Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'wirus Ebola' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Naukowcy zidentyfikowali związek, który hamuje wirusa Ebola
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Medycyna
Benzochinolina skutecznie hamuje syntezę RNA (a więc namnażanie) wirusa Ebola (EBOV). Oddziałuje też na kilka innych wirusów. Naukowcy z Uniwersytetu Stanowego Georgii podkreślają, że obecnie na gorączkę krwotoczną Ebola dostępne są jedynie terapie eksperymentalne. Osobom, które przeżywają, grożą przewlekłe zakażania, powodowane przez wirusy ukrywające się w miejscach, gdzie bez wywoływania reakcji układu odpornościowego tolerowane są substancje obce (chodzi np. o oczy czy jądra). Brakuje zatwierdzonych terapii antyfilowirusowych, a są one bardzo potrzebne. Zainteresowani tą dziedziną akademicy skupiają się m.in. na inhibitorach syntezy RNA wirusów. W ramach najnowszego badania zespół przejrzał bibliotekę 200 tys. związków drobnocząsteczkowych. Zidentyfikowano 56 trafień, a więc substancji, które hamowały aktywność EBOV o ponad 70%. Ryzyko, że będą one toksyczne dla komórek, wynosiło zaś mniej niż 20%. Jak tłumaczą autorzy publikacji z pisma Antiviral Research, odkryto 3 struktury działające silnie antywirusowo w hodowlach komórkowych. Ludzkie komórki nabłonkowe płuc i embrionalne komórki nerek wystawiano na oddziaływanie wirusów Ebola, Zika, Marburg i pęcherzykowego zapalenia jamy ustnej (vesicular stomatitis virus, VSV). W dalszym etapie obserwowano antywirusowe oddziaływania 3 wspomnianych wcześniej struktur. Okazało się, że jedna z nich - benzochinolina - wykazywała antywirusową aktywność w stosunku do EBOV i wirusa Marburg. Związek ten sprawdzał się także w przypadku VSV i wirusa Zika. « powrót do artykułu-
- wirus Ebola
- EBOV
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Naukowcy z University of Wisconsin usunęli z wirusa Ebola jeden z jego ośmiu genów o nazwie VP30, uniemożliwiając tym samym namnażanie w komórkach zarażonego gospodarza. Dzięki temu zabiegowi będzie można bez obaw pracować nad szczepionką (Proceedings of the National Academy of Sciences). Jednak profesor Susan Fisher-Hoch nadal uważa, że nowa metoda nie gwarantuje całkowitego bezpieczeństwa. Domaga się dowodów, że większe dawki wirusa nie wywołają choroby u żywych małp. Obecnie wirus Ebola jest przechowywany w najbezpieczniejszych laboratoriach świata. Aby można było z nim pracować, wymagany jest 4. poziom biobezpieczeństwa, a ten są w stanie zapewnić nieliczne jednostki badawcze na świecie. Tak szczególne środki ostrożności mają nie dopuścić do wystąpienia epidemii. Wśród zarażonych aż 70-80% umiera na gorączkę krwotoczną. Uważa się, że rezerwuarem dla wirusa z rodziny Filoviridae są najprawdopodobniej ssaki. Naukowcy pracują w specjalnych kombinezonach z własnym systemem dostarczania tlenu, ponadto w pomieszczeniu jest niższe ciśnienie niż na zewnątrz, co w razie jakiegokolwiek rozszczelnienia laboratorium oznacza napływ powietrza do środka, a nie w odwrotnym kierunku. Po usunięciu z wirusa genu będą go mogły badać słabiej zabezpieczone laboratoria. Naukowcy nadal chcą, by wirus się replikował, ponieważ wtedy zapewnią sobie stały dopływ materiału do badań. W tym celu uzyskali komórki małpiej nerki, w których znajduje się potrzebne mu białko. Ponieważ dysponuje nim nerka, a nie sam wirus, może się on namnażać tylko w tych komórkach. Zmieniony wirus nie wzrasta w normalnych komórkach. System ten może być wykorzystywany podczas badań przesiewowych leków oraz produkcji szczepionki – wyjaśnia Yoshihiro Kawaoka.
- 5 odpowiedzi
-
- Yoshihiro Kawaoka
- University of Wisconsin
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami: