Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'niedosłuch' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Upośledzenie słuchu dotyka w różnym stopniu większość osób starszych. Dotyczy to zwłaszcza wyższych częstotliwości i poważnie utrudnia codzienne życie. Nigeryjski chirurg i laryngolog, Akeem Olawale Lasisi przeprowadził badania, z których wynika, że przyczyną może być niedobór witaminy z grupy B - kwasu foliowego (inaczej witaminy B9 lub folacyny). Badanie objęło 126 osób narodowości nigeryjskiej w podeszłym wieku (powyżej 60 lat). Poza badaniami medycznymi przeprowadzono wywiady, które miały wykluczyć inne możliwe przyczyny utraty słuchu: cukrzycę, nadciśnienie, choroby, infekcje i operacje uszu, ekspozycję na hałas, szkodliwe dla słuchu antybiotyki czy leki moczopędne. Wyniki dowiodły korelacji niskiego poziomu kwasu foliowego w surowicy krwi z upośledzeniem słuchu w zakresie wysokich częstotliwości. W rejonach ubogich, gdzie wciąż problemem pozostaje niedożywienie, rzeczą spodziewają jest również niedobór witamin i składników mineralnych, ale problem może dotyczyć także osób w krajach rozwiniętych. Studium opublikowano w grudniowym wydaniu miesięcznika Otolaryngology - Head and Neck Surgery.
-
- Akeem Olawale Lasisi
- kwas foliowy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Doświadczenie związane ze słuchaniem czyjegoś głosu pozwala w przyszłości lepiej słyszeć wypowiadane przez niego słowa. Okazuje się jednak, że pomocne w tym zakresie jest także oglądanie twarzy i wprawa w czytaniu z ruchu warg. Lawrence D. Rosenblum, profesor psychologii z UC Riverside, i jego dwuosobowy zespół (Rachel M. Miller i Kauyumari Sanchez) przebadali 60 studentów college'u. Efektem ich eksperymentów jest praca pt. "Czytaj z ruchu moich warg, a później usłyszysz mnie lepiej: międzyzmysłowy transfer efektów znajomości mówiącego" (Psychological Science). Najpierw przez godzinę wolontariusze musieli czytać z ruchów warg osoby nagranej na kasecie wideo (głos całkowicie wyciszono). Żaden z badanych nie robił czegoś takiego wcześniej, wszyscy prawidłowo widzieli i słyszeli. Po zakończeniu treningu studentów poproszono o wysłuchanie zdań z hałaśliwym podkładem i zidentyfikowanie jak największej liczby słów. Połowa badanych słuchała mówców oglądanych wcześniej na kasecie, reszta nowych osób. Ci pierwsi wypadali lepiej. Oznacza to, że jeśli oglądamy kogoś podczas mówienia, zaznajamiamy się z jego sposobem/stylem wypowiadania, który znajduje także odzwierciedlenie w dźwiękach mowy. Ta znajomość jest następnie przenoszona z odczytywania z ruchu warg na proces słuchania, znacznie go ułatwiając. Ma to ogromne znaczenie dla osób z niedosłuchem czy głuchych oraz pacjentów z uszkodzeniami mózgu — dodaje Rosenblum.