Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'scyntygrafia perfuzyjna' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Doktor Reza Fazel z Emory University School of Medicine z Atlanty ostrzega, że rozpowszechnienie się technik obrazowania medycznego może być szkodliwe dla zdrowia populacji. Z artykułu opublikowanego w New England Journal of Medicine wynika, że w ciągu ostatnich 15 lat drastycznie zwiększyła się liczba wykonanych scyntygrafii perfuzyjnych i tomografii komputerowych. Liczba samych tylko CT zwiększyła się 4-krotnie. Zdaniem Fazela aż 2% wszystkich przypadków nowotworów można przypisać właśnie działaniu tomografii komputerowej. Uczony pisze, że o ile ekspozycje, na jakie narażeni są pracownicy służby zdrowia można regulować, podobnie zresztą jak reguluje się działanie przemysłu produkującego urządzenia do obrazowania, o tyle nie jest możliwe ścisłe regulowanie promieniowania, na jakie narażeni są pacjenci. Prawne określenie potrzeb klinicznych poszczególnego pacjenta jest bowiem niemożliwe. Tym bardziej, że od momentu zaistnienia przyczyny, a więc zabiegu obrazowania, do wystąpienia skutku, czyli nowotworu, mogą minąć lata, a związek jest trudny do uchwycenia. Doktor Fazel prowadził swoje badania w latach 2005-2007 i wziął w nich pod uwagę dane 952 420 dorosłych mieszkańców pięciu amerykańskich miast. Wśród nich 655 613 miało wykonanych w tym czasie co najmniej jeden zabieg obrazowania, związany z wystawieniem pacjenta na promieniowanie jonizujące. Średnia przyjmowana dawka roczna wyniosła 2,4 milisiwerta na rok. Występowały jednak duże różnice, w zależności od wieku, płci i miejsca zamieszkania pacjentów. Fazel dowiedział się, że sama scyntygrafia perfuzyjna odpowiadała za 22% przyjętej dawki, a tomografia komputerowa za 38%. Reszta przypadała na inne typy obrazowania. Najwięcej promieniowania przyjmowały kobiety i osoby starsze. O ile w grupie wiekowej 18-34 lata jedynie 50% osób miało styczność z promieniowaniem w ramach procedur medycznych, to w grupie 60-64 lata odsetek ten wynosił już 86 procent. Większość badanych otrzymywała rocznie mniej niż 3 milisiwerty. Jednak aż 19 procent uznano za osoby, które otrzymały "średnie" dawki, a 2% - "wysokie" i "bardzo wysokie" dawki promieniowania. W konkluzji swojego raportu naukowiec stwierdza, że obrazowanie medyczne może odpowiadać za aż 2% przypadków występowania chorób nowotworowych w USA i wzywa do przeprowadzenia ogólnonarodowych badań na ten temat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...