Z nieoficjalnych doniesień prasowych wynika, że w ciągu najbliższych kilku lat z komputerów zniknie BIOS i rozpowszechni się UEFI. Universal Extensible Firmware Interface to następca przestarzałego BIOS-u. Dla użytkownika końcowego najbardziej widoczną korzyścią ze zmiany BIOS-u na UEFI będzie znacznie szybsze uruchamianie się komputera. Ponadto UEFI pozwoli na uruchamianie narzędzi takich jak programy do partycjonowania czy tworzenia kopii zapasowych natychmiast po włączeniu komputera.
Dotychczas UEFI, mimo swoich niewątpliwych zalet, nie rozpowszechniło się na rynku. Jednak wszystko wskazuje na to, że wielkimi krokami nadchodzi koniec BIOS-u. Z nieoficjalnych doniesień dowiadujemy się bowiem, że w przyszłym roku Microsoft pokaże pierwsze wersje następcy Windows 7. Nowy system, nazwany roboczo Windows.NEXT nie tylko będzie obsługiwał UEFI - w jego obsługę wyposażono już Windows Vistę i Windows 7 - ale... nie będzie obsługiwał BIOS-u. To z kolei zmusi producentów komputerów do rezygnacji z BIOS-u. Przedstawiciele Microsoftu już przed kilkunastoma miesiącami informowali, że kolejne wersje systemów operacyjnych koncernu powinny ukazywać się co 3-5 lat. Na następcę Windows 7 będziemy musieli zatem poczekać co najmniej do końca 2012 roku.