Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'kakao' .
Znaleziono 8 wyników
-
Gorzka czekolada wygrywa z zespołem chronicznego zmęczenia
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Medycyna
Badacze z Hull York Medical School uważają, że codzienna dawka gorzkiej czekolady o specjalnym składzie może pomóc w zwalczaniu zespołu chronicznego zmęczenia. Po zjedzeniu czekolady o wysokiej zawartości kakao uczestnicy pilotażowych badań czuli się mniej zmęczeni niż po zjedzeniu czekolady, którą zabarwiono jedynie na brązowo. Naukowcy sądzą, że ciemna czekolada wpływa na wydzielanie serotoniny. Skąd pomysł na eksperyment? Endokrynolog Steve Atkin opowiada, że zainspirowała go jedna z pacjentek, która stwierdziła, że poczuła się lepiej, gdy zamiast czekolady mlecznej zaczęła jeść gorzką czekoladę z wysoką zawartością kakao. Przez dwa miesiące 10 pacjentów dostawało dziennie 45 gramów czekolady: ciemnej lub białej zabarwionej na brązowo. Przez miesiąc poprzedzający początek eksperymentu uczestnicy musieli zrezygnować z jedzenia jakiejkolwiek czekolady. Osoby "leczone" gorzką czekoladą wspominały o mniejszym uczuciu zmęczenia w trakcie kluczowych 2 miesięcy. Były także bardziej zmęczone od pozostałych, gdy zarzucały swój nowy zwyczaj. Profesor Atkin był zdumiony efektami, mimo że próba była naprawdę niewielka. Po półrocznym zwolnieniu dwóch pacjentów wróciło nawet do pracy. W gorzkiej czekoladzie występuje dużo polifenoli, które wpływają m.in. na obniżenie ciśnienia krwi. Zwiększają także stężenie serotoniny w mózgu. To ważne, ponieważ jej obniżoną zawartość uznaje się za potencjalną przyczynę zespołu chronicznego zmęczenia. Chociaż trzeba powtórzyć badania, by potwierdzić uzyskane rezultaty, profesor podkreśla, że jedzenie gorzkiej czekolady nie powinno nikomu zaszkodzić. Żaden z uczestników pierwotnego eksperymentu nie przybrał nawet na wadze.- 4 odpowiedzi
-
- Steve Atkin
- Hull York Medical School
- (i 6 więcej)
-
Kakao poprawia funkcjonowanie mięśni szkieletowych. Dzieje się tak dzięki regeneracji ich centrów energetycznych - mitochondriów. Niewielkie studium przeprowadzone przez naukowców ze Szkoły Medycyny Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego i VA San Diego Healthcare System (VASDHS) wykazało, że po 3 miesiącach terapii kakao wzbogaconym epikatechiną u pacjentów z zaawansowaną niewydolnością serca i cukrzycą typu 2. poprawiła się struktura mitochondriów. Zachęceni wynikami Amerykanie rozpoczęli testy kliniczne na szerszą skalę, w których uwzględniono grupę kontrolną. Ich celem jest ustalenie, czy pod wpływem terapii kakao z dodatkiem epikatechiny wzrośnie wydolność wysiłkowa osób z wymienionymi wyżej dolegliwościami. Początkowo Amerykanie skupili się na przypadkach 5 pacjentów z poważnymi uszkodzeniami mitochondriów mięśni szkieletowych. Do dysfunkcji tych organelli dochodzi zarówno pod wpływem cukrzycy typu 2., jak i niewydolności serca. Anomalie dotyczące mięśni szkieletowych oraz mięśnia sercowego wiążą się z obniżoną wydolnością funkcjonalną, objawiającą się zadyszką czy brakiem energii. Ochotnicy jedli gorzką czekoladę i pili napoje czekoladowe, dzięki czemu przez 3 miesiące dziennie dostarczali swojemu organizmowi ok. 100 mg epitakechiny. Przed i po eksperymencie wykonywano biopsje mięśni szkieletowych. Oceniano zarówno objętość mitochondriów, jak i liczbę grzebieni (łac. cristae). U chorych dostrzegliśmy poważne uszkodzenia i zmniejszenie liczebności grzebieni. Po 3 miesiącach zaszła regeneracja - liczba cristae powróciła do normy. Nastąpił też wzrost kilku molekularnych markerów, zaangażowanych w powstawanie nowych mitochondriów - opowiada dr Francisco J. Villarreal.
- 1 odpowiedź
-
- kakao
- epikatechina
- (i 7 więcej)
-
Zespół genetyków zsekwencjonował pełen genom najszlachetniejszej odmiany drzewa kakaowego. Wprowadzenie do niego poprawek ma przynieść więcej rozkoszy smaku miłośnikom wykwintnej czekolady, oraz oczywiście zyski jej producentom. Kakaowiec właściwy (Theobroma cacao) jest dość powszechnie uprawiany, a produkty wytwarzane z jego nasion: czekolada i kakao - znane wszystkim. Rosnący na świecie popyt na czekoladę przynosi producentom olbrzymie zyski, ale wciąż najlepiej zarabia się na produkcji drogiej, luksusowej czekolady, tę zaś można uzyskać jedynie z najszlachetniejszej odmiany kakaowca: Criollo - oryginalnej postaci, udomowionej przez Majów trzy tysiące lat temu. Niestety, Criollo stanowi (w zależności od źródła) zaledwie 5 do 10 procent upraw. Dzieje się tak z powodu jego podatności na choroby i pasożyty, większość producentów wybiera mniej szlachetne, ale łatwiejsze w pielęgnacji odmiany. W poszukiwaniu środków zaradczych zespół z udziałem Marka Guiltinana z Penn State University (USA) oraz Claire Lanaud z CIRAD (Francja) zsekwencjonował genom kakaowca Criollo w nadziei zidentyfikowania genów odpowiedzialnych za odporność, a także za jakość uzyskiwanych nasion. Odmiana Criollo jest samopylna i silnie homozygotyczna, posiada dwie identyczne formy każdego genu, co ułatwia poznanie jej pełnego genomu. Uczeni po złożeniu 84 procent genomu zidentyfikowali prawie 29 tysięcy genów odpowiedzialnych za kodowanie białek i skojarzyli większość z nich z 10 chromosomami Criollo. Zbadano także mikroRNA, które w przypadku tej odmiany jest głównym regulatorem ekspresji genów. Co ciekawe z naukowego punktu widzenia, tylko 20 procent genomu Criollo składa się z transpozonów. Oznacza to, że ta odmiana ewoluuje wolniej od tych mniej szlachetnych. Trwa praca nad określeniem funkcji poszczególnych części genomu. Zidentyfikowano już kilka odpowiedzialnych za odporność drzewa na infekcje i insekty, co pozwoli na stworzenie odmiany łatwiejszej i wydajniejszej w uprawie. Znaleziono także 84 geny odpowiedzialne za wytwarzanie cennego masła kakaowego, dzięki czemu być może uda się zwiększyć jego ilość i jakość. Zidentyfikowanie i modyfikacja genów wpływających na wytwarzanie flawonoidów, terpenów, hormonów, barwników i aromatów pozwoli z kolei na produkcję zdrowszego, smaczniejszego i bardziej aromatycznego kakao.
- 15 odpowiedzi
-
- Penn State University
- Marka Guiltinana
- (i 8 więcej)
-
Dokonywanie obliczeń matematycznych w myśli może stać się łatwiejsze w wyniku żmudnych ćwiczeń, wg naukowców można sobie jednak pomóc, wypijając gorące kakao czy czekoladę. Znajduje się w nich bowiem dużo flawanoli, które wspomagają pracę mózgu. Profesor David Kennedy z Northumbria University, współautor studium, podkreśla, że po spożyciu dużych ilości tych związków wolontariusze lepiej radzili sobie z arytmetyką. Dodatkowo rzadziej czuli się zmęczeni czy wyczerpani psychicznie. Tym samym gorące kakao wydaje się idealnym "środkiem" dla osób zmagających się z trudnymi zadaniami, np. uczniów. Mechanizm działania flawanoli polega na zwiększeniu dopływu krwi do mózgu. Trzydziestu zdrowych ochotników miało liczyć wstecz, wymieniając co trzecią liczbę. Należało zacząć od wartości wylosowanej przez komputer, mieszczącej się gdzieś między 999 a 800. Okazało się, że badani odliczali szybciej i popełniali mniej błędów, gdy wcześniej uraczyli się pitną czekoladą. Niestety, wybieg nie sprawdzał się przy odliczaniu co siedem, ponieważ, jak tłumaczą Brytyjczycy, jest to bardziej skomplikowane zadanie, które angażuje inną część mózgu. Napoje mogły zawierać 520 lub aż 993 mg flawanoli, posłużono się też produktem kontrolnym. Akademicy zauważyli, że kiedy test przeprowadzano w "dniu kakaowym", udawało się uzyskać znacznie lepsze rezultaty. Co ciekawe, po wypiciu kakao ochotnicy nie stawali się tak zmęczeni, mimo że liczyli bez ustanku przez godzinę.
- 2 odpowiedzi
-
- flawanole
- David Kennedy
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kakao o specjalnym składzie może wspomagać sprawne działanie mózgu i opóźniać procesy starzenia się. Naukowcy przemawiający na dorocznym spotkaniu Stowarzyszenia na rzecz Postępów w Nauce w San Francisco zaprezentowali wstępne wyniki badań nad wpływem flawanoli na mózg. Wymienione związki wchodzą m.in. w skład kakao. Projekt sfinansowała firma Mars (producent cukierków). To ona dostarczyła także napój kakaowy do badań. Okazało się, że flawanole zwiększają dopływ krwi do mózgu i mogą w przyszłości zostać wykorzystane w leczeniu chorób naczyniowych. Mars wytwarza także czekoladki CocoaVia. Proces produkcyjny nie uszkadza przeciwutleniających flawanoli, które korzystnie wpływają na serce. Ian Macdonald ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu w Nottingham chciał sprawdzić, czy bogate we flawanole kakao może polepszyć funkcjonowanie poznawcze w czasie wykonywania trudnych zadań. W zakrojonych na niewielką skalę badaniach wzięły udział młode zdrowe kobiety. Obrazowanie mózgu wykazało, że chociaż napój nie polepszył osiąganych wyników, to zwiększył dopływ krwi aż na 2-3 godziny. Macdonald uważa, że zjawisko to doceniliby ludzie starsi oraz np. osoby po miniwylewach. Dr Norman Hollenberg z Harvard Medical School testował efekty picia kakao z flawanolami na populacji panamskich Indian Kuna. On również zaobserwował zwiększenie przepływu krwi. Naukowiec uważa, że aby stwierdzić, jakie korzyści czerpie z tego mózg, trzeba by przeprowadzić próby kliniczne.
- 4 odpowiedzi
-
- kakao
- czekoladki CocoaVia
- (i 11 więcej)
-
Gorzka czekolada poprawia działanie naczyń krwionośnych
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Medycyna
Badania na niewielkiej grupie ludzi wykazały, że gorzka czekolada poprawia działanie naczyń krwionośnych. Wyniki są na tyle obiecujące, że naukowcy planują powtórzenie eksperymentu z udziałem większej liczby wolontariuszy. Ich zgromadzenie nie będzie pewnie trudne... W badanej grupie zdrowych dorosłych jedzenie przez krótki okres gorzkiej czekolady spowodowało poprawę funkcjonowania [naczyń krwionośnych — przyp. red.] — wyjaśnia dr Valentine Yanchou Njike z Yale Prevention Research Center. Na 6 tygodni prób uczestników eksperymentu podzielono na 3 grupy. Pierwsza zjadała codziennie 227 gramów kakao bez cukru, druga tyle samo podstawowego składnika gorzkiej czekolady z cukrem, a trzecia placebo. Każdego dnia przed i po spożyciu kakao lub placebo naukowcy analizowali zmiany średnicy tętnicy ramieniowej w odpowiedzi na zwiększenie przepływu krwi (fachowo nazywa się to wazodylatacją indukowaną przepływem, ang. flow mediated dilation, FMD). Wskaźnik FMD wzrósł u ludzi konsumujących kakao (o 2,4% w grupie bez cukru i 1,5% w grupie z cukrem) i spadł o 0,8% w grupie placebo. Do końca eksperymentu dotrwało 39 osób. -
Pokarmy i napoje zawierające kakao obniżają ciśnienie krwi. Niestety, nie można powiedzieć tego samego o piciu zielonej i czarnej herbaty — tak przynajmniej twierdzą naukowcy, którzy zbiorczo przeanalizowali wyniki wcześniej publikowanych badań (Archives of Internal Medicine). Co ważne, u osób jedzących produkty z kakao przez co najmniej 2 tygodnie odnotowywano spadek ciśnienia tętniczego podobny do tego, który występuje przy zażywaniu przepisywanych tradycyjnie na tę przypadłość leków. Tym samym ryzyko udarów i zawałów serca zostaje obniżone o 10-20%. Zarówno ziarna kakaowca, jak i herbata zawierają polifenole (przeciwutleniacze). Kakao zawiera jednak procyjanidy, które wykazują większą aktywność biologiczną i chemiczną. Herbaty obfitują natomiast w flawan-3-ole. Dirk Taubert ze Szpitala Uniwersyteckiego w Kolonii odradza jednak zajadanie się czekoladą. Wspomina, że co prawda można zastąpić wysokokaloryczne desery gorzką czekoladą, ale większość produktów z kakao zawiera niestety sporo cukru, kalorii oraz tłuszczu. Sprawdza się więc stara zasada, że we wszystkim wskazany jest umiar...
-
Czekolada nie jest popularnym produktem w tropikach, mimo że wiele krajów tej strefy klimatycznej to najwięksi producenci kakao na świecie. Powód jest prosty: zbyt wysokie temperatury, które zmieniają tabliczki w bezkształtną brązową masę. Naukowcy zajmujący się żywnością od wielu lat próbowali zaradzić temu zjawisku. Obecnie badacze z Nigerii są już blisko celu, czyli stworzenia odpornej na ciepło czekolady, która w dodatku smakowałaby jak czekolada. Większość czekolad różnych marek topi się w temperaturze 25-33 stopni Celsjusza. S.O. Ogunwolu oraz C.O. Jayeola z nigeryjskiego Cocoa Research Institute zmieszali mączkę kukurydzianą z kakao, uzyskując w ten sposób odporną na wysokie temperatury czekoladę, "porównywalną pod względem koloru, smaku, gładkości i innych cech z tradycyjną mleczną czekoladą". Mąka kukurydziana zagęszcza czekoladę i zapobiega wypływowi masła kakaowego, naturalnego tłuszczu ziaren kakaowych, gdy jest gorąco. Naukowcy odkryli, że idealną proporcją była domieszka 10% mąki kukurydzianej. Wtedy uzyskiwano smak najbardziej przypominający mleczną czekoladę. Wynalazek nie rozpływa się aż do temperatury 50 stopni Celsjusza. Recepturę opublikowano w najnowszym wydaniu British Food Journal. Po raz pierwszy pomysł wyprodukowania odpornej na temperaturę czekolady pojawił się w połowie drugiej wojny światowej. Armia amerykańska rozpoczęła badania nad czekoladą dla żołnierzy, którą można by jeść podczas marszu. Poprzeczki nie ustawiono wysoko. Kapitan odpowiadający za projekt ustalił, że czekolada ma spełniać 4 podstawowe warunki: ważyć nie więcej niż 11 deko, wytrzymywać wysokie temperatury, być smaczna i wysokoenergetyczna oraz "smakować tylko trochę lepiej od gotowanych ziemniaków". Od lat 70. pojawiło się około 9 patentów i liczne artykuły dotyczące badań nad opracowaniem nietopliwej czekolady. Podczas operacji Pustynna Burza firma Hershey's Chocolate testowała czekoladę wytrzymującą temperatury do 62 stopni Celsjusza. Smak Desert Bar (Pustynnej Tabliczki) był jednak oceniany bardzo różnie. Niezaangażowany w badania nigeryjskie inżynier żywności, Richard Hartel z University of Wisconsin-Madison, wskazuje na problem, który może się prawdopodobnie pojawić, tak jak to miało miejsce w przypadku innych odpornych na ciepło czekolad. Nie topią się one również w ustach. Trzeba je żuć, dlatego są postrzegane jako woskowate czy gumiaste. Nie wydaje się, żeby czekolada nigeryjska zachowywała się w ten sposób. Podczas testów oceniono ją bardzo pozytywnie, była tylko odrobinę mniej słodka od zwykłej czekolady mlecznej.