Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'Dan Parsons' .
Znaleziono 1 wynik
-
W porównaniu z lądami, ziemskie oceany wciąż są mało poznane, wciąż zaskakują nas czymś nowym. Naukowcy z brytyjskiego Uniwersytetu Leeds odkryli ogromną, podmorską rzekę, płynącą po dnie Morza Czarnego. To pierwsze takie odkrycie w historii oceanografii. Do tej pory morskimi rzekami nazywano prądy oceaniczne, płynące na powierzchni lub w jego głębinach. Możliwość istnienia podobnych zjawisk, płynących jednak po dnie dopuszczano od dawna. Badania rzeźby dna oceanicznego dowodziły istnienia struktur przypominających koryta rzek, jednak w większości ich istnienie uważano za relikt czasów, kiedy poziom oceanów był znacznie niższy. Inaczej mówiąc, byłyby to koryta dawnych, normalnych, lądowych rzek. Tym razem jest inaczej. Doktor Dan Parsons z Uniwersytetu Leeds (Leeds University School or Earth and Environment) dzięki radarowej mapie dna morskiego i wykorzystaniu bezzałogowej łodzi podwodnej odkrył podmorską rzekę, która bierze początek w cieśninie Bosfor i wpływa do Morza Czarnego, rzeźbiąc w jego dnie potężne koryto. Nie jest to przy tym struktura geologiczna, ale prawdziwe rzeczne koryto, które powstało dzięki wypłukiwaniu mułu z dna. Rzeka ta meandruje i zachowuje się identycznie, jak rzeki na lądach, spływając w głębiny tak samo, jak rzeki powierzchniowe spływają z gór na równiny. Znajdują się na niej nawet podmorskie wodospady. Odkryta rzeka, której nie nadano jeszcze nazwy, jest przy tym imponująca. Przenosi 350 razy więcej wody niż Tamiza, gdyby płynęła na lądzie, byłaby pod tym względem szóstą rzeką na Ziemi. Głębokość jej koryta wynosi 35 metrów a szerokość 900 metrów. Jej długość to około 4 tysięcy kilometrów, urywa się i rozprasza dopiero na skraju szelfu kontynentalnego. Mechanizm istnienia rzeki i zachowania odrębności jest dość prosty: wypływająca z Morza Śródziemnego woda jest znacznie bardziej zasolona niż ta w Morzu Czarnym i niesie znacznie więcej osadów. Jest przez to gęstsza, więc spływa po dnie, rzeźbiąc sobie własne koryto. Istnienie takich rzek - choć na razie odkryto tę jedną - tłumaczy wiele zagadek podmorskiego życia. Uczeni często zastanawiali się, w jaki sposób życie potrafi w miarę bujnie rozwijać się na głębokomorskich równinach, gdzie brak jest źródeł pożywienia. Odkryta w Morzu Czarnym rzeka przenosi dużą ilość osadów i substancji odżywczych. Ponieważ można śmiało założyć, że nie jest ona jedynym takim fenomenem, rozwiązuje to wiele tajemnic morskiego życia i otwiera pole do zupełnie nowych badań.
-
- University of Leeds
- Dan Parsons
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: