Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Ranking najlepszych turystów świata

Rekomendowane odpowiedzi

Japończycy zostali okrzyknięci najlepszymi turystami świata. W rankingu najmilszych globtroterów za nimi uplasowali się Amerykanie i Szwajcarzy. Listę sporządzono na podstawie odpowiedzi 15 tys. europejskich hotelarzy. Sondaż przeprowadzono dla turystycznej witryny internetowej Expedia.

Mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni doceniono za schludność i uprzejmość. Następnych na liście Amerykanów wyprzedzili aż o 35% głosów! Szwajcarów opisywano jako ludzi spokojnych i dbających o innych.

Za najgorszych turystów uznano: 1. Francuzów, 2. Hindusów, 3. Chińczyków, 4. Rosjan oraz 5. Brytyjczyków. Ci ostatni zasłużyli sobie na niezbyt pochlebną opinię hałaśliwością, śmieceniem i bezczelnością. Zarówno jednak oni, jak i Rosjanie, a także lubiani Amerykanie są witani z otwartymi ramionami, ponieważ na wakacje wydają spore sumy pieniędzy.

W sondażu oceniano nie tylko zachowanie i zasobność portfeli, ale także strój. Za najgorzej ubranych turystów uznano rodaków George'a W. Busha, tuż za nimi umiejscowiono Anglików.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W piątej edycji rankingu najbardziej etycznych firm świata po raz pierwszy zabrakło Google'a. Znalazł się w nim natomiast... Microsoft.
      World's Most Ethical Companies jest przygotowywany od 2007 roku przez niezależny Ethisphere Institute. Historia Ethisphere sięga 2006 roku, kiedy to Corpedia, firma konsultingowa specjalizująca się w doradztwie z zakresu etyki biznesu, zaczęła wydawać online'owy magazyn Ethisphere.
      Pierwsza lista 110 najbardziej etycznych firm na świecie ukazała się w roku 2007 i znalazł się na niej m.in. Google. Koncern Page'a i Brina był wymieniany w każdym kolejnym wydaniu listy aż do roku 2010 włącznie. Z tym większym zdziwieniem zauważono, że we właśnie opublikowanej tegorocznej edycji listy Google'a zabrakło. Został w niej natomiast wymieniony, po raz pierwszy w historii, Microsoft. Spośród firm internetowych oraz przemysłu IT na listę trafiły też eBay, Hitachi Data Systems, Adobe, Salesforce.com, Symantec, Teradata Corporation, Ricoh, Xerox, Freescale, Premier FarnellCisco, Avaya, Juniper, Texas Instruments czy internetowy sklep z obuwiem Zappos.
      Zniknięcie Google'a i pojawienie się Microsoftu sugeruje, że koncern Ballmera postępuje obecnie znacznie bardziej etycznie niż wyszukiwarkowy gigant. Oczywiście, w ciągu ostatnich mniej więcej 2 lat doszło do zakończenia wielu spraw antymonopolowych przeciwko firmie z Redmond, natomiast coraz częściej pojawiają się zastrzeżenia co do postępowania Google'a. Rodzi się jednak pytanie, czy w postępowaniu obu firm zaszły na tyle poważne zmiany, że Google stracił, a Microsoft zyskał miejsce w elitarnym klubie najbardziej etycznych przedsiębiorstw świata. I czy ranking odzwierciedla rzeczywiste postrzeganie obu firm przez społeczeństwo.
      O metodologii World's Most Ethical Companies można przeczytać w sieci.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Firmy technologiczne należą do najbardziej wartościowych marek na świecie. Interbrands opublikowało właśnie tegoroczny ranking najbardziej wartościowych marek świata. Przy ocenie wartości brano pod uwagę wpływy firmy z ostatniego roku podatkowego.
      Najbardziej wartościową marką jest Coca-Cola z wpływami w wysokości niemal 70,5 miliarda USD. Kolejne trzy miejsca należą do firm z branży IT. Są to IBM (wpływy 64,7 miliarda), Microsoft (60,9 mld) oraz Google (43,5 mld). Wszystkie one zanotowały wzrost wpływów. O ile w przypadku IBM-a i Microsoftu wynosił on 7%, to Google może poszczycić się 36-procentowym wzrostem, który dał tej firmie awans z miejsca 7. na 4.
      Kolejnymi na liście firmami z branży IT są Intel (7. miejsce, 32 mld wpływów, wzrost o 4%), Nokia (8. pozycja, 29,5 mld, spadek o 15%) oraz HP (10. miejsce, 26,8 mld, wzrost o 12%).
      W pierwszej 20 znajdziemy też Cisco, Apple'a i Samsunga.
      Obecność aż 9 firm IT wśród 20 najbardziej wartościowych marek jasno wskazuje, jak olbrzymie znaczenie dla współczesnej gospodarki mają nowoczesne technologie.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Podróżując po świecie, kobiety i mężczyźni zapadają na różne choroby. Panie wydają się bardziej podatne na problemy żołądkowo-jelitowe, a panowie częściej zarażają się chorobami przenoszonymi drogą płciową oraz różnego rodzaju gorączkami (Clinical Infectious Diseases).
      Studium akademików z Uniwersytetu w Zurychu objęło 58.908 osób wyjeżdżających za granicę. Naukowcy zauważyli, że u kobiet częściej niż u mężczyzn pojawiały się biegunki lub inne dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, przeziębienia, zakażenia układu moczowego oraz niepożądane reakcje na leki, np. zażyte przeciwko malarii. U mężczyzn stwierdzono zwiększone ryzyko wystąpienia gorączki, włączając w to podwyższoną ciepłotę ciała w przebiegu malarii, dengi czy riteksjozy. Zespół doktor Patricii Schlagenhauf stwierdził także, że panów częściej leczono z powodu choroby wysokościowej, odmrożeń oraz chorób przenoszonych drogą płciową.
      Szwajcarzy mają nadzieję, że dzięki ich analizom na to, co ich czeka, lepiej przygotują się zarówno globtroterzy, jak i specjaliści z zakresu medycyny podróży. Obie płcie powinny się zabezpieczać przed chorobami przenoszonymi przez komary, a więc choćby malarią, lecz mężczyźni postąpią słusznie, chroniąc się w dwójnasób, na przykład częściej nakładając na skórę preparaty odstraszające owady.
      Naukowcy z Zurychu skorzystali z danych zgromadzonych przez 44 ośrodki medycyny podróży z całego świata. Zespół Schlagenhauf korzystał z historii chorób pacjentów, którzy zgłosili się do tych klinik w latach 1997-2007. Spośród 29.643 kobiet jedna czwarta uskarżała się na ostrą biegunkę, w porównaniu do 22% mężczyzn. Kiedy uwzględniono długość i cel wyprawy, panie zmagały się z biegunką lub zespołem jelita drażliwego, dla którego również charakterystyczny jest wodnisty stolec lub zaparcia oraz bóle brzucha, od 13 aż do 39% częściej od panów.
      Nieco ponad 3% mężczyzn zgłaszało się do lekarza z malarią i z dengą. U globtroterek choroby te stwierdzano w, odpowiednio, 1,5 oraz 1,7% przypadków. Różnego rodzaju gorączki zdiagnozowano u 17% podróżników i tylko 11% podróżniczek.
      Skąd zaobserwowane różnice międzypłciowe? Naukowcy sądzą, że mężczyźni silniej się pocą, co wabi owady i jednocześnie zmywa płyny, które mają je odstraszać. Kobiety mogą zaś być bardziej podatne na choroby żołądkowo-jelitowe lub po prostu częściej je zgłaszają.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Firma Universum przygotowała listę 50 najbardziej pożądanych pracodawców na świecie [PDF]. Ułożono ją na podstawie ankiety, w której wzięło udział 120 000 studentów z najlepszych światowych uczelni.
      Odpowiedzi udzielali studenci z USA, Japonii, Chin, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Rosji, Włoch, Hiszpanii, Kanady i Indii.
      Specjaliści z Universum utworzyli dwie listy atrakcyjności pracodawców. Na jednej umieszczono ich pod kątem odpowiedzi uzyskanych od studentów kierunków biznesowych, na drugiej - technicznych.
      Na obu listach pierwsze miejsce zajęło Google. Dalej listy już się różnią. Wśród studentów nauk technicznych drugą pozycję zajmuje Microsoft (3. miejsce wśród kierunków biznesowych), trzeci jest IBM (17. na kierunkach biznesowych), 4. BMW (12. - kierunki biznesowe), 5. Intel (30.), 6. GE (20.), 7. Sony (16.), 8. Siemens (37.), 9. Shell (33.) a na 10. pozycji znajdziemy Procter & Gamble (6.).
      Warto zauważyć, że globalizacja spowodowała, iż wielkie znane marki cieszą się dużym zaufaniem i są bardzo dobrze postrzegane przez kandydatów na pracowników. Mimo to przemysł IT ostrzega, że zaczyna brakować osób o odpowiednich umiejętnościach. Microsoft od dawna apeluje do rządu USA o przyznawanie większej liczby wiz osobom, które mają odpowiednie kwalifikacje techniczne. Problem nie dotyczy tylko Stanów Zjednoczonych. Premier Dolnej Saksonii mówi, że każdego roku jego regionowi brakuje od 10 do 16 tysięcy inżynierów. Z kolei w Indiach w przyszłym roku potrzebnych będzie aż pół miliona osób po studiach technicznych.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...