Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Fatalny rok waleni biskajskich

Rekomendowane odpowiedzi

Rok 2017 był dla waleni biskajskich (Eubalaena glacialis) wyjątkowo ciężki. Specjaliści z Amerykańskiej Narodowej Służby Oceanicznej i Meteorologicznej (NOAA) alarmują, że jeśli nie zostaną podjęte dodatkowe kroki, ssaki te mogą wyginąć. Wg szacunków agencji, pozostało ok. 450 E. glacialis, a do tej pory w br. zmarło aż 17 osobników.

Jak wyjaśnia John Bullard, sytuacja jest tak zła, że Amerykanie i Kanadyjczycy powinni wziąć pod uwagę możliwość, że bez odpowiednich działań populacja się już nie podniesie. Rok dużej śmiertelności pokrył się bowiem z rokiem słabej reprodukcji. Pozostało ok. 100 rozmnażających się samic waleni biskajskich.

Musimy użyć słowa wyginięcie, bo na to wskazują trendy. To coś, co może się wydarzyć.

Bullard i inni urzędnicy z NOAA wyrazili swoje obawy na zeszłotygodniowym spotkaniu New England Fishery Management Council. Mark Murray-Brown - konsultant NOAA ds. Endangered Species Act (ESA), amerykańskiej ustawy o zagrożonych gatunkach z 1973 r. - podkreśla, że liczebność waleni biskajskich spada od 7 lat, przy czym samice znajdują się w gorszej sytuacji niż samce. Głównym zagrożeniem dla ssaków są zderzenia z jednostkami pływającymi i zaplątanie w sieci.

Biolodzy dodają, że walenie rozmnażają się w umiarkowanych wodach na południu, a potem wiosną-latem migrują na północ do Nowej Anglii i Kanady na żerowanie. Co ważne, do wszystkich tegorocznych zgonów doszło właśnie u wybrzeży Nowej Anglii i Kanady.

Specjaliści wymieniają kilka przyczyn spadku liczebności tych wielorybów. Po pierwsze, przemieszczają się one więcej niż dotąd sądzono; wypływają poza obszary chronione w poszukiwaniu jedzenia, co może je narażać na niebezpieczeństwo. Po drugie, walenie zaplątane w sieci wytwarzają bardzo dużo hormonów stresu, przez co nie rozmnażają się one nawet po oswobodzeniu.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...