Caltech poinformował właśnie, że przed rokiem wykrywacz fal grawitacyjnych LIGO zarejestrował sygnał GW230529 pochodzący ze zderzenia dwóch obiektów odległych od nas o 650 milionów lat świetlnych. Jednym była prawdopodobnie gwiazda neutronowa. Drugim zaś, znacznie bardziej interesującym naukowców, prawdopodobnie czarna dziura o masie 2,5–4,5 masy Słońca. Sygnał jest dlatego tak intrygujący, że masa tego drugiego obiektu mieści się w zakresie luki masy pomiędzy gwiazdami neutronowymi a czarnymi dziurami. Naukowcy wciąż starają się zrozumieć, co w tej luce się znajduje.
Maksymalna masa gwiazd neutronowych jest nieco większa niż 2-krotna masa Słońca (M☉). Najlżejsze czarne dziury mają masę około 5 M☉. Naukowcy do niedawna nie wiedzieli, czy istnieją jakieś obiekty o masach pomiędzy najcięższymi gwiazdami neutronowymi, a najlżejszymi czarnymi dziurami, a jeśli istnieją, to czym takie obiekty są.
Zarejestrowanie sygnału GW230529 pokazuje, że gwiazdy neutronowe i czarne dziury o niskiej masie mogą zderzać się częściej, niż sądziliśmy, mówi rzecznik prasowa LIGO, Jess McIver. Szczegółowe dane z badań zostały publicznie udostępnione.
Dotychczas przechwycono tylko jeden podobny sygnał. W 2020 roku informowaliśmy, że wykrywacze LIGO-Virgo odnotowały fale grawitacyjne pochodzące z połączenia czarnej dziury o masie 23 M☉ z obiektem o masie 2,6 M☉. « powrót do artykułu