David Zhang z Uniwersytetu w Hongkongu przeanalizował ze swoim zespołem ostatnie tysiąclecie w historii Chin. Znalazł dowody wiążące konflikty zbrojne ze zmianami klimatycznymi. Aż 12 na 15 decydujących bitew wziętych pod uwagę wojen poprzedzały okresy chłodnej pogody.
Naukowcy przypuszczają, że niskie temperatury doprowadzały do niedoborów pożywienia w rolniczym społeczeństwie Państwa Środka. Powstania chłopskie destabilizowały rządy i zwiększały prawdopodobieństwo najazdów z sąsiednich regionów (Human Ecology).
To nie pierwsze studium włączające pogodę i klimat w przebieg dziejów. Wcześniej sugerowano, że susza zwiększa prawdopodobieństwo wojny domowej. Wielu naukowców przestrzega jednak przed wyciąganiem tego typu wniosków, ponieważ, wg nich, inne czynniki odgrywają ważniejszą rolę w zapoczątkowaniu konfliktu zbrojnego. Jednym z nich miałaby być np. stabilność miejscowej władzy.