-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Gazeta Asahi Shimbun poinformowała, że Mitsubishi Chemicals zaprzestanie produkcji płyt Blu-ray i DVD. Dziennikarze twierdza, że przyczyną podjęcia takiej decyzji jest spadająca zyskowność tego typu przedsięwzięć spowodowana rosnącą konkurencją ze stron firm spoza Japonii.
Ze zdobytych informacji wynika, że produkcja płyt sprzedawanych pod marką Verbatim zostanie zlecona przedsiębiorstwom z Tajwanu lub Indii. Jedynym japońskim producentem DVD pozostanie firma Taiyo Yuden.
Płyty DVD osiągnęły szczyt popularności w 2007 roku, kiedy to na całym świecie sprzedano około 6 miliardów sztuk. Od tamtej pory ich sprzedaż spada. Analitycy przewidują, że w roku 2013 liczba sprzedanych płyt zmniejszy się do 3,7 miliarda sztuk.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Na Pennsylvania State University wykorzystano budowę oka krewetki modliszkowej (Odontodactylus scyllarus) do stworzenia dwuczęściowej płytki półfalowej, która może przyczynić się do udoskonalenia pamięci holograficznych, płyt CD czy DVD. Krewetka modliszkowa to jedno z niewielu zwierząt, które widzi polaryzację światła. Wielu naukowców sądzi, że oczy tych zwierząt lepiej współpracują z olbrzymim spektrum światła niż jakakolwiek płytka półfalowa stworzona przez człowieka.
Chcemy zmienić polaryzację światła, bez wpływania na jego ilość, przechodzącą przez płytkę. Chcemy by wysoka przepuszczalność i zmiana polaryzacji były niezależne od częstotliwości. Innymi słowy, nie chcemy wpływać na kolor światła - mówi Akhlesh Lakhtakia z Penn State.
Płytki półfalowe są wykorzystywane w tych urządzeniach, w których potrzebna jest konkretna polaryzacja, a w których dochodzi do jej zmiany. Zwykle są one wykonywane z kwarcu, kalcytu lub polimerów. Produkowane są też płytki wielowarstwowe, jednak mają one tendencję do rozwarstwiania się.
Dlatego też uczeni z Uniwersytetu Technologicznego w Taipei we współpracy z profesorem Lakhtakią stworzyli płytkę wzorując się na budowie oka krewetki modliszkowej (krewetki boksującej). Naukowcy stworzyli trójwarstwową płytkę z pięciotlenku tantalu. Wykorzystali przy tym dwie metody osadzania warstw. Jedna pozwoliła na wyprodukowanie środkowej warstwy nanopręcików, które są do siebie równoległe i pochylone w tę samą stronę. Dwie zewnętrzne warstwy to również równoległe nanopręciki, ale wszystkie są ustawione pionowo. Te różne warstwy są konieczne gdy chcemy uzyskać wymaganą polaryzację bez jednoczesnego znaczącego zmniejszania przezroczystości w szerokim spektrum częstotliwości - poinformował Lakhtakia.
Jako że długość nanopręcików jest mniejsza niż długość fali światła widzialnego, cała płytka charakteryzuje się dwójłomnością.
Naukowcy zapewniają jednocześnie, że ich technika produkcji tego typu płytek wykorzystuje powszechnie używane technologie, nie wymaga zatem inwestowania w sprzęt litograficzny i jest kompatybilna z technologiami obecnymi w przemyśle elektronicznym i optoelektronicznym.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Panasonic jest pierwszą firmą, która rozpocznie sprzedaż płyty BDXL wielokrotnego zapisu. Dotychczas na rynku obecne były jedynie nośniki tego typu jednokrotnego zapisu. Płyta LM-BE100J trafi do rąk klientów w połowie kwietnia. Trójwarstwowy krążek pomieści do 100 gigabajtów danych. Wyceniono go na 10 000 jenów czyli 119 dolarów.
BDXL (BD-RE XL) jest zgodna ze standardem RE4 Format Specification, pracuje z prędkością 2X i jest kompatybilna z odtwarzaczem Panasonic BZT900 BDXL.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Studia filmowe, wobec zmniejszających się wpływów ze sprzedaży DVD, zastanawiają się nad pokazywaniem premier kinowych w telewizji. Filmy, które niedawno trafiły do kin można by, oczywiście za odpowiednią opłatą, oglądać też we własnym domu.
Wiadomo, że prowadzone są rozmowy pomiędzy studiami filmowymi a operatorami sieci kablowych. Uczestniczą w nich Sony, Warner oraz Disney. Ponadto Disney negocjuje też z Microsoftem i Sony udostępnienie usług Xbox Live i PSN na potrzeby streamingu filmów. Na razie nie wiadomo, ile klient musiałby zapłacić za możliwość obejrzenia w domu premiery kinowej. Najprawdopodobniej cena będzie wahała się od 20 do 30 dolarów.
Nie wiadomo też po jakim czasie od premiery można by obejrzeć film w domu. Studia filmowe z pewnością czekają ciężkie negocjacje, gdyż z jednej strony będą musieli zadowolić właścicieli kin, a z drugiej operatorów telewizji kablowych, których interesy są sprzeczne.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Amerykański Federalny Sąd Apelacyjny dla Piątego Okręgu stwierdził, że złamanie cyfrowego systemu zabezpieczeń celem uzyskania dostępu do oprogramowania nie stanowi naruszenia ustawy Digital Milennium Copyright Act o ile zostało dokonane w celu skorzystania z zasady "fair use". Wyrok taki oznacza, że amerykańscy posiadacze iPhone'ów czy płyt DVD z filmami mogą legalnie łamać zabezpieczenia i np. kopiować płyty, o ile jest to robione na własny użytek.
Wspomniany wyrok zapadł w sprawie MGE UPS Inc. przeciwko PMI. Pierwsza z tych firm to producent dodatkowych zasilaczy bezprzerwowych (UPS) dla systemów medycznych. Zasilacze takie kalibrują się automatycznie, jednak aby tego dokonać muszą zostać przez firmowego technika podłączone do laptopa z kluczem zabezpieczającym. Bez tego klucza nie można dokonać kalibracji. Osoba zatrudniona w firmie PMI, współpracującej z MGE UPS, złamała system zabezpieczeń. Wówczas MGE pozwało PMI do sądu, zarzucając jej naruszenie praw autorskich, sekretów handlowych, nieuczciwą konkurencję oraz naruszenie ustawy DMCA. Sąd okręgowy przyznał MCE odszkodowanie w wysokości ponad 4,6 miliona dolarów, ale odrzucił oskarżenia o złamanie DMCA. Dlatego też MGE wniosło sprawę do sądu okręgowego.
Sąd okręgowy zauważył jednak, że DMCA zabrania obchodzenia zabezpieczeń, które chronią prace opisywane przez prawo autorskie. To oznacza, że samo złamanie zabezpieczeń nie stanowi naruszenia DMCA o ile nie zostają przy tym naruszone prawa autorskie. Tymczasem przepisy o prawach autorskich uznają zasadę "fair use". A zatem tak jeśli złamanie zabezpieczeń posłużyło do korzystania z prawa 'fair use' nie można mówić, że została naruszona ustawa DMCA.
Niewykluczone, że najnowszych wyrok oznacza, de facto, legalizację oprogramowania RealDVD, które pozwalało na łamanie zabezpieczeń płyt DVD. Przypomnijmy, że MPAA pozwała do sądu producenta tego oprogramowania, firmę RealNetworks. W ubiegłym roku Sąd Okręgowy dla Północnej Kalifornii przyznał rację MPAA. Wówczas stwierdzono, że zasada fair use nie może być podstawą do uzyskania nieautoryzowanego dostępu. RealNetworks nie odwołało się od wyroku.
W najnowszym wyroku przepisy zinterpretowano inaczej, co daje podstawę do przypuszczeń, że w pewnych okolicznościach łamanie zabezpieczeń jest całkowicie legalne.
Przypuszczenia takie są tym bardziej uprawomocnione, że łamanie zabezpieczeń urządzeń elektronicznych zaakceptowało też US Copyright Office, stanowiące część Biblioteki Kongresu USA.
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.