Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'zamrażanie' .
Znaleziono 3 wyniki
-
Specjaliści na tyle wątpią w możliwość ocalenia raf koralowych, że zaczynają snuć plany zamrożenia ich próbek w ciekłym azocie. Poziom dwutlenku węgla w atmosferze rośnie tak szybko, że wdrożenie planu B stało się, wg nich, koniecznością. Na spotkaniu w Kopenhadze biolodzy przedstawili dowody, że większość raf nie przetrwa, nawet jeśli zostaną wprowadzone uregulowania odnośnie do emisji gazów cieplarnianych. Po ustabilizowaniu globalnych temperatur zamrożenie pozwoliłoby zaś na nowo wprowadzić te organizmy do środowiska. Mityng ustawodawców z 16 największych gospodarek świata został zorganizowany przez Global Legislators Organisation for a Balanced Environment. Uczestnicy konferencji mają opracować zasady reagowania na zmianę klimatu. Rafy koralowe to tylko jedno z poruszanych zagadnień. Mimo że pokrywają one minimalną powierzchnię dna morskiego, stanowią istotne źródło pożywienia, ochrony brzegów i dochodu dla ok. 500 mln ludzi na świecie. Najnowsze wyniki pokazują, że Trójkąt Koralowy (ang. Coral Triangle), znajdujący się w wodach Indonezji, Malezji, Papui-Nowej Gwinei, Filipin, Wysp Salomona oraz Timoru Wschodniego i zajmujący powierzchnię ponad 5,4 mln km², najprawdopodobniej zniknie do końca tego stulecia.
- 11 odpowiedzi
-
- konferencja
- Kopenhaga
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Aby nie stracić cennych danych, tworzymy kopie zapasowe plików. Czemu by więc nie posłużyć się w podobnym celu back-upem układu odpornościowego? Choroby, np. AIDS, czy różne metody leczenia (chemioterapia) niszczą go, a gdyby mieć w zapasie nienaruszony egzemplarz, dałoby się nim zastąpić ten zużyty. Firma Lifeforce uzyskała odpowiednie zezwolenie od Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (US Food and Drug Administration, FDA). Od zdrowych osób pobiera się 480 mililitrów krwi. Następnie ekstrahuje się z niej białe krwinki. Cena usługi, niestety, zwala z nóg. Za samo ukłucie trzeba zapłacić aż 800 dolarów. Na tym jednak nie koniec. Każdy miesiąc przechowywania krwinek w temperaturze -196°C to kolejne 25 dolarów. Del DelaRonde, współzałożyciel angielsko-amerykańskiej firmy, zapewnia, że w kopii zapasowej znajdują się wszystkie typy białych krwinek. Jeśli na komórki te zacznie się oddziaływać czynnikami wzrostu, np. interleukiną-2 (IL-2), można wyhodować całe zastępy krwinek i wprowadzić je na nowo do organizmu chorego. Wcześniej prowadzono podobne eksperymenty, podając pacjentom onkologicznym po chemio- czy radioterapii komórki pobrane przed leczeniem. Nie było jednak pewności, jak będą się zachowywać, ponieważ w momencie pobrania mogły być już uszkodzone przez proces nowotworowy. Tutaj tworzy się back-up z całkowicie zdrowych białych krwinek. U osób zakażonych wirusem HIV procedurę trzeba by było co jakiś czas, np. raz na rok, powtarzać. Próbki krwi zostałyby najpierw odpowiednio powielone, aby nie zabrakło żadnej z frakcji krwinek. Niektóre krwinki mogą nie przeżyć zamrażania. Dotyczy to m.in. makrofagów. Należy się więc liczyć z tym, że ich liczebność w odzyskanej próbce zmaleje.
-
- interleukina-2
- czynnik wzrostu
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzieci autystyczne odczytują emocje z animowanych twarzy
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Psychologia
Dzieci autystyczne mają ogromne trudności z określaniem stanu emocjonalnego innych osób na podstawie wyrazu twarzy, zwłaszcza oczu i układu otaczających je mięśni. Naukowcy z Uniwersity of Nottingham wykazali jednak, że udaje im się to, jeśli oglądają animowane buzie (Child Development). Naukowcy zastosowali technikę zwaną zamrażaniem (freezing). Unieruchamiali albo usta, albo oczy (były one statyczne i neutralne), sprawdzając tym samym, jak ważne dla określenia stanu emocjonalnego drugiego człowieka są określone regiony twarzy. W pierwszym eksperymencie wzięło udział 18 dzieci z autyzmem w wieku od 10 do 14 lat. Radziły sobie zarówno z dynamicznymi, jak i statycznymi wyrazami twarzy, ale wypadły gorzej od osób zdrowych. Określanie czyjegoś stanu emocjonalnego było dla nich łatwiejsze, gdy dysponowały całościową mimiką niż wtedy, kiedy usta lub oczy w ogóle się nie poruszały i niczego nie wyrażały. W drugim eksperymencie również wzięło udział 18 dzieci autystycznych w wieku 11-15 lat. Były one równie skuteczne w rozpoznawaniu stanów emocjonalnych innych ludzi, co maluchy bez autyzmu i to bez względu na to, czy widziały same oczy, czy oczy umieszczone na twarzy. Wyniki wcześniejszych badań wskazywały, że dzieci i młodzież z autyzmem mają problemy z określeniem emocji na podstawie wyrazu twarzy, ale nasze rezultaty sugerują, że nie dzieje się tak w związku z niezdolnością do interpretowania wyrazu oczu — twierdzi Elisa Back. Co więcej, podczas wnioskowania o uczuciach dzieci autystyczne wydają się w dużej mierze polegać właśnie na oczach i ustach. Poprzednie studia bazowały na metodach polegających na prezentowaniu badanym statycznych fotografii. Eksperymenty naszego zespołu unaoczniły, iż dokładniejszą miarę zdolności osób autystycznych uzyskamy, odwołując się do zaawansowanych technik obrazowania cyfrowego z animowanymi wyrazami twarzy.