Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Ostatnie papierowe wydanie legendarnego słownika?

Rekomendowane odpowiedzi

Osoby, które chciałyby mieć na półce pełne wydanie Oxford English Dictionary będą musiały zdecydować się na zakup jego najnowszej edycji. Prawdopodobnie będzie to ostatnie wydanie w formie papierowej.

Oxford English Dictionary to najbardziej kompletny słownik języka angielskiego. Najnowsze, trzecie, wydanie OED będzie składało się prawdopodobnie z 40 tomów. Zespół 70 filologów, leksykografów, etymologów pracuje nad nim od 20 lat.

Prace nad pierwszym wydaniem OED rozpoczęto w 1858 roku i przewidywano, że potrwają one 10 lat. Słownik ukazał się dopiero po 70 latach. Jego stworzenie to gigantyczna praca, gdyż naukowcy śledzą angielszczyznę używaną na całym świecie.

Najnowsza wersja, która obejmuje obecnie 800 000 wyrazów, jest opracowywana od 1994 roku. Michael Proffitt, jej redaktor naczelny, mówi, że internet ułatwia dotarcie do wielu informacji, ale z drugiej strony powoduje przeładowanie danymi. Jeszcze w roku 1989 badaliśmy użycie danego słowa na 5 lat wstecz. Obecnie mamy tak dużo materiału, że badamy jego użycie przez ostatnich 10 lat. Skupiamy się nie tylko na częstotliwości używania czy żywotności danego słowa, ale także na zakresie jego użycia, gdyż jeśli wyraz trafi do OED to już z niego nie znika. Słownik jest stałym zapisem języka. Nie myślimy o nim tylko i wyłącznie jako o dokumencie lingwistycznym, ale również o części naszej historii społecznej - mówi Proffitt.

Obecnie osoby pracujące przy słowniku dodają doń 50-60 definicji miesięcznie. W przeszłości pracowano szybciej, gdyż nie było dostępu do tak olbrzymiej ilości informacji. Gdy zaczynałem w 1989 roku prace przy słowniku każdego miesiąca wprowadzałem około 80 definicji, gdyż nie mieliśmy komputerów, więc byliśmy ograniczeni co do zakresu badań. Naszym głównym źródłem wiedzy były biblioteki - wspomina Proffitt. O tym, jak żmudna to praca może opowiedzieć jeden z redaktorów, Peter Gilliver. W przeszłości spędził on 9 miesięcy sprawdzając poprawność informacji nt. wyrazu „run”, który może poszczycić się najbardziej rozbudowaną definicją w OED. W definicji zamieszczono wszelkie informacje na temat jego użycia w ciągu ostatnich 500 lat.

Oxford University Press zapowiada, że OED3 ukaże się drukiem tylko wówczas, jeśli będzie nań wystarczająco duże zapotrzebowanie. Poprzednia wersja słownika, OED2, ukazała się w 1989 roku. Zawarto w niej około 300 000 definicji, które zmieściły się na 21 730 stronach. OED2 składa się z 20 tomów i kosztował 750 funtów. Obecnie na Amazonie za wydanie to trzeba zapłacić około 6000 USD. Jego elektroniczna wersja jest dostępna od 2000 roku i każdego miesiąca jest sprawdzana ponad 2 miliony razy.

Wszystko wskazuje na to, że OED3 może być ostatnim drukowanym wydaniem gigantycznego słownika. Wydanie kolejne, OED4, ukaże się nie wcześniej niż w roku 2034 i będzie wydaniem elektronicznym.

Powszechny dostęp do internetu powoduje, że wydawanie papierowych dzieł o tak olbrzymiej objętości mija się z celem. Z drugiej strony, jest olbrzymią szansą, gdyż pozwala na umieszczenie w wydaniach elektronicznych znacznie większej ilości informacji i połączenie ich z innymi słownikami. Redaktorzy OED nie wykluczają, że jego elektroniczna wersja będzie połączona z Historical Thesaurus, nad którym od 30 lat pracują eksperci z Glasgow.

Z najnowszego wydania OED dowiemy się, że wiele współczesnych wyrażeń jest znacznie starszych, niż nam się wydaje. Na przykład popularne w internecie OMG (Oh! My God!) pojawiło się po raz pierwszy... w 1917 roku w liście admirała Fishera do Winstona Churchilla.

Oxford English Dictionary nigdy nie był przedsięwzięciem przynoszącym zyski. Prace nad słownikiem pochłaniają obecnie miliony funtów rocznie, zatem wydawnictwo z góry wie, że będzie musiało do niego dokładać.

Jeśli ktokolwiek zastanawia się, dlaczego praca nad słownikiem wymaga tak olbrzymiego wysiłku, musi uświadomić sobie, że jego pomysłodawcy chcieli, by znalazły się w nim wszystkie słowa używane w języku angielskim od 1150 roku wraz ze wszystkimi zmianami ich znaczeń, wymowy, użycia oraz co najmniej jednym cytatem z każdego wieku.

Przy OED pracowały wielkie umysły i niezwykłe osoby. Warto wspomnieć przedstawionego na zdjęciu Jamesa Murraya, najbardziej cenionego redaktora w dziejach słownika, który pracował przy ponad połowie haseł z pierwszego wydania. Innym znanym redaktorem był amerykański inżynier i orientalista Fitzedward Hall, znawca 9 języków, w tym sanskrytu i hindi, który nad słownikiem pracował każdego dnia od kiedy tylko się nim zajął.

Kolejną interesującą postacią był William Chester Minor. Ten emerytowany chirurg Armii USA zaczął pracę nad słownikiem w czasie, gdy był uwięziony w Broadmoor Criminal Lunatic Asylum, gdzie trafił za zastrzelenie niewinnego człowieka. Minor, który cierpiał na urojenia i po zwolnieniu z wojska zamieszkał w londyńskich slumsach, podczas pobytu w szpitalu psychiatrycznym zgłosił się do pomocy przy OED, stając się z czasem jednym z najważniejszych współpracowników. Jego niezwykłą historię opowiedział Simon Winchester w książce The Surgeon of Crowthorne: A Tale of Murder, Madness and the Love of Words. W USA i Kanadzie ukazała się ona pod tytułem The Professor and the Madman: A Tale of Murder, Insanity, and the Making of the Oxford English Dictionary, a wspomniany tu profesor to Murray, który poznawszy historię Minora odwiedził go w szpitalu.

Warto też wspomnieć, że nad OED pracował autor „Hobbita” i „Władcy pierścieni” J. R. R. Tolkien. Skupiał się on przede wszystkim na wyrazach rozpoczynających się od litery „w” i jak później wspominał, podczas pracy nad słownikiem nauczył się więcej niż w jakimkolwiek innym okresie swojego życia.

Ostatnim wyrazem, którego definicję znajdziemy w pierwszym wydaniu OED jest „zyxt”. To pochodzący z Kentu imiesłów bierny czasu przeszłego od czasownika (to) see.



« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie zawsze mnie zastanawiało kompilowanie słowników żyjących języków przez tyle czasu – przecież OED to słownik etymologiczny i część danych się przez ten czas sfalsyfikowała ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...