Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Torba z biustonosza
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Ciekawostki
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Apple zainstalowało w swojej fabryce robota Daisy, którego zadaniem jest recykling iPhone'ów. Daisy jest w stanie przetworzyć 200 urządzeń na godzinę, odzyskując z nich cenne materiały. Daisy to ulepszona wersja Liama z 2016 roku. Przy jej budowie wykorzystano zresztą niektóre części Liama. Starszy robot radził sobie z recyklingiem tylko iPhone'ów 6. Daisy pracuje z 9 modelami telefonów Apple'a.
Robota uruchomiono w związku ze zbliżającym się Dniem Ziemi. W Apple'u wciąż pracujemy nad rozwiązaniami, których celem jest powstrzymanie zmian klimatycznych i zaoszczędzenie cennych zasobów naszej planety. W uznaniu Dnia Ziemi postaraliśmy się, by oddanie starego iPhone'a i jego recykling były tak proste, jak to tylko możliwe. Klienci mogą to zrobić za pośrednictwem programu Apple GiveBack. Jednocześnie przedstawiamy Daisy światu pokazując, czego można dokonać, gdy spotykają się innowacyjność i ochrona środowiska, powiedziała Lisa Jackson, wiceprezes Apple'a ds. inicjatyw środowiskowych i społecznych.
Z okazji Dnia Ziemi Apple pochwaliło się też, że firmowe fabryki, biura i centra bazodanowe są w 100 procentach zasilane energią odnawialną.
Greenpeace pochwaliło inicjatywę Apple'a, jednak ekolodzy zwracają uwagę, że firma powinna bardziej skupić się na produkcji urządzeń, które można naprawiać i rozbudowywać. Zamiast skupiać się na budowie kolejnego robota do recyklingu należy zmienić projekt iPhone'a, radzą przedstawiciele Greenpeace'u. Dzięki temu użytkownicy wykorzystywaliby telefon znacznie dłużej, odwlekając dzień, w którym musi się nim zająć Daisy, czytamy w oświadczeniu Greenpeace'u.
« powrót do artykułu -
przez KopalniaWiedzy.pl
Na świecie wielu ludzi umiera z powodu braku dostępu do rozruszników. Tymczasem pacjenci z USA twierdzą, że po śmierci chętnie oddaliby komuś potrzebującemu swoje urządzenie. W artykule opublikowanym w ostatnim numerze pisma Circulation specjaliści z Centrum Sercowo-Naczyniowego University of Michigan (UM) rozważają kwestie legalności i logistyki związanej z recyklingiem usuwanych przed pochówkiem czy kremacją rozruszników. Potem trzeba by je było wysterylizować i rozprowadzać po całym globie.
Małe organizacje humanitarne sprawdziły, że ponowne użycie sztucznego rozrusznika serca jest bezpieczne i, co najważniejsze, skuteczne. Pacjenci żyją z nimi tak długo, jak żyliby z nowymi urządzeniami, a ryzyko zakażenia utrzymuje się na niskim poziomie.
Ustanowienie zalegalizowanego programu ponownego wykorzystania rozruszników mogłoby przekształcić marnowane obecnie źródło w szansę na nowe życie dla obywateli różnych rejonów świata – uważa szefowa studium, dr Kim A. Eagle.
Każdego roku 1-2 mln osób umierają z powodu braku dostępu do rozruszników, ale 84% pacjentów ankietowanych przez naukowców z UM zadeklarowało chęć oddania swojego kardiostymulatora do ponownego użycia. Współdziałając z odpowiednimi partnerami, udałoby się pomysł wcielić w życie, bo choć niektórzy producenci obniżyli koszt urządzenia do 800 dolarów, dla części ludzi to nadal za wysoka cena.
Mimo znacznego obniżenia kosztów cena nowego rozrusznika jest często wyższa niż roczny dochód przeciętnego robotnika w krajach rozwijających się – podkreśla Eagle. W ostatnich dziesięcioleciach w krajach uprzemysłowionych liczba zgonów z powodu zawałów czy udarów spadła, lecz tam, gdzie dochód jest średni lub niski, nadal można mówić o epidemii chorób sercowo-naczyniowych. W Amerykach Środkowej i Południowej występuje np. pasożytnicza choroba Chagasa (zwana inaczej trypanosomozą amerykańską), która prowadzi do uszkodzenia i zaburzenia pracy mięśnia sercowego. Dotyka ona nawet 20 mln osób. Badanie ujawniło, że w Brazylii 72% biorców rozruszników zostało zainfekowanych na pewnym etapie życia świdrowcem Trypanosoma cruzi.
W ramach Projektu Moje Serce – Twoje Serce nawiązano współpracę m.in. z dyrektorami domów pogrzebowych. Kardiostymulatory usunięte przed pogrzebem lub kremacją z rzadka są odsyłane do producentów, przeważnie zostają w domu pogrzebowym. Aż 89% ich kierowników ujawniło w sondażu, że gdyby dano im taką możliwość, oddaliby urządzenia organizacjom charytatywnym.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Ogród zoologiczny w Bristolu apeluje do posiadaczy nowych telefonów komórkowych, by nie wyrzucali starych. Jak wyjaśniają jego przedstawiciele, recykling zabezpieczy przyszłość żyjących na wolności goryli zachodnich. W aparatach, a konkretnie w kondensatorach wykorzystuje się bowiem koltan - mieszaninę kolumbitu i tantalitu, rud tantalu. Większość światowych zasobów tego materiału znajduje się w Demokratycznej Republice Konga, ojczyźnie zagrożonych wyginięciem małp.
Zoo dostanie 1,75 funta za każdy ofiarowany telefon. Pieniądze zostaną przeznaczone na realizację projektów związanych z ochroną przyrody. Koltan wydobywa się na dużą skalę w lasach centralnej Afryki. Prowadzi to do karczowania dużych połaci drzew i kurczenia habitatów wielu gatunków. Narasta też problem kłusownictwa oraz handlu mięsem dzikich zwierząt.
Bryan Carroll z bristolskiego ogrodu wyjaśnia, że nawet jeśli czyjś aparat nie nadaje się dalszego wykorzystania, można go poddać recyklingowi. Telefony należy zostawiać w zoo lub nadawać pocztą. Przed włożeniem do koperty trzeba usunąć kartę SIM, bateria powinna jednak zostać w środku.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Królewskie Towarzystwo Ogrodnicze poprosiło, by osoby odwiedzające wystawę Chelsea Flower Show przyniosły ze sobą niepotrzebną bieliznę, oczywiście upraną. Dzięki temu w drugim tygodniu lipca w ramach akcji "Dobre życie" będzie można zobaczyć, jak wykorzystać stary biustonosz czy bokserki do uprawy warzyw i owoców, np. truskawek.
Do pospolitego ruszenia przyłączyła się również sieć handlowa Marks and Spencer. Pokazy odbędą się na Hampton Court Palace Flower Show w dniach od 7 do 12 lipca br.
Georgie Webb z Towarzystwa Ogrodniczego wyjaśnia, że zużyta bielizna przyda się w charakterze wieszaków i pojemników na rośliny, zwłaszcza tam, gdzie miejsca jest naprawdę mało. Ze względu na swój stożkowaty kształt staniki są idealnym tworzywem do uzyskania wiszących koszy. Warto nawet zeszyć ze sobą dwa [...]. Po jednokrotnym wypełnieniu kompostem można hodować liście sałaty, zioła, poziomki, a nawet pomidorki koktajlowe. Im większy biustonosz, tym więcej da się posiać czy zasadzić. Aby zacząć uprawiać własne jedzenie, nie trzeba ani dużej przestrzeni, ani sporych nakładów pieniężnych – wystarczy trochę wyobraźni.
Akcja "Dobre życie" stanowi część zakrojonej na szerszą skalę kampanii. Przedstawiciele Królewskiego Towarzystwa pragną, by ludzie zaufali sobie i częściej uzyskiwali własny plon. Takie warzywa i owoce na pewno smakują lepiej, a przy okazji można się zrelaksować.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Projektanci pracujący dla brytyjskiego dystrybutora odzieży, kosmetyków czy wyposażenia domów Debenhams wpadli na pomysł garnituru dla kobiet, który powstaje w całości z poddanych recyklingowi plastikowych butelek. Marynarka kosztuje 35, a spodnie 20 funtów, wydatek nie jest więc duży.
Butelki są myte, usuwa się z nich etykiety, a następnie rozdrabnia. Plastikową sieczkę topi się, a po rafinacji z tak uzyskanego materiału przędzie się miękką, lecz wyjątkowo wytrzymałą tkaninę poliestrową. Każde spodnium powstaje z ok. 50 zużytych butelek. Cały proces zajmuje rok.
Jeśli ekologiczny strój przypadnie do gustu damskiej klienteli, powstanie podobna linia garderoby dla mężczyzn. Debenhams chwali się, że taki garnitur to oszczędność energii oraz metoda na zmniejszenie emisji dwutlenku węgla. Butelki nie zostaną przecież spalone na wysypisku...
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.