Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Sukces rodem z Gondwany
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Nauki przyrodnicze
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
U muszek owocowych insulina i składniki odżywcze - niezbędne aminokwasy - zapobiegają przekształcaniu komórek progenitorowych krwi w dojrzałe komórki krwi (Nature Cell Biology).
Komórki progenitorowe otrzymują sygnały od insuliny i aminokwasów, które zatrzymują je na etapie "macierzystości". Dalsze badania nad mechanizmami bezpośredniego wyczuwania sygnałów przez komórki macierzyste krwi ssaków rzucą nowe światło na przewlekłe stany zapalne i akumulację komórek szpikowych, charakterystyczną dla cukrzycy typu 2. oraz innych chorób metabolicznych - uważa Utpal Banerjee.
U muszek owocowych sygnały insulinowe pochodzą z mózgu, który spełnia podobną funkcję jak nasza trzustka. Ji Won Shim, doktorantka z laboratorium Banerjee'a, badała larwy Drosophila melanogaster. Umieszczała je na dobę w słoiku bez pożywienia. Gdy muszki były głodzone i nie docierały do nich sygnały insulinowe i aminokwasowe, wszystkie komórki macierzyste znikały [dzięki markerom chemicznym Shim mogła je wykryć pod mikroskopem konfokalnym]. Mechanizmu tego typu nie zaobserwowano [dotąd] u ssaków, intrygująco byłoby się więc dowiedzieć, czy istnieje i tu.
Amerykanie podkreślają, że u D. melanogaster zachodziło wyłącznie różnicowanie do komórek szpiku, a zjawisko aktywacji szpiku jest charakterystyczne dla cukrzycy typu 2. Lekarze podkreślają, że razem z zaburzeniem metabolizmu może to prowadzić do objawów choroby.
Nie prowadzono badań na styku zagadnień dotyczących hematopoetycznych komórek progenitorowych i zmian metabolizmu.
Wiadomo, że dysfunkcje metaboliczne u ssaków powodują nieprawidłowe reakcje zapalne w układzie krwionośnym. W jaki jednak sposób stresy metaboliczne oddziałują na rozwój komórek krwi, nie wiadomo. W przyszłości zespół z UCLA zamierza poszukać innych substancji (poza insuliną i niezbędnymi aminokwasami), które są cząsteczkami sygnałowymi dla prekursorów komórek krwi.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Płody mogą wysłać organizmowi matki komórki macierzyste, które różnicując się w komórki serca, dokonują naprawy schorowanego narządu. Choć eksperymenty prowadzono na myszach, zespół Hiny Cahundry z Mount Sinai School of Medicine uważa, że właśnie w ten sposób można wytłumaczyć wysoki odsetek samoistnych wyleczeń u kobiet, które w okresie okołoporodowym zmagały się z kardiomiopatiami.
W eksperymentach Amerykanów zwykłe samice spółkowały z samcami, u których we wszystkich tkankach ciała wytwarzało się białko wzmocnionej zielonej fluorescencji (ang. ang. enhanced green fluorescent protein, EGFP). Dzięki temu łatwo było prześledzić obecność komórek pochodzących od dziecka w organizmie matki.
Ekipa zauważyła, że multipotencjalne komórki macierzyste płodu wszczepiały się wybiórczo w uszkodzonych strefach matczynego serca (komórki multipotencjalne to komórki poszczególnych listków zarodkowych: ektodermy, endodermy czy mezodermy; mówi się, że są ukierunkowane tkankowo, czyli mogą się przekształcać wyłącznie w komórki narządów powstających z danego listka). Różnicowały się one w rozmaite linie komórek serca - w warunkach in vivo w komórki nabłonka, komórki mięśni gładkich oraz kardiomiocyty. W warunkach in vitro płodowe komórki wyizolowane z serca matki powtarzały te same szlaki różnicowania, tworząc dodatkowo naczynia krwionośne i bijące kardiomiocyty. Akademicy mogli to wszystko sprawdzić, ponieważ u ciężarnych samic wywoływano zawał, a po 2 tygodniach zabijano, by przeprowadzić sekcję.
Wydaje się zatem, że komórki macierzyste płodu mogą trafiać do krwiobiegu matki. Ponieważ utrzymują się potem przez dziesięciolecia w tkankach, mamy do czynienia z mikrochimerami. Podobne działania leżą w interesie płodów, ponieważ poprawiając stan zdrowia matki, zwiększają własne szanse na przeżycie.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
W osadach piaskowca w Argentynie odkryto dwie czaszki niewielkiego zwierzęcia wielkości ryjówki, które pozwalają rozpocząć wypełnianie obejmującej 60 mln lat luki w ewolucji południowoamerykańskich ssaków. Żyjąc ok. 100 mln lat temu na początku późnej kredy, Cronopio dentiacutus dzielił Ziemię z dinozaurami. Należał do Dryolestoidea - wymarłego kladu mezozoicznych ssaków, daleko spokrewnionego z torbaczami i łożyskowcami. Artykuł doktora Guillerma Rougiera z University of Louisville i jego zespołu ukazał się w piśmie Nature.
C. dentiacutus mierzył od 10 do 15 cm i był owadożerny. Miał pokaźne kły, wąski pysk oraz krótką, zaokrągloną czaszkę. Rougier twierdzi, że wyglądał całkiem jak Scrat, czyli fikcyjna wiewiórka szablozębna z "Epoki lodowcowej". To pierwsza (w dodatku kompletna) czaszka dryolestoida.
Rougier, Sebastián Apesteguía z Universidad Maimónides i Leandro C. Gaetano zlokalizowali skamieniałości w 2006 r. Bardzo szybko zdali sobie sprawę z wagi patagońskiego odkrycia, ponieważ czaszki ssaków są bardzo kruche, małe i rzadko znajdowane. Wydobywanie tych dwóch egzemplarzy ze skały zajęło parę lat. W oparciu o wiek skał i dlatego, że mieliśmy czaszki, wiedzieliśmy, że to coś istotnego. Zazwyczaj znajdujemy zęby lub fragmenty kości z tego okresu. Większość informacji o wczesnych ssakach zgromadziliśmy dzięki szkliwu, ponieważ to najtwardsza substancja w naszym ciele, która dobrze znosi upływ czasu - wyjaśnia Rougier.
Dzięki zębom i fragmentom szczęk już od jakiegoś czasu wiadomo było, że na południowych kontynentach żyły endemiczne grupy ssaków. Dzięki skamieniałościom z Patagonii będzie można zrozumieć genealogię wczesnych ssaków południowoamerykańskich oraz ich ewentualne pokrewieństwo ze ssakami z północy.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Odkryte w Chinach skamieniałości są najstarszymi pozostałościami przodka ssaków łożyskowych. Podobne do szczura zwierzę, które żyło przed 160 milionami lat, to najstarszy nam przykład ssaka, który wykształcił łożysko. Dzięki temu odkryciu wiemy, że obie linie saków żyworodnych - torbacze i łożyskowe - oddzieliły się wcześniej niż sądzono.
Nowy gatunek został nazwany Juramaia sinensis. Jego odkrywcy, pracujący pod kierunkiem doktora Zhe-Xi Luo z Carnegie Museum of Natural History, zwracają uwagę, że w skamielinie mamy bardzo dobrze zachowane wszystkie zęby oraz kości przedniej łapy. Zęby wykazują cechy charakterystyczne dla łożyskowców. Mają one trzy zęby trzonowe i dwa przedtrzonowe - poinformował Luo. Ponadto na przynależność do łożyskowców wykazują pewne cechy budowy szkieletu oraz brak cech charakterystycznych dla ssaków niższych.
Dotychczas najstarsza znana skamieniałość ssaka łożyskowego liczyła sobie 125 milionów lat, jednak z badań DNA już wcześniej wiedziano, że łożyskowce powinny być znacznie starsze.
Juramaia sinensis był owadożernym ssakiem, który ważył 15-17 gramów, czyli mniej więcej tyle ile współczesne ryjówkowate.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Znalezione w Patagonii skamieniałości liści, kwiatów, owocostanu i pączków zidentyfikowano ostatecznie jako należące do rośliny z rodzaju Eucalyptus sprzed 51,9 mln lat. To najstarsze makroskamieniałości o potwierdzonej przynależności do tego rodzaju, a zarazem jedyny eukaliptus uznany za występujący kiedyś naturalnie poza Australazją.
Zespół z Uniwersytetu Cornella, którego artykuł ukazał się w piśmie PLoS ONE, stwierdził, że skamieniałość reprezentuje podrodzaj Symphyomyrtus. Paleontolodzy odkryli w skamieniałości szereg cech eukaliptusów, w tym długie, cienkie liście z gładkimi krawędziami, kropki na liściach odpowiadające gruczołom wydzielniczym oraz ślady na owocach po opadłych działkach kielicha i płatkach.
Naukowcy podkreślają, że ewolucja rodzaju Eucalyptus była słabo udokumentowana w zapisie kopalnym, tym cenniejsze wydają się więc ostatnie ustalenia. Paru badaczy twierdziło, że udało im się zidentyfikować skamieniałości eukaliptusów z Ameryki Południowej, ale twierdzenia te nie przetrwały naukowej weryfikacji.
Na skamieniałości natrafiono na stanowisku Laguna del Hunco w prowincji Chubut. Pierwsze okazy znaleźli tu geolodzy prowadzący w 1932 r. prace rozpoznawcze związane z wydobyciem ropy, jednak ważne skamieniałości odkryli dopiero w 2009 r. naukowcy z Argentyny i USA. Pączki dostarczyły ważnych informacji, które pozwoliły na zaliczenie skamieniałości w poczet przedstawicieli rodzaju Eucalyptus – ujawnia dr Elizabeth Hermsen.
Dzięki odpowiedniemu oprogramowaniu i analizom morfologicznym udało się odtworzyć i uzupełnić drzewo filogenetyczne rodzaju Eucalyptus.
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.