Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

W Egipcie znaleziono grobowiec mężczyzny imieniem Tjt

Rekomendowane odpowiedzi

Egipskie Ministerstwo Starożytności poinformowało o odkryciu w pobliżu Aswanu grobowca mężczyzny imieniem Tjt. Imię właściciela grobu było przyczepione do drewnianej trumny. Jednak Tjt nie spoczywał w nim sam. W grobowcu znaleziono dziesiątki mumii, w tym zwłoki dzieci. Dwie mumie były ułożone jedna na drugiej co, zdaniem Ministerstwa, może wskazywać, że pochowano matkę i dziecko. Grobowiec powstał prawdopodobnie między VI wiekiem przed Chrustusem a IV wiekiem po Chrystusie.

W grobowcu odkryto też liczne artefakty, w tym wazy i amfory. Wzdłuż jednej ze ścian stoją nietknięte nosze, używane prawdopodobnie do transportu zwłok. Przy niektórych mumiach stoją naczynia, w których wciąż jest pożywienie.

Archeolodzy znaleźli też fragmenty masek pogrzebowym pomalowane na złoto oraz niewielką statuetkę ptaka z ludzką głową, który symbolizował duszę i często jest znajdowany w pochówkach z tego okresu.

Przy wejściu do komory grobowej natrafiono na lampę, materiały używane do owijania mumii, w tym masę bitumiczną i kartonaż składający sie z lnu, papirusa i gipsu. Tekst, w którym znaleziono imię Tjt wspomina też egipskich bogów, w tym Hapi, boga Nilu.

Grobowiec Tjt to jeden z 300 pochówków rozrzuconych w okolicy Mauzoleum Agi Chana.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W słynnym Oksyrynchos (Al-Bahnasa), położonym 200 kilometrów na południe od Kairu, hiszpańsko-egipska misja archeologiczna dokonała szeregu niezwykłych odkryć. W grobach z okresu ptolemejskiego znaleziono w sumie 52 kompletne i niekompletne mumie. Najbardziej interesujących jest 12 mumii z 13 złotymi językami. Jedną z nich wyposażono w 2 złote języki, inną w złote paznokcie, a paznokcie jeszcze innej pozłocono. Uważa się, że złote języki miały pomóc zmarłym w przedstawieniu swojej sprawy przed Ozyrysem i innymi bogami ułatwiając im wejście do świata podziemnego. To pierwsze złote języki i paznokcie z Al-Bahansa.
      W kolejnym grobie z okresu ptolemejskiego znaleziono mumię ze skarabeuszem w miejscu serca. To niezwykle rzadkie znalezisko, rzadko bowiem zdarza się odkryć mumię, przy której skarabeusz znajduje się w takiej pozycji, w jakiej go oryginalnie ułożono. Przy następnej mumii również znaleziono skarabeusza kładzionego na serce (tym razem nie był na swoim miejscu) oraz 29 innych amuletów, w tym 11 filarów dżed, oko Horusa i inne amulety ochronne.
      W trakcie wykopalisk archeolodzy trafili też na kamienny szyb, który prowadził do grobowca z trzema komorami. Wewnątrz znajdowało się około 300 mumii ułożonych obok siebie. Najwyraźniej było to wspólne miejsce pochówku. W pobliżu zaś znaleziono kolejną grupę komór grobowych, z których jedna jest bogato ozdobiona hieroglifami i malunkami. Spoczywa w nim Wen Nefer i jego rodzina.
      Na ścianach widzimy Wen Nefera wraz z krewnymi, jak składają ofairy Anubisowi, Ozyrysowi, Horusowi, Totowi i Atumowi. Na suficie, na rozgwieżdżonym niebie przedstawiono boginię Nut. Na łodziach zaś podróżujących Re, Chepriego i Atuma. Szczególnie ważną jest tutaj scena przedstawiająca balsamowanie zmarłego przez Anubisa. Zmarły ma twarz pokrytą cienką warstwą złota. Wokół niego znajdują się Ozyrys, Izyda i Neftyda. Ich twarze pomalowano złotą farbą. To pierwsze tego typu przedstawienie znalezione w Oksyrynchos. W grobowcu znajdują się cztery sarkofagi z piaskowca.
      W innym grobie archeolodzy znaleźli szczątki dorosłej kobiety. Jej grób został splądrowany wkrótce po pochówku. Złodzieje przegapili jednak koraliki, amulet, figurkę przedstawiającą Horusa oraz dwa złote języki. Kolejny grób był zapieczętowany. Wewnątrz znajdował się sarkofag z mumią mężczyzny posiadającą zloty język. To właśnie u niego skarabeusz znajdował się na sercu. W grobie były też 4 urny kanopskie z organami wewnętrznymi zmarłego i około 400 ceramicznych przedmiotów grobowych, w tym amulety, filary dżed, oczy Horusa i figurki bóstw. Specjaliści badają obecnie napisy na urnach kanopskich. Mają nadzieję, że dzięki nim uda się zidentyfikować zmarłego.
      Oksyrynchos to jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych w historii Egiptu. W epoce ptolemejskiej było regionalną stolicą i trzecim największym miastem Egiptu. W czasach rzymskich zachowało swoją świetność, która jednak stopniowo przemijała. Później miasto było słynne z licznych kościołów i klasztorów. Pod koniec XIX wieku trafiono tam na papirusy i przez kolejnych kilkadziesiąt lat znajdowano ich coraz więcej. Dokumentów było tak dużo, że sądzono, iż znajdą się tam wszystkie zaginione teksty autorów klasycznych. Okazało się jednak, że jedynie około 10% stanowiły teksty literackie. Reszta to zapiski administracyjne i prywatne. Do dzisiaj są one przedmiotem studiów.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W grobowcu cesarza Wendi, władcy (180-157 p.n.e.) z chińskiej dynastii Han, znaleziono szkielet pandy wielkiej. Co interesujące, poprzednie znalezisko szczątków pandy wielkiej pochodzi z grobowca cesarzowej wdowy Bo, która była matką cesarza Han Wendi. O ile jednak w grobie cesarzowej znaleziono czaszkę i zęby, to w grobowcu jej syna odkryto właśnie kompletny szkielet zwierzęcia.
      Znaleziony w dole ofiarnym szkielet pandy wielkiej jest kompletny. Głowa skierowana jest w stronę cesarskiego mauzoleum, a ogon wskazuje na zachód, wyjaśniają archeolodzy. Porównanie ze współczesnymi pandami wykazało, że pochowany osobnik należał do podgatunku pandy wielkiej z północnych stoków gór Qinling. Tamtejsze pandy (Ailuropoda melanoleuca qinlingensis) mają brązowe oraz jasnobrązowe futro.
      W czasach dynastii Han panował zwyczaj urządzania zmarłym całego podziemnego świata, który odpowiadał ich życiu doczesnemu. Dlatego też w cesarskich grobowcach znajdujemy przedmioty, których używali za życia. Zwierzęce doły ofiarne symbolizują zaś podziemne ogrody dla zmarłych władców. Były też manifestacją bogactwa i potęgi.
      Szczątki zwierzęcia znaleziono w jednym z ponad 100 dołów ofiarnych otaczających mauzoleum cesarza. Zostało ono pochowane wewnątrz struktury z cegieł. W innych dołach ofiarnych znaleziono m.in. szczątki tygrysów, jaków czy oryksów.
      W powszechnej wyobraźni panda wielka nieodłącznie wiąże się z Chinami. Dlatego może dziwić, że znalezienie szczątków tego zwierzęcia w cesarskim grobowcu jest sensacją archeologiczną.
      Jak czytamy w artykule „Znajomość pandy wielkiej w starożytnych Chinach” profesora Gościwita Malinowskiego, z dzisiejszą popularnością pandy jako symbolu Chin zaskakująco kontrastuje niemal całkowita nieobecność tego zwierzęcia w wyobrażeniach dawniejszych epok. Po raz pierwszy wykorzystano pandę jako logo dopiero w 1941 r. i jest to zasługą „Latających Tygrysów” (Flying Tigers), czyli pilotów myśliwców z American Volunteer Group (AVG), walczących przeciw Japończykom po stronie wojsk Republiki Chińskiej.
      [...] panda wielka jest całkowicie nieobecna w chińskiej sztuce i literaturze przed drugą połową XX wieku. Jest zupełnie nieznana w tradycyjnym malarstwie chińskim, a jej pierwsze chińskie wyobrażenie to zamieszczona w słowniku Cíhǎi (辞海) z 1938 r. rycina (il. 6), która opiera się na typowych europejskich rysunkach tego zwierzęcia, wykonywanych na podstawie opisów oraz eksponatów taksydermicznych.
      [...] Można zatem zaryzykować twierdzenie, że nieobecność czarno-białej pandy w starożytnej sztuce i literaturze chińskiej wynika z faktu, że bliżej terenów stanowiących centrum ziem chińskich zamieszkiwały osobniki tego gatunku bardziej przypominające brunatne pandy z Qinling w Shaanxi niż biało-czarne z Syczuanu. Stąd też brunatne pandy mogły nie być wyróżniane w potocznej i schematycznej chińskiej klasyfikacji zwierząt od lokalnych populacji niedźwiedzia brunatnego.
      W tym samym dole, w którym spoczęła panda, znaleziono też szczątki tapira. Uczony Xu Shen opisywał w II wieku tapira jako biało-czarne zwierzę podobne do niedźwiedzia i pochodzące ze Shu (Syczuanu). Jako, że zwierzęta te zostały wytępione w Chinach przed objęciem rządów przez dynastię Song (960–1279), przez długi czas sądzono, że Shen opisywał pandę. Znalezisko wskazuje, że w czasach Han jeszcze występowały w Państwie Środka.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W etruskiej nekropolii Casale dell’Osteria w Vulci na pograniczu Lacjum i Toskanii odkryto doskonale zachowany grobowiec sprzed ok. 2,5 tys. lat. Był on bogato wyposażony - archeolodzy znaleźli nie tylko ceramikę, ale i umieszczony na piecyku ostatni posiłek.
      Podczas wykopalisk archeolodzy z Fondazione Vulci natrafili na dwie płyty o szerokości ok. 60 cm i wadze 40 kg. Znajdowały się one z przodu, przy wejściu do grobowca. By je przesunąć, zespół wykorzystał dźwig.
      We wnętrzu grobowca komorowego specjaliści ujrzeli wykutą w kamieniu platformę i ok. 30 naczyń w świetnym stanie; były to głównie ceramika bucchero nero, szklane unguentaria oraz amfory. Po prawej stronie, w pobliżu wejścia, stał brązowy piecyk, w którym nadal znajdował się węgiel i rożen z mięsem na ostatni posiłek.
      Archeolodzy nie znaleźli broni, natrafili za to na przęślik, uważają więc, że w grobowcu pochowano majętną kobietę. Spopielone szczątki zmarłej, nazywanej Etruską Damą (Signora Etrusca), złożono w urnie (olla) i umieszczono na wykutej w kamieniu platformie.
      ,/>
      Przed paroma dniami na profilu Parco Archeologico Naturalistico di Vulci na Facebooku ujawniono, że rozpoczęły się badania dóbr grobowych; prof. Antonio Brunetti, chemik z Uniwersytetu w Sassari, zajął się analizą metalograficzną 7 niewielkich fibul z brązu i srebra, odkrytych w pobliżu urny.
      Vulci było jednym z najważniejszych etruskich miast. Wyrosło w VIII wieku ze wsi kultury Vullanowa. Dzięki rozwiniętemu handlowi, wydobyciu minerałów z pobliskiej Monta Amiata oraz produkcji przedmiotów z brązu, miejscowość szybko się rozwinęła. Największy rozkwit miasto przeżywało pomiędzy VI a IV wiekiem, jako centrum dużego miasta-państwa. Z czzasem jednak zaczęło tracić terytorium i znaczenie na rzecz Rzymu. W końcu w 280 roku p.n.e. Vulci zostało podbite przez Rzym.
      Ze wspaniałego etruskiego miasta zachowały się przede wszystkim rozległe nekropolie z tysiącami grobów. Często były one niezwykle bogato wyposażone, nic więc dziwnego, że przez wieki przyciągały rabusiów. Zdecydowana większość grobów padła ofiarą łupieżców. Tym cenniejsze jest odnalezienie kompletnego, niesplądrowanego miejsca pochówku.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Niemiecko-egipski zespół odsłonił kolejny fragment kolorowego odrestaurowanego sufitu w świątyni w Esna. Tym razem odnowiono reprezentację niebios, w skład której wchodzi kompletny zestaw znaków zodiaku. Przedstawienia zodiaku są bardzo rzadkie w egipskich świątyniach. Zodiak to część astronomii babilońskiej i nie pojawia się w Egipcie przed okresem ptolemejskim, wyjaśnia profesor Christian Leitz z Uniwersytetu w Tybindze.
      Naukowcy uważają, że to Grecy wprowadzili zodiak do Egiptu i z czasem się on rozpowszechnił. Znakami zodiaku dekorowano prywatne grobowce i sarkofagi, odgrywały one ważną rolę w tekstach astrologicznych, na przykład w horoskopach. Jednak bardzo rzadko zdobiono nimi świątynie. Poza Esną znamy zaledwie dwie świątynie obie w Denderze, w których przedstawiono pełen zestaw tych znaków.
      Świątynia w Esna jest dedykowana Chnumowi, jego żonom Menhit i Nebtuu oraz synowi imieniem Heka i bogini Neit. Chnum czczony był już w Starym Państwie jako lokalne bóstwo Elefantyny. Z czasem jego kult rozpowszechnił się na cały Górny Egipt i Nubię. Budowę świątyni rozpoczęto za czasów Totmesa III (1458–1425 p.n.e), kontynuowano ją za Ptolemeuszów (304–30 p.n.e), a ukończono w czasach rzymskich. Przez ostatnie 2000 lat ściany świątyni stopniowo pokrywały się pyłem, sadzą i wytrącała się na nich sól.
      Do dzisiaj ze świątyni przetrwał jedynie westybul, rodzaj reprezentacyjnego przedpokoju. Wybudowano go za cesarza Klaudiusza (41–54), a struktura prawdopodobnie przyćmiła samą świątynię. Westybul zachował się w całości. Ma 37 metrów długości, 20 metrów szerokości i 15 metrów wysokości. Zapewne dzięki temu, że znajdował się w samym centrum miasta nie został wykorzystany w roli kamieniołomu jak wiele innych starożytnych budowli. Należy do 6 wspaniale zachowanych egipskich świątyń okresu grecko-rzymskiego.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...