Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'kuchenka mikrofalowa' .
Znaleziono 3 wyniki
-
Samochody wyposaża się obecnie w wiele gadżetów: można w nich nie tylko słuchać muzyki, ale i oglądać filmy czy grać. Jako że kierowcy na całym świecie spędzają coraz więcej czasu w korkach, specjalnie z myślą o nich powstało kolejne udogodnienie – kuchenka mikrofalowa do auta. Dwunastowoltowe urządzenie podłącza się do gniazda zapalniczki. Po czterech minutach wyskakuje podgrzany rogalik czy pizzę, a po 6 sześciu kawa staje się przyjemnie gorąca. Po podpięciu do akumulatora czasy te można skrócić o połowę. Kuchenka znajduje się już w sprzedaży. Czarne stalowe pudełko jest bardzo poręczne i przy wymiarach 310x355x265 mm z łatwością mieści się w bagażniku. Wyposażono je w mocną rączkę, a obsługę zapewnia dotykowy ekran LED. Producent pomyślał o dedykowanych ikonach dla najpopularniejszych rodzajów pokarmów i napojów, poza tym czas podgrzewania można ustawiać we własnym zakresie. Rzecznik firmy Maplin Electronics zapewnia, że In-Car Microwave to doskonałe rozwiązanie dla podróżnych. Koniec z poszukiwaniem czynnych barów czy stacji benzynowych oferujących ciepłe posiłki. Kuchenka jest na tyle mocna, by wytrzymać wszystkie wstrząsy związane z przewożeniem z tyłu samochodu. Krytycy rozwiązania słusznie podnoszą kwestie bezpieczeństwa. Urządzenie powinno być używane podczas postoju, poza tym w niektórych krajach prawo zabrania jedzenia i picia w czasie prowadzenia.
- 1 odpowiedź
-
- In-Car Microwave
- Maplin Electronics
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Naukowcy z University of New Hampshire uważają, że w genezie otyłości związki chemiczne obecne w wielu artykułach codziennego użytku odgrywają nie mniejszą rolę niż ćwiczenia oraz dieta, a właściwie ich brak. Chodzi tu o substancje opóźniające zapłon tapicerowanych mebli, dywanów, komputerów, suszarek czy kuchenek mikrofalowych. Polibromowane etery difenylowe (ang. polybrominated diphenyl ethers, PBDE) wynaleziono w latach 60. XX wieku. Ich zadanie polega na opóźnieniu momentu zapłonu. Ocenia się, że dziennie przeciętny Amerykanin styka się ze 100 produktami zawierającymi PBDE. Przedstawiciele przemysłu chemicznego twierdzą, że polibromowane etery difenylowe zmniejszają o 45% odsetek zgonów i obrażeń powodowanych przez ogień. W miarę zbierania dokumentacji dot. wpływu PBDE na organizm ludzki i środowisko rodzi się jednak coraz więcej pytań odnośnie bezpieczeństwa ich stosowania. W środowisku wykrywa się je tak samo długo, jak DDT czy PCB (polichlorowane bifenyle). Unia Europejska wprowadziła nawet zakaz wykorzystywania dwóch eterów. Gale Carey, Anthony Tagliaferro, Deena Small i zespół chcą sprawdzić, w jaki sposób PBDE wpływają na powstawanie i magazynowanie tkanki tłuszczowej. Wiemy, że PBDE rozpuszczają się w tłuszczach [...]. Co robią, kiedy już się tam znajdą? Nikt do tej pory nie zadał takiego pytania — wyjaśnia Carey. W przyszłych badaniach naukowcy planują wystawić szczury laboratoryjne na działanie polibromowanych eterów podczas ciąży i laktacji. Carey sądzi, że to dwa najistotniejsze pod tym względem etapy życia. Na poziomie molekularnym zespół będzie obserwował ekspresję genów oraz wpływ PBDE na komórki macierzyste w obrębie tkanki tłuszczowej. Etery naśladują działanie estrogenów oraz hormonów tarczycy. Wskutek tego komórki z większym prawdopodobieństwem przekształcają się w tkankę tłuszczową. Zamierzam sprawdzić, jak zmiany w sygnalizacji wpływają na ekspresję genów. Z wcześniejszych prac pani profesor wynika, że chroniczna ekspozycja na działanie PBDE powoduje, że komórki tkanki tłuszczowej stają się mniej wrażliwe na insulinę. A stąd tylko krok do cukrzycy typu 2. Ponadto komórki tłuszczowe szczurów (samców) karmionych przez miesiąc eterami zachowywały się jak komórki zwierząt otyłych. Działo się tak, mimo że ich waga nie odbiegała od masy ciała gryzoni z grupy kontrolnej. Tagliaferro wspomina, że PBDE zaburzają poziom hormonów tarczycy, co z kolei oddziałuje na wydatkowanie energii. To czynnik o wiele ważniejszy dla wagi ciała niż objadanie się hamburgerami czy niechęć do ćwiczeń fizycznych.
-
- University of New Hampshire
- meble tapicerowane
- (i 10 więcej)
-
Gąbki i szczotki kuchenne mogą być rezerwuarami chorobotwórczych drobnoustrojów. Naukowcy mają na to jednak prostą radę: trzeba je włożyć do kuchenki mikrofalowej... Badacze nasączali kuchenne utensylia ściekami, w których znajdowały się bakterie, wirusy, pasożytnicze pierwotniaki oraz spory bakterii, w tym także formy przetrwalnikowe Bacillus cereus. Te ostatnie niezwykle skutecznie opierają się próbom usunięcia ciepłem, związkami chemicznymi czy promieniowaniem. Ustawiając mikrofalówkę na 2 minuty pracy na pełnej mocy, udało się zabić lub unieczynnić 99% patogenów. Po 4 minutach niszczono spory Bacillus cereus. Ludzie często wkładają gąbki i szczotki do zmywarki. Jeśli jednak chcą, by były rzeczywiście odkażone, a nie po prostu uprane, powinni użyć kuchenki mikrofalowej — tłumaczy Gabriel Bitton, profesor inżynierii środowiskowej na University of Florida (Journal of Environmental Health). Inne badania wykazały, że na gąbkach i ściereczkach do naczyń pozostają patogeny z surowych jajek, mięsa i pozostałych pokarmów. Wilgoć pomaga im przeżyć. Naukowcy sugerują, by przed włożeniem do mikrofalówki kuchenne przybory namoczyć. Podgrzewana przez urządzenie woda wydaje się spełniać ważną rolę w sterylizacji.
-
- mikrofalówka
- kuchenka mikrofalowa
- (i 10 więcej)