Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'bezczynność' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Ludzie, którzy mają coś do zrobienia, nawet jeśli jest to rzecz bez większego znaczenia, są szczęśliwsi od osób siedzących bezczynnie. Christopher K. Hsee z Uniwersytetu Chicagowskiego, jeden z autorów badania, opowiada, że z przyczyn zawodowych zastanawia go, czemu we współczesnym społeczeństwie ludzie przez cały czas są tacy zajęci. Cały czas gdzieś biegną, ciężko pracują, co znacznie wykracza poza podstawowy poziom [aktywności]. Oczywiście, że istnieje wiele powodów – w grę wchodzi choćby zdobywanie pieniędzy i sławy czy pomoc innym. Myślę jednak, że chodzi o coś głębiej ukrytego: mamy po prostu nadmiar energii i chcemy uniknąć bezczynności. W ramach eksperymentu, nad którym poza Hsee pracowały Adelle X. Yang z Uniwersytetu Chicagowskiego i Liangyan Wang z Shanghai Jiaotong University, ochotnicy wypełniali kwestionariusz, a potem musieli odczekać kwadrans do następnego badania. W grę wchodziły dwie opcje: gotową ankietę można było zostawić w pobliżu, a więc do kolejnego etapu eksperymentu pozostawało sporo czasu lub odnieść test dalej, "zużywając" na przechadzkę w tę i z powrotem całe 15 minut. Tak czy siak, oddając ankietę, wolontariusze dostawali cukierka. Ustalono, że osoby wybierające odleglejszą lokalizację były szczęśliwsze od decydujących się na bezczynność. Jeśli słodycze oferowane w obu miejscach były takie same, badani częściej wybierali siedzenie przez większą część kwadransa. Gdy jednak częstowano tam różnymi cukierkami, ochotnicy z większym prawdopodobieństwem wybierali się dalej, ponieważ znajdowali usprawiedliwienie dla swoich poczynań. Hsee uważa, że posługiwanie się zasadą "Ludzie lubią być zajęci i lubią umieć wyjaśnić swoje zabieganie" może być korzystne dla społeczeństwa.
- 2 odpowiedzi
-
- Christopher K. Hsee
- szczęśliwi
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Profesor Philip Asherson z Maudsley Hospital w Londynie uważa, że dorośli z ADHD nie są właściwie diagnozowani i leczeni. Zaburzenie to opisuje się zazwyczaj w odniesieniu do dzieci, ale w ok. 65% przypadków objawy nadpobudliwości psychoruchowej utrzymują się na późniejszych etapach życia. Dorośli z ADHD są depresyjni, impulsywni, odczuwają też lęk (British Journal of Psychiatry). Akcje informacyjne dotyczące ADHD powodują, że coraz więcej ludzi rozpoznaje u siebie zaburzenie i zaczyna szukać pomocy. Według Ashersona, części dorosłych została już jednak wcześniej postawiona nieprawidłowa diagnoza i zaczęli być leczeni na niewystępujące u nich schorzenie. Dzieciom podaje się Ritalin i psychiatra uważa, że podobnie należałoby postąpić w przypadku dorosłych. Leczenie farmakologiczne, zwłaszcza psychostymulantami, jest skuteczne, jeśli chodzi o znoszenie objawów ADHD [...] u osób dorosłych. Z tego powodu uważamy, że właściwe podawanie medykamentów powinno być częścią terapii [...]. Obecnie niewiele klinik brytyjskich zajmuje się leczeniem dorosłych pacjentów z ADHD. Asherson sądzi, że nieleczenie zaburzenia jest zdecydowanie bardziej kosztowne. Dorośli z ADHD korzystają z zasobów służby zdrowia w większym stopniu z powodu chorób związanych z paleniem, większej liczby wypadków, którym ulegają, a także niewłaściwego używania alkoholu oraz leków. Potrzeba dalszych badań, by ocenić wpływ ADHD na zaburzenia psychiczne u dorosłych. Ostatnie badanie dzieci z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej w Londynie wykazało, że chociaż nasilenie objawów spadało pomiędzy 7. a 17. rokiem życia, poziom nadpobudliwości u 17-latków z ADHD był podobny jak w grupie zdrowych 7-latków. Kiedy te same osoby zbadano w wieku 26 lat, przejawiały szereg nieprawidłowości psychologicznych. Były nerwowe, niespokojne, miały problemy z podtrzymywaniem relacji, bezczynność wywoływała u nich depresję.
- 4 odpowiedzi