Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'kannabinoidy' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Międzynarodowy zespół naukowców odkrył, dlaczego palacze marihuany są bardziej narażeni na infekcje oraz pewne typy nowotworów. Uczeni opisali mechanizm, który powoduje spadek odporności u miłośników trawki. Na czele zespołu badającego kannabinoidy stał doktor Prakash Nagarkatti z University of South Carolina. Cannabis to najbardziej rozpowszechniony narkotyk na świecie i uważamy, że tłumi on reakcję odpornościową organizmu, powodując, iż użytkownicy są bardziej podatni na infekcje i niektóre rodzaje nowotworów. Sądzimy, że mechanizm tłumienia jest związany z unikatowymi, niedawno odkrytymi komórkami odpornościowym zwanymi komórkami supresyjnymi pochodzącymi z linii mieloidalnej (MDSC) - mówi Nagarkatti. Komórki te, w przeciwieństwie do większości komórek układu odpornościowego, nie walczą z infekcją, ale tłumią reakcję immunologiczną. Wiadomo, że u osób chorych na nowotwory poziom MDSC jest podwyższony, a naukowcy podejrzewają, iż tłumią one odpowiedź organizmu, ułatwiając rozwój choroby. Zespół doktora Nagarkattiego udowodnił, że kannabinoidy, oddziałując na receptory kannabinoidowe, prowadzą do masowego uaktywnienia MDSC. To pierwsze badania sugerujące, że marihuana może obniżać odporność organizmu. To rodzi pytanie, czy zauważona u palaczy marihuany większa podatność na niektóre typy nowotworów i infekcje ma związek z uaktywnieniem MDSC - mówi Nagarkatti. Uczony dodaje, że kannabinoidy z marihuany mogą okazać się obosiecznym mieczem. Z jednej strony, obniżając odporność organizmu, mogą zwiększać podatność na nowotwory i infekcje. Jednak z drugiej strony powinniśmy prowadzić nad nimi dalsze badania, gdyż mogą one przydać się w leczeniu wielu takich chorób, przy zwalczaniu których pomocne jest wcześniejsze stłumienie reakcji odpornościowej organizmu.
- 15 odpowiedzi
-
- komórki supresyjne z linii mieloidalnej
- Prakash Nagarkatti
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Niektórzy palacze marihuany doświadczają czasem zagubienia w czasie. Naukowcom udało się wyjaśnić fenomen tego zjawiska. Okazało się, że kannabinoidy zaburzają wewnętrzny zegar organizmu. Za nasz cykl dobowy odpowiada wewnętrzny zegar kontrolowany przez jądro nadskrzyżowaniowe (SCN). Do regulacji wykorzystuje ono światło, czego nieprzyjemne skutki odczuwamy zmieniając strefy czasowe. Jednak SCN jest w stanie utrzymać rytm dobowy nawet bez dopływu światła. Ludzie czy zwierzęta trzymani w kompletnej ciemności jedzą i śpią o zwykłych porach. Anthony van den Pol z Yale University postanowił sprawdzić, jaką rolę odgrywają, odkryte przed laty w SCN , receptory kannabinoidowe. W tym celu wraz z zespołem umieścił 42 myszy w ciemności. Zwierzęta przebywały tam przez dwa tygodnie, co doprowadziło do synchronizacji ich rytmu dobowego. Fazy aktywności i jej braku trwały po 12 godzin. Po dwóch tygodniach część klatek oświetlono wkrótce po tym, jak zamknięte w nich myszy rozpoczęły fazę aktywną. Gryzonie te prowadzą nocny tryb życia, więc oświetlenie klatek spowodowało, że zamknięte tam zwierzęta weszły w fazę aktywną o 2 godziny później, niż myszy z klatek nieoświetlonych. Jednak okazało się, że myszy do mózgów których przed oświetleniem wstrzyknięto kannabinoidy, rozpoczęły aktywną fazę z 1-godzinnym opóźnieniem w stosunku do myszy z klatek nieoświetlanych. Uwidoczniono więc różnicę spowodowaną działaniem podanych alkaloidów. Uczeni następnie postanowili przyjrzeć się bezpośrednio komórkom SCN. Gdy na płytce Petriego komórkom podano kannabinoidy, neurony zwiększyły swoją aktywność aż o 50%. To najprawdopodobniej wpływa na rytm dobowy u myszy, jak i u człowieka. Kannabinoidy wprowadzają neurony SCN w błąd, powodując ich niewłaściwą aktywność. Zdaniem naukowców podobny wpływ mają najprawdopodobniej też inne substancje uzależniające.
- 4 odpowiedzi