Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Farecast: przewidywanie cen biletów lotniczych

Rekomendowane odpowiedzi

Po roku testów i przygotowań uruchomiono serwis Farecast.com. Jego twórcy twierdzą, że potrafi on przewidywać ruchy cen biletów lotniczych i dzięki temu lepiej zaplanować np. wyjazd na wakacje.

Szef Farecast, Hugh Crean, mówi, że takie informacje są bardzo ważne, gdyż informacje o obniżonych cenach biletów są zwykle podawane średnio na 50 godzin przed odlotem. A serwis potrafi ponoć z 75% dokładnością przewidzieć ceny na najbliższe 7 dni.

Właśnie możliwość przewidywania cen i lepszego planowania podróży ma pozwolić Farecast na konkurowanie z tak silnymi serwisami jak Expedia czy Travelocity.

Co więcej klient może wykupić za 9,95 USD usługę FareGard, czyli gwarancję, że cena biletu będzie taka, jaką przewidział Farecast. Jeśli klient zapłaci za bilet więcej, Farecast zwróci mu wówczas różnicę.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Jeśli tenisista spożyje rano w dniu meczu sodę oczyszczoną (wodorowęglan sodu), pozwoli mu to zachować dobrą formę po wysiłku. Zespół Chen-Kang Changa z National Taiwan College of Physical Education zauważył, że suplementacja NaHCO3 zapobiegała wywołanemu zmęczeniem obniżeniu możliwości u doświadczonych zawodników.
      Tajwańczycy przeprowadzili badania na randomizowanej, podwójnie ślepej próbie. Dziewięciu ochotników losowano do grup i nikt nie wiedział, czy pije napój z sodą, czy placebo. Przed i po symulowanym meczu tenisiści brali udział w badaniu umiejętności sportowych. Oceniano regularność i dokładność forehandu, backhandu i serwisu z lewej oraz prawej strony kortu. W teście z wodorowęglanem sodu po symulowanym meczu utrzymały się [typowe dla danej osoby] parametry serwisu i forehandu. W grupie placebo odnotowano obniżenie formy.
      W przyszłości Chang zamierza zbadać tenisistów wykonujących m.in. woleje (uderzenia piłki z powietrza przed uderzeniem o podłoże) oraz dropszoty (od ang. drop-shot – podcinanie piłki, by spadła tuż za siatką, gdy rywal znajduje się za linią końcową kortu). Tajwańczycy będą wtedy chcieli zmierzyć prędkość uderzenia.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Od początku przyszłego roku czytelnicy online'owej wersji The New York Timesa będą musieli płacić za korzystanie z treści. Każdy będzie miał miesięcznie dostęp do ograniczonej liczby bezpłatnych artykułów. Za kolejne trzeba będzie płacić.
      Na razie nie wiadomo, jaka będzie cena, ani ile tekstów zostanie udostępnionych bezpłatnie. Przedstawiciele NYT chcą stworzyć drugie, obok reklamy, źródło dochodów. Wierzą, że im się to uda, gdyż oferują profesjonalny produkt, a ich klienci są lojalni.
      Subskrybenci drukowanej wersji New York Timesa będą mieli bezpłatny dostęp do wszystkich online'owych treści.
      Coraz więcej serwisów wprowadza płatności. Obecnie spośród wielkich dostawców treści tylko Wall Street Journal oraz Newsday, należące do News Corp., pobierają opłaty. Wiele innych rozważa jednak taki ruch.
      Część wydawców obawia się jednak, że może to spowodować znaczny odpływ użytkowników i spore straty na reklamie. Oni niewątpliwie poczekają, by przekonać się, jak rynek zareaguje na wprowadzenie opłat.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Google uruchomiło polską wersję popularnego serwisu Google News. Obecnie możemy w nim zapoznać się z informacjami z ponad 300 źródeł. To sporo mniej niż 4500 źródeł, jakie mamy do dyspozycji w wersji anglojęzycznej, jednak możemy się spodziewać, że szybko będą dodawane nowe źródła.
      Serwis automatycznie zbiera i szereguje najnowsze informacje. Jako, że jest odświeżany co 15 minut możemy być pewni, że wraz z każdą wizytą znajdziemy coś nowego.
      Jak czytamy na stronach Google'a Google News wyróżnia się tym, że serwis wiadomości kompilowany jest wyłącznie przy użyciu algorytmów komputerowych, bez interwencji ludzkiej. Dzięki temu zapatrywania polityczne czy ideologiczne nie mają żadnego wpływu na dobór źródeł wiadomości, a użytkownicy mogą zapoznać się z punktem widzenia różnych organizacji dziennikarskich na to samo wydarzenie. Taka różnorodność podejść i punktów widzenia jest wyjątkowa wśród internetowych serwisów wiadomości i uważamy ją za nieodzowny element rzetelnego informowania użytkowników o istotnych dla nich sprawach.
      Twórcy serwisu zapewniają, że będą go ulepszali i dodawali nowe źródła wiadomości. Proszą też internautów o wysyłanie swoich pomysłów i propozycji. Niestety, w tej chwili nie jest możliwe to w języku polskim.
      Obecnie w Google News znajdziemy 7 działów: najważniejsze artykuły, świat, Polska, gospodarka, nauka/technika, sport, rozrywka. Serwis daje nam też możliwość personalizacji oglądanej strony.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      BBC realizuje wyjątkowo ambitny plan. Firma chce, by każdy wyprodukowany przez nią program i każdy odcinek, który powstał w ciągu jej 80-letniej historii, miał osobną stronę WWW. Stacja chce w ten sposób bardziej zainteresować widownie swoją ofertą. Jej szefowie zauważyli bowiem, że zwykle na innych witrynach jest więcej informacji o BBC, niż na stronach samej BBC.
      W ciągu ostatnich 3 miesięcy powstało już 160 000 nowych stron dotyczących tego, co słynna brytyjska stacja stworzyła. Jak zapowiedziała Jana Bennett, dyrektor ds. wizyjnych, powstanie w ten sposób najbogatsze cyfrowe archiwum telewizyjno-radiowe na świecie.
      Swój pierwszy program telewizyjny BBC nadało w sierpniu 1932 roku. Niedługo potem rozpoczęto regularne emisje.
      Bennett zapowiedziała, że na witrynie znajdą się nie tylko informacje o samych produkcjach, ale internauci dowiedzą się również, gdzie można dany program zobaczyć.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W sobotę (8 lipca) rozpoczęła działalność chińska strona internetowa, na której można znaleźć darmowe lekcje języka Państwa Środka oraz materiały zachęcające do nauki i posługiwania się nim za granicą.
      Na witrynie zamieszczono prezentacje audio-wideo, ćwiczenia interaktywne, a także porady dla nauczycieli mandaryńskiego wraz z fotografiami i opisami takich ikon miejscowej kultury, jak Wielki Mur, aktor filmów kung-fu Jackie Chan czy gwiazda koszykówki Yao Ming.
      Wiele zadań ma związek z mityczną oraz imperialną przeszłością Chin. Można na przykład poćwiczyć wymowę następujących zdań: "Jak możesz być bohaterem, skoro jesteś nieuzbrojony?" albo "Uważam, że Tybetańczycy lubią czcić bohaterów".
      Chińczycy są zainteresowani propagowaniem swojej kultury równolegle do szybkiego wzrostu ekonomicznego. Dlatego na całym świecie powstaje sieć "Instytutów Konfucjusza".
      Strona ma na razie dwie wersje językowe: angielską i chińską. Jak donosi agencja Xinhua, trwają prace nad wersjami koreańską i japońską.
      Obecnie aż 30 mln ludzi uczy się chińskiego, a 2500 uniwersytetów w 100 państwach organizuje kursy tego języka.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...