Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Autobiografia 100 lat po śmierci

Rekomendowane odpowiedzi

Wielki amerykański pisarz Mark Twain, twórca takich postaci jak Tomek Sawyer czy Huckelberry Finn pozostawił po sobie 5000 stron luźnych zapisków biograficznych. Dołączył do nich notatkę, w której zastrzegł, iż autobiografia nie może trafić do księgarń wcześniej niż 100 lat po jego śmierci. Zapiski Twaina przechowywane są na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley (UCB).

Pisarz zmarł 21 kwietnia 1910 roku. Jego życzeniu stało się więc zadość.

W listopadzie bieżącego roku UCB wyda pierwszy tom z trzytomowej autobiografii Twaina. Powinna ona rzucić sporo światła na wiele tajemniczych wątków z życia pisarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Julian Assange stracił kontrolę nad swoją autobiografią. Książka, z której mamy m.in. dowiedzieć się, jak wyglądały kontakty założyciela Wikileaks z kobietami, które oskarżyły go w Szwecji o gwałt, zostanie wydana, pomimo sprzeciwu Assange'a.
      W grudniu ubiegłego roku Assange podpisał z dwoma wydawnictwami - brytyjskim Canongate i amerykańskim Alfred A. Knopf - umowę na napisanie autobiografii. Miała być ona częściowo opowieścią o życiu, a częściowo manifestem szefa Wikileaks. Książkę pisał autor-widmo Andrew O'Hagan. Jednak po 50 godzinach rozmów Assange stwierdził, że cały projekt mu się nie podoba. Przeczytawszy pierwszą wersję książki uznał ją za zbyt osobistą, miał stwierdzić, że wspomnienia to prostytucja. Podobno za dużo jest w niej historii jego życia, a za mało manifestu.
      Assange w czerwcu wycofał się z umowy z Canongate, mimo, że 38 wydawców podpisało z tą firmą porozumienia o wydaniu książki. Canongate wyda jednak książkę, gdyż Assange nie zwrócił zaliczki. Prawdopodobnie została ona przez niego wpłacona na konto escrow, z którego są opłacani prawnicy Assange'a. Ponadto wydawnictwo dało Australijczykowi 12 dni na zwrócenie się do sądu z wnioskiem o zablokowanie publikacji. Założyciel Wikileaks nie podjął jednak żadnych działań prawnych.
      Assange miał też prawo do przejrzenia i edycji książki, ale nie wprowadził do niej żadnych zmian.
      Wspomniane wcześniej wydawnictwo Alfred A. Knopf, zdecydowało się nie publikować autobiografii. Stwierdziło ono, że autor nie zakończył pracy, ani nie dostarczył nam manuskryptu.
      Mimo swojego sprzeciwu dotyczącego opublikowania książki Assange otrzyma przewidziane umową tantiemy z jej sprzedaży.
      Książka "Julian Assange: The Unauthorised Autobiography" trafiła właśnie do księgarń.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Julian Assange, założyciel Wikileaks, podpisał umowy na publikację swojej autobiografii. Opiewają one w sumie na 1,3 miliona dolarów. Assange poinformował, że dostanie 502 000 USD od brytyjskiego wydawnictwa  Canongate Books Ltd. oraz 800 000 dolarów od amerykańskiego Alfred A. Knopf, które jest częścią znanego Random House.
      "Nie chcę pisać tej książki, ale muszę. Przeznaczyłem już 200 000 funtów na wydatki związane ze swoją obroną. Muszę nadal się bronić i zapewnić Wikileaks finansowanie" - powiedział Assange.
      Pojawiły się pogłoski, że książka ma zostać ukończona w marcu.
      Przedstawiciele żadnego z wymienionych wydawnictw nie chcieli komentować tych doniesień.
      Brytyjska firma Canongate to niewielki, niezależny wydawca z Edynburga. W roku 2006 zdobyła ona prawa do publikacji dwóch książek senatora Obamy. Pół roku później senator ogłosił start w wyborach prezydenckich. Canongate zapłaciło za prawa do publikacji po kilkadziesiąt tysięcy funtów za każdy tytuł.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Najdroższa książka na świecie wcale nie jest białym krukiem. To drukowana na zamówienie autobiografia biznesmena Rogera Shashouy. Swoją wartość (jeden egzemplarz kosztuje od 500 tys. do 3 mln funtów) Tańczący z niedźwiedziem zawdzięcza głównie, jeśli nie wyłącznie, okładce wysadzanej 600 diamentami.
      Potencjalnymi kupcami dzieła Brytyjczyka mają być mieszkający na Wyspach bogaci Rosjanie. Shashoua opisał, jak zarobił 100 mln funtów, robiąc interesy na terenie byłego Związku Radzieckiego.
      W Rosji tyle pieniędzy dosłownie leży na ulicach, że napisanie książki przeznaczonej na ten właśnie rynek wydaje się całkowicie logiczne. Mogę mieć tylko nadzieję, że oligarchowie przeczytają poradnik, a nie zamkną go w sejfie.
      Aby podkreślić piękno diamentów z serii limitowanej Tańczącego z niedźwiedziem, specjalnie zmieniono kolor okładki z białego na czarny. W jej zaprojektowaniu wzięli udział specjaliści ze studia Cool Diamonds.
      Więcej o autorze i jego książce można przeczytać na stronie Dancing with the Bear.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...