykrywać zapach łusek, ignorując przy tym inne zapachy. Nie przeszkadza im np. kawa, wykorzystywana często przed przemytników do ukrywania woni przemycanych przedmiotów.
Wyniki pierwszej fazy były bardzo obiecujące, w bieżącym roku rozpoczęto więc kolejny etap prac, tym razem finansowany przez niemiecką agencję GIZ oraz Wildlife Conservation Network’s Pangolin Crisis Fund. Do treningu szczurów dodano kolejne zapachy oraz strategie działania. Zwierzęta uczą się wykrywania przedmiotów, które są poza ich zasięgiem, ukryte na przykład w metalowych pudełkach, do których szczury nie mają dostępu. Są też szkolone w poruszaniu się w zatłoczonym, obcym środowisku, typowym dla portów, przejść granicznych i innych miejsc, w których odbywa się przemyt. APOPO chce też kupić kontenery morskie, by nauczyć szczury poruszania się w nich czy wykorzystywania otworów wentylacyjnych do wykrywania podejrzanych zapachów.
Podczas szkolenia okazało się również, że szczury mają niezwykłą zdolność do wykrywania poszukiwanych przedmiotów gdy są wymieszane z innymi. Zwierzętom nie przeszkadza zapach tych innych i z niezwykle dużą precyzją, nie popełniając błędów, wskazują na przemycane towary.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Hiszpańska Guardia Civil poinformowała o odkryciu magazynu, w którym znajdowało się ponad 1000 wypchanych zwierząt, z czego aż 405 należących do gatunków objętych Konwencją o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem (CITES). W magazynie przemysłowym w Betera w Walencji przestępcy zgromadzili wiele zwierząt, od słoni i nosorożców, po niedźwiedzie polarne, tygrysy bengalskie czy wymarły w stanie dzikim oryks szablorogi oraz krytycznie zagrożony adaks pustynny.
Odkrycia dokonano w ramach prowadzonego od listopada ubiegłego roku śledztwa w sprawie przemytu gatunków chronionych. Wtedy to agenci wpadli na trop magazynu o powierzchni 50 000 metrów kwadratowych. Gdy tam weszli, znaleźli 1090 wypchanych zwierząt. W magazynie znajdowało się też 198 ciosów słoniowych. Czarnorynkową wartość całego znaleziska oszacowano na ponad 29 milionów euro.
Obecnie trwa analiza dokumentów dostarczonych przez właściciela magazynu. Twierdzi on, że wszystkie zwierzęta oraz kły słoniowe przechowywał legalnie. W tej chwili nikt nie został aresztowany.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Badania pokazały, że habitat dostępny dla pangolinów chińskich (Manis pentadactyla) zmniejszył się w ostatnim 50-leciu o połowę.
Pangoliny są cenione w wielu azjatyckich kulturach dla swojego mięsa i łusek, które wykorzystuje się w tradycyjnej medycynie. Przez to są obecnie najbardziej przemycanym gatunkiem ssaka na świecie.
Biolodzy z Chin i Wielkiej Brytanii podkreślają, że dotąd nikt nie przeprowadził długoterminowych badań populacyjnych M. pentadactyla. Wierząc, że taka wiedza przyda się do planowania działań związanych z ochroną, autorzy artykułu z pisma Proceedings of the Royal Society B przeprowadzili własne studium. Na podstawie dostępnych danych, np. z lokalnych dokumentów historycznych, opublikowanej literatury i wywiadów, stworzono modele nisz ekologicznych. W ten sposób zespół chciał oszacować skalę potencjalnych zmian dystrybucji pangolinów we wschodnich Chinach (prowincjach Fujian, Jiangxi i Zhejiang).
Modele pozwoliły zobaczyć, gdzie M. pentadactyla mieszkały w latach 1970-2016 i jak dużo żyło ich w danym rejonie.
Okazało się, że od lat siedemdziesiątych XX w. do wczesnych lat XXI w. zasięg pangolinów chińskich zmniejszył się o 52,20%. Obecnie populacja jest ograniczona głównie do pasma górskiego Wuyi Shan. Zmniejszenia liczebności populacji nie można przypisać globalnemu ociepleniu. Przyczyną jest zabijanie przez ludzi. W ostatnim półwieczu siatki transportowe usprawniły swoje działania, przez co łatwiej im było wywieźć schwytane bądź martwe pangoliny.
Naukowcy, w tym Yang Li, Xiaofeng Luan i Minhao Chen z Uniwersytetu Leśnictwa w Pekinie, proponują, by monitoring połączyć z edukacją lokalnych mieszkańców, tak by chcieli oni brać udział w projektach ochrony łuskowców.
« powrót do artykułu
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.