Amerykańscy geolodzy morscy stwierdzili, że koralowce potrafią zmieniać budulec swoich szkieletów w zależności od składu chemicznego wody.
Justin Ries i jego zespół z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa zauważają, że to pierwszy znany przypadek, by zwierzę zmieniało skład swojego szkieletu w odpowiedzi na zmiany zachodzące w fizycznym otoczeniu. Ries podkreśla, że wrażliwość koralowców na takie zmiany stawia pod znakiem zapytania budowane do tej pory teorie ich ewolucji, a także przyszłość niezwykle ważnych ekologicznie raf koralowych. Zwłaszcza odkąd woda morska zmienia się w odpowiedzi na globalne ocieplenie, a ilość dwutlenku węgla w atmosferze znacznie się zwiększyła.
Rafy koralowe i inne podwodne struktury utworzone ze szkieletów koralowców powstają z węglanu wapnia, wydzielanego przez wiele pokoleń małych polipów. Trwa to miliony lat.
Naukowcy odkryli, że przy produkcji węglanu wapnia korale mogą się "przestawiać" z argonitu na inny minerał — kalcyt. Reagują tak, gdy w wodzie morskiej zmniejsza się stosunek magnezu do wapnia. Skądinąd wiadomo, iż proporcja ta zmieniała się drastycznie w różnych erach geologicznych.
Wyniki badań Riesa ukażą się w lipcowym wydaniu magazynu Geology.