Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Międzypokoleniowy cykl agresji
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Nauki przyrodnicze
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Naukowcy od dawna wysuwają różne teorie, które mają wyjaśnić, dlaczego samice większości gatunków żyją dłużej niż samce. Jedni wskazywali na różnice hormonalne, inni na mutacje mtDNA. Jednak teorią, która miała najwięcej zwolenników była ta, mówiąca, że przyczyną takiego stanu rzeczy jest większa agresywność samców. Teraz międzynarodowy zespół naukowy znalazł dowód na jej potwierdzenie. Artykuł na ten temat ukazał się w Science Advances.
Na dowód natrafiono przypadkiem. Uczeni z Tajwanu, USA, Chin i Wielkiej Brytanii badali gatunek oligodona, węża żyjącego na wyspie Lan Yu u wybrzeży Tajwanu. Węże żyją na plażach, a z wcześniejszych badań wiadomo, że samice są terytorialne, gdyż trzymają się blisko głównego źródła pożywienia, jaj żółwi. Samice oligodonów z Lan Yu walczą między sobą, broniąc swojego terytorium i dostępu do jaj. Wiadomo też było, że samce tego gatunku żyją dłużej niż samice, ale one nie walczą oni o terytorium, ani o partnerkę do rozrodu.
W czasie, gdy naukowcy badali węże na dwóch plażach, miał miejsce sztorm, który na tyle zniszczył jedną z nich, że żółwie nie mogły składać tam jaj. Powstało więc idealne środowisko badawcze, które uczeni postanowili wykorzystać. Nadal monitorowali zachowanie i długość życia samic węży żyjących na obu plażach, a następnie porównali wyniki badań. Okazało się,że na plaży, na której nie było jaj żółwi, samice oligodonów stały się mniej agresywne i żyły dłużej, niż samice z plaży z jajami.
Zdaniem autorów badań, jest to kolejny dowód pokazujący, że na różnicę w długości życia pomiędzy płciami wpływa poziom agresji.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Dużą aktywność stosunkowo słabo poznanej grupy neuronów - brzusznego jądra przedsuteczkowatego (ang. ventral premammillary nucleus, PMv) - można powiązać z agresją u myszy.
Stymulując i hamując te komórki optogenetycznie, naukowcy z Karolinska Institutet byli w stanie kontrolować agresję u gryzoni.
Szwedzi podkreślają, że PMv z podwzgórza to dobrze zachowana ewolucyjnie część mózgu, która odgrywa kluczową rolę w zapoczątkowaniu i organizacji agresywnego zachowania.
Badając samce myszy, które przejawiały agresję, gdy w ich klatkach umieszczano nowego samca, zespół zauważył, że neurony z ich PMv były bardziej aktywne. Co więcej, aktywując PMv za pomocą metod optogenetycznych, dało się inicjować agresję w sytuacjach, w których zwykle zwierzęta nie atakują, zaś hamując PMv, można było zaburzyć trwający atak.
Mapowanie neuronów z PMv wykazało także, że potrafią one aktywować inne regiony mózgu, np. centra nagrody.
Odkryliśmy, że krótka aktywacja PMv może wyzwalać przetrwały afekt, co wyjaśnia znany nam wszystkim fenomen: antagonizm utrzymujący się długi czas po zakończeniu kłótni.
Autorzy publikacji z pisma Nature Neuroscience podkreślają, że u samców agresja ma często charakter rytualny i służy nie tyle wyrządzeniu krzywdy, co ustaleniu hierarchii. Zjawisko to można badać w ramach tzw. testu rurki; myszy spotykają się tu w wąskim korytarzu i na podstawie przebiegu ich kontaktów da się wyciągać wnioski nt. uległości i dominacji. Gdy podczas eksperymentów Szwedzi hamowali PMv u dominującego samca i pobudzali te same neurony u samca uległego, hierarchia ulegała odwróceniu.
Jednym z najbardziej zaskakujących wyników naszego studium było to, że odwrócenie ról osiągnięte za pomocą manipulowania PMv utrzymywało się do 2 tygodni - opowiada prof. Christian Broberger.
Naukowcy mają nadzieję, że rezultaty badania wspomogą opracowanie nowych strategii zarządzania agresją.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Spożycie tłuszczów trans wiąże się z drażliwością i agresją. Dotyczy to kobiet i mężczyzn w każdym wieku i wszystkich ras.
W badaniach dr Beatrice Golomb z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego wzięło udział 945 osób. Po raz pierwszy udało się połączyć konsumpcję tłuszczów trans z nieprzyjemnymi zachowaniami o różnym natężeniu: od zniecierpliwienia poczynając, na otwartej agresji kończąc.
Tłuszcze trans występują w mleku i produktach z mleka, a także w baraninie i wołowinie. Stanowią tu ok. 3-5% całkowitej objętości tłuszczów. Z większymi ilościami tłuszczów trans mamy do czynienia w przypadku wielu półsyntetycznie otrzymywanych stałych tłuszczów roślinnych, wśród których często wymienia się margarynę.
Tłuszcze trans mają związek z insulinoopornością, a powodując wzrost poziomu złego cholesterolu we krwi, przyczyniają się do zwiększenia ryzyka zmian miażdżycowych.
Na początku badań zebrano dane nt. diety ochotników, dokonano też oceny ich zachowania. W wywiadzie pytano o agresję przejawianą w ciągu życia, taktyki postępowania w razie konfliktu, a także samoocenę drażliwości/łatwości wyprowadzania z równowagi. Na skali "jawnej agresji" oceniano niedawne zachowania agresywne. Podczas analizy wzięto poprawkę na płeć, wiek, wykształcenie, spożycie alkoholu i palenie papierosów.
Odkryliśmy, że większe spożycie tłuszczów trans wiązało się [i był to związek istotny statystycznie] z silniejszą agresją. Dodatkowo w testach było ono lepszym prognostykiem agresji niż inne znane predyktory, które uwzględniliśmy. Jeśli okaże się, że jest to związek przyczynowo-skutkowy, zyskamy kolejny argument na rzecz zaleceń dotyczących unikania jedzenia tłuszczów trans lub eliminowania ich z dań dostarczanych do różnych instytucji, np. szkół i więzień [...].
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Archeolodzy badający czaszkę znaną jako Maba Man w Chinach znaleźli najstarszy prawdopodobnie znany nam dowód na agresję pomiędzy ludźmi. Czaszka, której wiek oceniono na 126 000 lat, nosi ślady prawdopodobnego ciosu. W PNAS opisano odkryte na czaszce 14-milimetrowe wgniecenie, powstałe albo wskutek wypadku, albo, co jest bardziej prawdopodobne, wskutek działania drugiego człowieka.
Rana jest bardzo podobna do tego, co widzimy dzisiaj, gdy ktoś zostanie silnie uderzony tępym narzędziem. To kolejny z niewielu znanych nam dowodów na prawdopodobną tramę w Epoce Lodowcowej. Może to być też najstarszym znanym dowodem na agresję pomiędzy ludźmi. Fakt, że rana nosi ślady zaleczenia wskazuje, iż ofiara przeżyła poważny uraz mózgu - mówi profesor Lynne Schepartz z południowoafrykańskiego University of the Witwatersrand.
Nie jest możliwe jednoznaczne stwierdzenie, czy ślad ten powstał w przypadkowo czy intencjonalnie, ani czy to wynik działania pod wpływem emocji, czy planowanej agresji - dodaje.
Profesor Schepartz wyjaśnia, że badanie ran odniesionych przed tysiącami lat mówi nam o tym, na jak duże ryzyko obrażeń były narażone poszczególne grupy ludzi, jaka była lokalizacja ran i jak mogły one wpłynąć na zachowanie ludzi. Pozwala nam to również zidentyfikować i zrozumieć najwcześniejsze formy agresji międzyludzkiej oraz ocenić szanse ludzi żyjących w plejstocenie na przeżycie poważnych ran oraz stwierdzić, jak radzili sobie on z wywołanymi tym upośledzeniami. Zraniony człowiek z Maba potrzebował zapewne opieki i pomocy w dojściu do zdrowia - mówi Schepartz.
Badana czaszka została odkryta w 1958 roku przez rolników, którzy w jednej z jaskiń w prowincji Guangdong wydobywali nawóz.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Przewożenie koni wyścigowych przed zawodami do innych krajów może sprawić, że szybciej pobiegną na torze. Okazuje się, że wyjaśnienia tej zagadki należy poszukiwać w niezwykłej wrażliwości tych zwierząt na zmiany w ilości światła słonecznego, połączonej z brakiem silnie zaznaczonego cyklu snu i czuwania (Journal of Neuroendocrinology).
Naukowcy z Uniwersytetu Bristolskiego zauważyli, że w odróżnieniu od ludzi i gryzoni, konie bardzo szybko przystosowują się do zmian w 24-godzinnym cyklu światła-ciemności. To właśnie daje im nieoczekiwane korzyści w zakresie formy fizycznej.
Brytyjczycy chwalą sie, że jako pierwsi podjęli temat wpływu zespołu nagłej zmiany strefy czasowej na fizjologię i osiągnięcia koni wyścigowych. Podkreślają, że konie to jedyni sportowcy, poza ludźmi oczywiście, którzy regularnie latają na zawody pomiędzy strefami czasowymi.
Badaliśmy hipotezę, że nagłe zmiany w 24-godzinnym cyklu światła-ciemności [...] mogą przestawić zegary molekularne i systemy neuroendokrynne, wpływając niekorzystnie na osiągnięcia sportowe zwierząt - opowiada dr Domingo Tortonese. U ludzi tak się właśnie dzieje, zwłaszcza zaś u sportowców, którzy udając się na zawody, lecą na wschód.
Nasze badania pokazują, że konie różnią się od ludzi, ponieważ wydają się wykorzystywać wskazówki świetlne do [regulacji] dziennych rytmów aktywności, a nie do synchronizacji wewnętrznie generowanego rytmu z dobowym cyklem światła-ciemności.
Podczas eksperymentu konie czystej krwi, które już wcześniej trenowały, umieszczano w boksach z kontrolowanym oświetleniem. Przez 3 miesiące ćwiczyły o różnych porach dnia na bieżni. Po tym czasie doświadczały zmiany dobowego cyklu światła-ciemności, która odpowiadała lotowi na wschód przez 7 stref czasowych.
Przed i po zmianie obserwowano wzorce aktywności dobowej czterech genów zegarowych, a także działanie systemów endokrynnych zaangażowanych m.in. w reakcję na stres. Przeprowadzono standardowe testy formy (ustalano wydolność aerobową, czyli zdolność pokrywania zapotrzebowania energetycznego pracujących mięśni przez procesy tlenowe, oraz wydolność anaerobową, czyli maksymalną ilość energii, którą można uzyskać w procesach beztlenowych). Poza tym stale oceniano aktywność lokomotoryczną zarówno w warunkach przeplatających się okresów światła-ciemności, jak i pod nieobecność wskazówek świetlnych w ciągłej ciemności.
Okazało się, że choć konie są wyjątkowo wrażliwe na zmiany cyklu światła-ciemności, bardzo szybko przystosowują się do przesunięcia faz. Szybkiej adaptacji nie towarzyszy wzrost poziomu stresu. Pojawiają się jednak zmiany w zakresie regulacji hormonalnej, które poprawiają osiągi koni. Naukowcy wyliczyli np., że nim się zmęczą, zwierzęta doświadczające zespołu nagłej zmiany strefy czasowej są w stanie biec w pełnym galopie o 25 sekund dłużej.
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.