Katastrofalne deszcze i powodzie, które od końca kwietnia nawiedzają stan Rio Grande do Sul, zagrażają brazylijskiemu dziedzictwu narodowemu. Sytuacja jest tak poważna, że Ministerstwo Kultury powołało specjalny zespół zadaniowy, którego celem jest dokładne oszacowanie strat. Obecnie wiadomo, że ponad 50 z 378 muzeów regionu zgłosiło uszkodzenia budynków, a niemal 100 okręgów samorządowych poinformowało o uszkodzeniach stanowisk archeologicznych, galerii, teatrów, bibliotek czy zbiorów muzealnych.
Deszcze i powodzie negatywnie odczuło 467 z 497 samorządów w stanie. Prawie 650 000 osób straciło domy, zginęło ponad 165 osób – z czego część zmarła z powodu epidemii leptospirozy spowodowanej powodziami – a zaginionych jest ponad 60 osób. Deszcze i powodzie są tak poważne, że odwołano zaplanowaną na wrzesień jedną z największych w Ameryce Południowej wystawę Mercosul Biennial, której 14. edycja miała odbyć się w stolicy Rio Grande do Sul, Porto Allegre. W mieście ucierpiały liczne muzea, na szczęście cenne zbiory z piwnic czy niższych pięter zdołano przenieść wyżej. Mniejsze prowincjonalne muzea nie miały tyle szczęścia. Museu Histórico Visconde de São Leopoldo, w którym znajdują się zbiory dotyczące niemieckiej emigracji do stanu, straciło liczne dokumenty, fotografie, książki, czy 120-letnie pianino Schiedmayera.
W ciągu ostatnich trzech dekad opady deszczu na południu Brazylii zwiększyły się o 30%. Jednak do strat w dziedzictwie narodowym przyczyniło się nie tylko ocieplenie klimatu, ale również zaniechania władz, które przez te dekady nie przygotowały kraju na nadchodzące zmiany. « powrót do artykułu