Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Związek z liści rośliny doniczkowej może spowalniać rozwój czeniaka błony naczyniowej oka

Rekomendowane odpowiedzi

W liściach popularnej rośliny doniczkowej - ardizji karbowanej (Ardisia crenata) - znajduje się związek, który może spowalniać rozwój czerniaka błony naczyniowej gałki ocznej (ang. uveal melanoma).

Przez większość roku A. crenata nie wygląda zbyt atrakcyjnie. Zimą wszystko się zmienia, bo po przekwitnięciu zawiązują się na niej czerwone owoce wielkości grochu, które dojrzewając, stają się szkarłatne.

Naukowcy z Uniwersytetów w Bonn i Magdeburgu po raz kolejny zajęli się nią jednak nie ze względu na owoce, ale na produkowany przez bakterie z liści insektycyd FR900359 (FR).

FR900359 hamuje istotne cząsteczki sygnalizacyjne w naszych komórkach - białka Gq - wyjaśnia prof. Evi Kostenis z Instytutu Biologii Farmaceutycznej Uniwersytetu w Bonn.

Białka Gq mogą być aktywowane przez rozmaite sygnały. W takiej postaci włączają bądź wyłączają różne szlaki metaboliczne. Ponieważ zachowanie komórki nie może ulegać trwałej zmianie, po krótkim czasie białka Gq samoczynnie się inaktywują.
W czerniaku błony naczyniowej 2 mutacje nie dopuszczają do powrotu ważnych białek Gq (Gαq i Gα11) do nieaktywnego stanu. Komórki zaczynają się dzielić w sposób niekontrolowany.

FR może zahamować aktywność podziałową. Nikt się tego nie spodziewał - podkreśla Kostenis.

FR przywiera do białek Gq i sprawia, że pozostają one w nieaktywnej formie. Dotąd sądzono, że toksyna "ignoruje" białka Gq, które uległy już aktywacji, dlatego wydawało się, że nie będzie ona skuteczna w przypadku zmutowanych, a przez to stale aktywnych Gq - dodaje dr Evelyn Gaffal.

Gaffal niedawno przeniosła się z Bonn na Uniwersytet w Magdeburgu. Jej badania koncentrują się m.in. na strategiach walki z nowotworami skóry. My także wykorzystywaliśmy FR w naszych eksperymentach i byliśmy zaskoczeni, widząc, że hamuje ona namnażanie komórek nowotworowych.

Obecnie wiadomo już, czemu się tak dzieje. Od czasu do czasu zmutowane białka Gq także powracają do nieaktywnej formy. Gdy się tak dzieje, FR900359 interweniuje i przyczepia się do "wyłączonych" cząsteczek. Z biegiem czasu coraz więcej białek Gq zostaje więc wyciągniętych ze stanu aktywacji.

Dotąd skuteczność FR zademonstrowano na hodowlach komórkowych i na myszach. Zanim uda się je zastosować u ludzi, trzeba pokonać kilka istotnych trudności. Przede wszystkim FR musi docierać precyzyjnie do komórek guza, nie wpływając na inne tkanki. Białka Gq spełniają ważne funkcje praktycznie w całym organizmie [oddziałują np. na napięcie dróg oddechowych]. Jeśli chcemy, by FR zabijało tylko komórki nowotworowe, musimy dostarczyć lek dokładnie w wybrane miejsce. To wyzwanie, które pojawia się także w przypadku wielu innych [rodzajów] chemioterapii - podkreśla Kostenis.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Złośliwe nowotwory oka nie są częstą przypadłością, ale bardzo groźną. Czerniak błony naczyniowej gałki ocznej trudno się leczy, daje groźne przerzuty do płuc i wątroby a radioterapia powoduje ślepotę u połowy pacjentów. Być może tej ostatniej da się prosto uniknąć.
      Czerniak naczyniówki dopada kilka tysięcy osób rocznie, ale ze względu na wysoką śmiertelność i trudność leczenia jest uważany za jeden z najgroźniejszych. Do jego leczenia stosuje się zwykle brachyterapią, czyli naświetlanie kontaktowe. Pacjentowi zakłada się na oko rodzaj kapturka z materiałem radioaktywnym, który powoli, przez wiele dni, wypala tkankę nowotworową. Niestety, terapia powoduje długookresowe skutki uboczne w postaci zniszczenia naczyń krwionośnych i nerwów na dnie oka. Mimo różnych sposobów zmniejszana negatywnych efektów, w ciągu trzech lat od zabiegu połowa pacjentów niemal całkowicie traci wzrok w uratowanym oku.
      Poszukiwaniem sposobu na ochronę wzroku zajmował się od dawna Scott Oliver, pracownik uniwersyteckiej kliniki na University of Colorado w Denver oraz dyrektor Ophthalmic Oncology Center (Centrum Onkologii Ocznej) w Rocky Mountain Lions Eye Institute. Znalazł on sposób na zablokowanie znacznej części, bo aż 55 procent szkodliwej radiacji, bez spadku skuteczności leczenia. Odkryty środek jest prosty: olej silikonowy, stosowany w okulistyce powszechnie do leczenia odwarstwienia siatkówki. Próby laboratoryjne na nieboszczykach oraz zwierzętach wskazują, że olej silikonowy skutecznie chroni naczynia krwionośne i nerwy gałki ocznej, nie przeszkadzając w niszczeniu czerniaka. Nie stwierdzono też szkodliwych skutków ubocznych.
      Nowa metoda jest na etapie wprowadzenia prób klinicznych na ludziach. Autor pomysłu na nadzieję, że te prosty sposób pomoże w ocaleniu wzroku przynajmniej części pacjentów.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...