Podczas prac archeologicznych prowadzonych przy remoncie Żurawia w Gdańsku archeolodzy znaleźli cynową plakietkę w kształcie turkawki. To płasko-wypukły relief, na którym pod sylwetką ptaka umieszczono szarfę z napisem „Amor vincit omnia” – „Miłość wszystko zwycięża”. Na grzbiecie turkawki widzimy ślady po dwóch odłamanych uchwytach. Służyły one do zawieszenia plakietki na łańcuszku na szyi lub przypinania do ubrania.
Moda na plakietki miłosne dotarła do średniowiecznego Gdańska z Europy Zachodniej. Wiele tego typu zawieszek z XVI i XV wieku znajdowanych jest w Anglii i Holandii. Wiemy, że i mieszkańcy Gdańska nosili takie ozdoby. A odkrycie w Żurawiu to jednoznacznie potwierdza.
Turkawka tworzy monogamiczne pary, więc na przestrzeni dziejów w wielu kulturach uznawana była i jest za symbol miłości i wierności. Motyw turkawki obecny jest w wielkich dziełach literackich. W „Królu Henryku VI” Szekspira książę Burgundii wypowiada takie słowa: „Ja sam, o ile zdołałem rozpoznać, Pośród mgły gęstej i śród kłębów dymu, Delfina z kumą jego wypłoszyłem, Właśnie gdy, ręka w ręce, nadbiegali, Niby turkawek zakochanych para, Nierozłączonych i we dnie i w nocy”.
Zabytek, znaleziony w jednej z warstw niwelacyjnych Żurawia, został już poddany zabiegom konserwatorskim i trafił do Narodowego Muzeum Morskiego. Od kwietnia będzie można oglądać go na wystawie w Żurawiu, na której zostaną pokazane też inne przedmioty odkryte w czasie remontu. « powrót do artykułu