Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'sporty wytrzymałościowe' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Ćwiczenia mogą zmieniać budowę serca, a rodzaj zachodzących zmian zależy od typu treningu (Journal of Applied Physiology). Już po trzech miesiącach uprawiania któregoś ze sportów wytrzymałościowych dochodzi do powiększenia obu komór serca. Natomiast trenowanie sportów siłowych wiąże się ze zwiększeniem rozmiarów wyłącznie lewej komory. Zaobserwowano też różnice w zakresie funkcji rozkurczowej lewej komory, polegającej m.in. na relaksacji między kolejnymi uderzeniami serca. U osób uprawiających sporty wytrzymałościowe zdolność do pełnego rozluźnienia wzrastała, a u ludzi trenujących sporty siłowe spadała – wyjaśnia zespół dr. Aarona L. Baggisha z Massachusetts General Hospital w Bostonie. W ramach wcześniejszych badań stwierdzono, że u sportowców powiększa się lewa komora, którą uważa się za główną komorę pompującą serca. Nie zajmowano się jednak w ogóle zmianami strukturalnymi prawej komory. Do tej pory nie wiedziano też, jaki jest kierunek stwierdzonej zależności. Czy to ćwiczenia formują mięsień sercowy, czy też może osoby z większą lewą komorą częściej zostają sportowcami. Zespół Baggisha postanowił znaleźć odpowiedź na to pytanie. Zebrano 64 ochotników: 40 sportowców wytrzymałościowych i 24 siłowych. Przed i po 90 dniach treningu wykonano im echokardiografię (ultrasonokardiografię, UKG). W grupie sportowców wytrzymałościowych znaleźli się mężczyźni i kobiety uprawiający wioślarstwo długodystansowe, natomiast grupa siłowa objęła wyłącznie mężczyzn: futbolistów. Masa lewego przedsionka wzrastała w obu grupach, jednak u wioślarzy stwierdzono dodatkowo lepszą funkcję rozkurczową lewej komory, a także powiększenie oraz wydajniejsze rozkurcze/relaksację obu przedsionków. U sportowców siłowych ujawniono hipertrofię (przerost) mięśniówki lewej komory i upośledzenie jej funkcji rozkurczowej. Wg autorów studium, w ten sposób udało się udowodnić, że to nie budowa serca predysponuje do zostania sportowcem, ale że serce atlety jest, przynajmniej częściowo, wynikiem treningu. Amerykanie wierzą, że dzięki ich badaniom można sporządzić listy ćwiczeń rehabilitacyjnych lub rekreacyjnych dla pacjentów z chorobami serca.
- 1 odpowiedź
-
- dr Aaron L. Baggish
- sporty wytrzymałościowe
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ludzie uprawiający sporty wytrzymałościowe wiedzą, że podczas ćwiczeń nie powinni zapominać o piciu, ponieważ w przeciwnym razie grozi im odwodnienie. Niewielu maratończyków czy rowerzystów zdaje sobie natomiast sprawę z tego, że wypicie zbyt dużych ilości płynu także jest niebezpieczne, wywołuje bowiem "intoksykację wodą". Fachowo zjawisko to nazywa się wywołaną ćwiczeniami hiponatremią (ang. exercise-induced hyponatremia, EAH). Jedno z najnowszych badań wykazało, że na EAH cierpi 13% biegaczy uczestniczących w bostońskim maratonie. Na szczęście większość to lekkie przypadki. Od 1985 roku udokumentowano jednak co najmniej 8 zgonów z powodu intoksykacji wodą u osób zmuszających swój organizm do długotrwałego wysiłku fizycznego. Zaburzenie jest skutkiem spożycia ilości płynu przekraczających "moce przerobowe" nerek. Nadmiar wody powoduje niebezpieczne rozcieńczenie krwi, przez co spada stężenie niezbędnego do funkcjonowania wielu narządów wewnętrznych sodu (Sports Medicine). Społeczne odczucie, ile wody należy wypijać, aby się cieszyć dobrym zdrowiem, nie opiera się na prawdziwych danych – uważa dr Joseph Verbalis z Centrum Medycznego Georgetown University. Wiele osób hołduje idei, że trzeba bez przerwy wypijać duże ilości płynu, takie jak 240 ml 8 razy dziennie. Większość ludzi nie potrzebuje jednak tak dużo wody. Zespół Verbalisa uważa, że zaburzeniu można w łatwy sposób zapobiec. Wystarczy wsłuchiwać się we własny organizm. Uczucie pragnienia, jego obecność lub brak albo stopień natężenia, to najlepsza wskazówka. Warto też zwracać uwagę na ilość wody utraconej wraz z potem. Należy uzupełnić płyny o jej równowartość. EAH pojawia się najczęściej po 4 lub więcej godzin ćwiczeń. Nie wszyscy eksperci jednakowo zapatrują się na kwestię wywołanej ćwiczeniami hiponatremii. Część trenerów i fizjologów uważa, że do momentu, kiedy pojawi się pragnienie, zawodnik może się już zdążyć odwodnić. Dlatego powinien pić z wyprzedzeniem, żeby do tego nie dopuścić. W swoim artykule Verbalis dyskutuje z tą tezą i udowadnia, że pragnienie jest dobrym wskaźnikiem oraz że istnieje bezpieczny margines czasowy odwodnienia.
-
- sód
- odwodnienie
- (i 6 więcej)