Czego jak czego, ale kabli w mieszkaniu współczesnego człowieka nie brakuje. Ciągną się kilometrami i kłębią wokół szafek i biurek. Niekiedy trudno je okiełznać, a można się o nie nawet przewrócić. Problem ten próbowano rozwiązywać na różne sposoby, np. kładąc je pod podłogą czy przyczepiając wzdłuż listew. Niemiecka projektantka Britta Böhne wymyśliła jeszcze coś innego: dywan ze specjalnymi wyżłobieniami (Cable Carpet). Rowki tworzą fantazyjne esy-floresy, a całość wygląda całkiem elegancko.
Aby kable nie wyskakiwały z zagłębień, w ich wnętrzu zamontowano małe uchwyty. Musiały być dyskretne, by nie zakłócać przebiegu linii i delikatne, aby dało się po nich wygodnie stąpać.
Projekt dyplomowy zaprezentowano w październiku ubiegłego roku na Akademii Sztuk Pięknych w Berlinie.