Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'Giancarlo Colombo' .
Znaleziono 2 wyniki
-
W krajach Zachodu aż 40% kobiet i 15% mężczyzn to czekoladoholicy. Zespół włoskich badaczy z Cagliari pokazał, jak szybko rozwija się uzależnienie i że można je zwalczyć na drodze chemicznej. Giancarlo Colombo z ośrodka badawczego IN-CNR przeprowadził eksperymenty ze szczurami. Zwierzęta umieszczono w klatce z dozownikiem płynnej czekolady. Aby się do niej dobrać, należało 10 razy nacisnąć dźwignię. Wtedy napój bogów sączył się przez 5 sekund. Gryzonie bardzo szybko nauczyły się tej sztuczki. Doszło do tego, że w ciągu 20-minutowej sesji potrafiły nacisnąć dźwignię do ok. 1000 razy, wypijając ilość czekolady odpowiadającą ponad 1/10 masy ciała (Behavioural Pharmacology). Nawet gdy czekoladę usuwano, szczury długo nie traciły nadziei. Żeby wycisnąć choć kropelkę, szczególnie wytrwałe osobniki napierały na wajchę do 250 razy z rzędu! Po podaniu nowego leku przeciwko otyłości rimonabantu niemal całkowicie traciły jednak zainteresowanie czekoladą. Na podstawie prostego wnioskowania Colombo twierdzi, że przemożną chęć na czekoladę można zwalczyć, podając preparat oddziałujący na te same receptory, co rimonabant. Rimonabant jest pierwszym zaaprobowanym do użytku na całym świecie selektywnym blokerem receptorów CB1. W Europie przepisuje się go osobom ze wskaźnikiem masy ciała powyżej 30, z jednoczesnymi zaleceniami dietetycznymi i dotyczącymi aktywności fizycznej. Jeśli istnieją dodatkowe czynniki ryzyka, takie jak cukrzyca typu 2. czy dyslipidemia (nieprawidłowe stężenie we krwi jednego albo więcej lipidów, np. HDL), lek mogą zażywać pacjenci z BMI powyżej 27.
- 3 odpowiedzi
-
- rimonabant
- Giancarlo Colombo
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Włoscy naukowcy z Narodowego Komitetu Badań Naukowych w Cagliari prowadzą intensywne eksperymenty z wykorzystaniem szałwii czerwonokorzeniowej, zwanej też szałwią chińską (Salvia miltiorrhiza). Na bazie wyciągów z tej rośliny ma zostać opracowane lekarstwo zmniejszające pociąg do alkoholu u osób, które go nadużywają. Giancarlo Colombo podkreśla, że zioło to jest od wieków wykorzystywane w medycynie Kraju Środka. Stosowano je przy chorobach krwi, serca, w przypadku krwawień, problemów z miesiączkowaniem, bezsenności oraz obrzęku, zwłaszcza stawów. Teraz niektórzy specjaliści zaczęli podawać szałwię czerwonokorzeniową alkoholikom, a Włosi postanowili to naukowo zbadać. Zaczęto od eksperymentów na myszach. Zmieniono je genetycznie w taki sposób, by były podatne na rozwój uzależnienia. Gdy podawano im szałwię, objawy alkoholizmu pojawiały się wolniej. Gryzonie wypijające wcześniej dużo alkoholu zmniejszały pochłaniane porcje. W dodatku myszy, które napiły się po okresie abstynencji, nie wpadały w ciąg. Zioło nie wywołuje żadnych efektów ubocznych. Dzięki niemu medycyna zyskałaby użyteczne narzędzie leczenia alkoholizmu. Eliminowanie go na poziomie chemicznym jest bardzo trudne, a dostępne na rynku preparaty zmniejszają, ale nie eliminują pociągu do alkoholu. Nikt, nawet członkowie klubów AA, nie uwalnia się od uzależnienia raz na zawsze, dlatego też broń w postaci zwykłej rośliny byłaby czymś zbawiennym dla wielu tysięcy ludzi. Ktoś nadużywający alkoholu mógłby zyskać kontrolę nad swoim zachowaniem i wypijać umiarkowane ilości płynu z procentami. Wkrótce mają się rozpocząć testy preparatu szałwiowego na ludziach.
- 5 odpowiedzi
-
- Giancarlo Colombo
- Salvia miltiorrhiza
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: