NASA znalazła dowody, że na południowym biegunie Marsa istnieją olbrzymie zapasy wody. Pokrywa lodowa jest tak gruba, że gdyby się roztopiła, pokryłaby całą planetę warstwą wody o grubości 11 metrów.
Powierzchnia lodu jest większa, niż powierzchnia stanu Teksas, informuje Jeffrey Plaut, z Jet Propulsion Laboratory. Już wcześniej można było oszacować grubość pokrywy lodowej, ale nie było to możliwe z tak wielką dokładnością jak obecnie.
Naukowcy poznali grubość pokrywy dzięki urządzeniu o nazwie Mars Advanced Radar for Subsurface and Ionospheric Sounding (MARSIS), zamontowanemu na pokładzie Mars Expressa. MARSIS bada obecnie pokrywy lodowe na północnym biegunie Czerwonej Planety.
Badania nad występowaniem wody na Marsie mogą dać odpowiedź na pytanie, czy kiedykolwiek istniało tam życie.