Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Choroba wysokościowa to kilka chorób

Rekomendowane odpowiedzi

Choroba wysokościowa to de facto przynajmniej 2 różne choroby - wykazali naukowcy z Uniwersytetu w Edynburgu.

Szkoci posłużyli się nową skalą wzrokowo-analogową (ang. Visual Analogue Scale, VAS). Mieszkańców nizin, którzy nagle znaleźli się na wysokościach, proszono o zaznaczenie punktu pomiędzy krańcami odcinków (pytań). Każdy z nich był opisany przeciwstawnymi twierdzeniami, a położenie oznaczenia wskazywało na natężenie objawu. Jak wyjaśniają autorzy artykułu z PLoS ONE, wyniki VAS porównano z wynikami tradycyjnie stosowanej skali samoopisu Lake Louise, gdzie głównym objawom przyporządkowuje się odpowiadające natężeniu punkty od 0 do 3.

Wyniki VAS mierzono w milimetrach. Grupy kwestionariuszy z podobnymi profilami objawów zidentyfikowano za pomocą narzędzia do analizy sieci BioLayout Express 3D. Na co dzień jest ono wykorzystywane do wizualizacji klastrów powiązań w obrębie danych ekspresji mikromacierzy (w transkryptomice).

Akademicy zastosowali VAS, by odnotować subiektywne symptomy z 1100 osobodni. W sumie uwzględniono 292 ludzi, uczestników 2 ekspedycji; 103 udało się w boliwijskie Andy, a 189 na Kilimandżaro. Pierwsi polecieli do La Paz (3650 m n.p.m.) i po 4-5 dniach aklimatyzacji wjechali w ciągu 1,5 godz. terenówkami na wysokość 5200 m. Czterdzieści jeden osób wylosowano do grupy zażywającej przeciwutleniacze, 20 do grupy zażywającej sildenafil, a reszcie (42) podawano placebo. Nikt nie przyjmował niesteroidowych leków przeciwzapalnych. Druga z analizowanych ekspedycji wspinała się po Kilimandżaro. Sto czterdzieści dziewięć osób obrało standardową trasę Marangu, na której przed dotarciem na szczyt (5895 m) śpi się w bazach na wysokości 2743, 3760 i 4730 m. Pozostali wspinacze (82) zdecydowali się na dodatkowy dzień odpoczynku na wysokości 3760 m albo (40) poszli trasą Rongai, przy której nie ma ustalonych punktów noclegowych.

Analiza danych pokazała, że u podłoża bólu głowy i zaburzeń snu leżą różne mechanizmy patofizjologiczne. W sumie naukowcy natrafili na 3 wzorce objawów. O ile zmęczenie było powszechnym symptomem, o tyle zaburzenia snu i ból głowy się wykluczały (gdy występowało jedno, nie było drugiego). W najpopularniejszym wzorcu występowały zmęczenie i zaburzenia snu z niewielkim bądź nieobecnym bólem głowy. Wśród jednostek z silnym bólem głowy 40% nie wspominało zaś o zaburzeniach snu. Generalnie Szkoci zauważyli, że zaburzenia snu słabo korelowały z innymi symptomami choroby wysokościowej.

Przez ponad 20 lat myśleliśmy, że choroba wysokościowa to jedna jednostka nozologiczna. Teraz wykazaliśmy, że istnieją co najmniej 2 odrębne zespoły; zdarza się, że występują one u ludzi w zbliżonym czasie. Odrębne ich badanie pozwoli łatwiej wskazać przyczyny i przetestować leczenie - podkreśla dr Ken Baillie.



« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...