Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Najbardziej nieprawodpodobne wygrane w historii

Rekomendowane odpowiedzi

Od czasu do czasu zdarza się nam wysłać SMS-a by zagłosować na ulubioną gwiazdę telewizji, dając sobie jednocześnie szansę na zdobycie nagród. Niektórzy mają szczęście do takich gier, inni biorą udział w konkursach sprawdzających wiedzę bądź umiejętności, jednak są też tacy, którym szczęście sprzyja chyba najbardziej – osoby, którym udało się wygrać główną wygraną w największych światowych grach liczbowych typu „lotto”. Jednak łut szczęścia to jedno, a to, co później robimy z wygraną to zupełnie inna sprawa. Przedstawiamy trzy – naszym zdaniem – najbardziej nieprawdopodobne przypadki wygranych w historii.
Małżeństwo wygrało 808 milionów złotych!

Jedną z rekordowych wygranych, które padły w Wielkiej Brytanii jest nagroda dla państwa Weir, którzy podczas losowania loterii Euromillions wzbogacili się o 161,653,000 funtów, tj. mniej więcej 808 milionów złotych! Pewnego lipcowego wieczora, Pani Weir, jak co dzień, oglądała swój ulubiony serial „CSI”, kiedy to jakiś „impuls” popchnął ją do sprawdzenia wyników loterii za pośrednictwem Telegazety. Po zakreśleniu w kółko numerów, które wypadły, musiała – jak sama dodaje – sprawdzić wszystko jeszcze pięciokrotnie zanim poinformowała męża o tym, że od teraz ich życie zmieni się o 180 stopni. Weir’owie zdecydowali się nie ukrywać informacji o wygranej, tłumacząc, że czuliby się niezręcznie kłamiąc w żywe oczy bliskim i znajomym. Skutek tej decyzji był taki, że zaczęły do nich napływać setki błagalnych listów z prośbą o pomoc. Fakt ten raczej nie dziwi, natomiast reakcja szczęśliwego małżeństwa na pewno. Nie tylko postanowili oni pomagać obcym osobom, ale także założyli własną fundację i do dzisiaj wspierają wiele inicjatyw i akcji charytatywnych. Cóż, los wiedział chyba komu przyznać taką nagrodę.

Człowiek, któremu sprzyja szczęście Jedi

Kolejnym niesamowitym przypadkiem jest historia pewnego Amerykanina, który w tym roku wygrał 425 milionów dolarów w słynnej na całe USA loterii Power Ball. Jego zdjęcie, z wielkim kuponem zakrywającym twarz, obiegło cały świat. Dowcipniś odebrał nagrodę 1 kwietnia, w Prima Aprilis. Co więcej, specjalnie na tę okoliczność ubrał się w koszulkę z cytatem nawiązującym do Gwiezdnych Wojen – „ Luck of the Jedi, I have” (czyli „Mam szczęście Jedi” lub „Sprzyja mi szczęście Jedi”). Dlaczego pan Buxton postanowił nie pokazywać twarzy? Ponieważ nie chce, aby jego życie prywatne uległo jakiejkolwiek zmianie teraz, gdy się „trochę” wzbogacił. Jak opowiada zwycięzca, 19 lutego zakupił jeden kupon Powerball, ale jakiś wewnętrzny głos kazał mu zakupić drugi jeszcze tego samego dnia, kiedy jadł lunch w sieci Subway. Okazało się, że ten drugi był zwycięski. Innym niesamowitym wątkiem tej historii jest fakt, że właśnie w lutym pan Buxton rozpoczął nową pracę, w której – oprócz regularnych obowiązków – miał możliwość wykazania się w działalności charytatywnej. Zatem wygrana po kilku tygodniach sprawiła, że mógł on całkowicie poświęcić się pomocy innym ludziom. Buxton jest dziś postrzegany jako taki „dobry Robin Hood”, który rozdaje swoje pieniądze potrzebującym.

O takim jednym, co wygrał aż siedem razy

Nieco inną historią może pochwalić się niejaki Richard Lustig – człowiek, który twierdzi, że w grach typu lotto wcale nie chodzi o łut szczęścia, tylko o odpowiednią grę „z głową na karku”. Dzisiaj wiadomo już, że nie są to słowa rzucane na wiatr, ponieważ Lustig wygrał aż siedmiokrotnie w kilku różnych loteriach! Jak tego dokonał? Kilkanaście lat temu zaczął opracowywać własny system, sprawdzać co działa i co zwiększa prawdopodobieństwo wygranej. W swoich książkach, które okazały się bestsellerami za oceanem, zdradza przepis na wygraną w lotto i inne loterie – od prostych technik po bardziej zaawansowane metody. Lustig twierdzi, między innymi, że na grę należy przeznaczać konsekwentnie pewną część budżetu, a nie pochopnie wydawać pieniądze jedynie przy okazji wielkich kumulacji. Zaleca także, aby naszą ulubioną opcję „chybił trafił” zamienić na tak zwane „swoje liczby” i typować za każdym razem ten sam zestaw.

Niesamowite w tych historiach jest to, że przytrafiły się zwykłym ludziom, chodzącym co rano do pracy, oglądającym te same seriale i jedzącym w tych samych sieciach restauracji. Oczywiście takich przypadków można by przytoczyć o wiele więcej – każdego dnia bowiem zwykli ludzie wygrywają na całym świecie biorąc udział w różnego rodzaju loteriach. Zazwyczaj każdy kraj ma swoją ulubioną. W Polsce cały czas jeszcze góruje nasz poczciwy „Totolotek”, jednak nie zapominajmy, że poza lotto są jeszcze inne gry, nie wspominając o tych ogólnoeuropejskich jak wspomniane wyżej EuroMillions czy amerykański Powerball, w których wygrane znacznie przewyższają te oferowane przez lotto.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...