Jak pokazuje przykład oczyszczalni ścieków z prefektury Nagano, złoto można wydobywać nie tylko z ukrytych w ziemi złóż, ale także (i to w całkiem pokaźnych ilościach) ze spopielonego szlamu.
Po pierwszym miesiącu realizacji projektu przedsiębiorcza oczyszczalnia zarobiła 56 tys. dolarów. Pod koniec stycznia operator oczyszczalni w Suwa poinformował, że z każdej tony osadów można pozyskać ok. 1,9 kg złota.
W rejonie znajduje się sporo zakładów metalurgicznych oraz gorące źródła, co w dużej mierze wyjaśnia pochodzenie drogocennego pierwiastka.
W 2007 roku prefektura Nagano i Japan Sewage Works Agency przeprowadziły badania, które wykazały, że w popiele z oczyszczalni występuje tyle złota, co w bogatej rudzie. Koszty wyekstrahowania złota przewyższały jednak początkowo wartość uzyskiwanego metalu, dlatego jeszcze przez rok popioły nadal traktowano jak odpady przemysłowe.
Później wzrosła cena kruszcu i cały proceder stał się opłacalny. W październiku zeszłego roku 1,4 t popiołu przekazano do huty i pod koniec stycznia na koncie oczyszczalni z Suwa pojawiła się pierwsza okrągła suma. Kadra zarządzająca ma nadzieję, że w ten sposób uda się m.in. uzyskać zwrot kosztów operacyjnych.