Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'kangur rudy' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Jason Edwards specjalizuje się w fotografii naukowo-przyrodniczej. Ostatnio dostał szansę jedyną w swoim rodzaju – mógł uwiecznić tkwiące w torbie matki miesięczne młode kangura rudego. Gdy w parku narodowym na północy Nowej Południowej Walii robił zdjęcia pustynnych ssaków na potrzeby międzynarodowego projektu, do współpracującej z nim pani biolog zbliżył się dziki, ale najwyraźniej zaznajomiony z ludźmi kangur. Kobieta rozpoznała w nim osieroconą samicę, którą uratowała i wykarmiła 6 lat temu. Zwierzę szybko przypominało sobie swoją wybawicielkę. W torbie samicy znajdowało się ledwo miesięczne kangurzątko. Po kilku dniach mówienia do kangurzycy i przebywania z nią kobieta mogła się zbliżyć do swej wychowanki na tyle blisko, by otworzyć jej kieszeń. Edwards nie zastanawiał się długo. Szybko zmienił obiektyw i zaczął pstrykać raz za razem. Patrzyłem przez obiektyw i szukałem po prostu czegoś jasnego na tle ciemności. Zrobiłem kilka klatek, zanim kangurzyca ściągnęła mięśnie i jej kieszeń zamknęła się jak żyłka w plastikowej torebce. Odskoczyła na parę metrów i zaczęła skubać trawę [...]. Takie fotografie należą do rzadkości. Nic więc dziwnego, że ta trafiła na wystawę Eureka Prize for Science Photography w Sydney. Edwards miał świadomość, że jego postępowanie może zaszkodzić matce czy młodemu. Wiadomo bowiem, że w chwili silnego stresu samica usuwa niekiedy dziecko z torby. Powołał się jednak na swoje 25-letnie doświadczenie z makrofotografią i zaznaczył, że dobrostan mamy i dziecka był dla niego najważniejszy. Artysta posłużył się specjalną lampą, montowaną na soczewkach do makrofotografii. Daje ona światło mniej jasne od dziennego. Rozwiązanie wypróbował najpierw na znajdującym się w pobliżu ciemnym drzewie. Oboje zachowywaliśmy się bardzo cicho, poza tym byłem z kimś, kto ma duże doświadczenie z tymi zwierzętami. Po wszystkim kangurzyca czuła się dobrze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...