Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'Bath' .
Znaleziono 2 wyniki
-
W Bath znaleziono rzadki sarkofag z czasów rzymskich
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Humanistyka
Podczas prac w Sydney Gardens w Bath archeolodzy odkryli sarkofag z miejscowego wapienia sprzed ok. 2 tys. lat (z okresu rzymskiego), w którym pochowano szczątki 2 osób. Jedną z nich ułożono na brzuchu, a częściowe szczątki drugiej złożono w jej nogach. Kamienny sarkofag odkryto w grobie o długości ok. 2 m, szerokości 60 cm i głębokości 50 cm. W pobliżu natrafiono na możliwą ofiarę - naczynie z resztkami pokarmu, a także na czerwone i niebieskie szklane koraliki. W Sydney Gardens są obecnie prowadzone prace renowacyjne. W czasie ich trwania na obrzeżach cmentarza Bathwick odkryto rzymski mur. Sarkofag znaleziono podczas wykopalisk na obszarze wokół konstrukcji. Kelly Madigan, partnerka w sprawującej nadzór archeologiczny firmie L-P Archaelogy, ma nadzieję, że uda się ustalić, kim byli ludzie pochowani w sarkofagu (skąd pochodzili, jaki był ich status społeczny i stan zdrowia). Dodaje też, że znalezisko daje rzadki wgląd w miejscowe praktyki pogrzebowe sprzed niemal 2 tys. lat. Warto dodać, że w pobliżu odkryto także pochówek ciałopalny (to jak dotąd jedyny taki pochówek z nekropolii Bathwick). Znalezienie ludzkiego szkieletu powiązanego z trumną to rzadkość, a tutaj mamy jeszcze dar wotywny i pobliski pochówek, cieszy się Madigan. W e-mailu przysłanym KopalniWiedzy uczona wyjaśnia, że pochówek jest zorientowany na osi północ-południe, z głową zmarłej osoby w kierunku północnym. Obecnie szczątki przechodzą badania osteologiczne i środowiskowe. Specjaliści chcą poznać wiek, status materialny, stan zdrowia i płeć zmarłej osoby. Z kolei w ramach badań środowiskowych szczegółowo sprawdzane jest wszystko, co znajdowało się w trumnie. W laboratorium poszukuje się koralików, niewielkich kości, pyłków roślinnych, nasion czy pasożytów. Ratusz rozważa możliwość, że pusty sarkofag będzie wystawiany w Świątyni Minerwy w Sydney Gardens. « powrót do artykułu -
Samochody napędzane wodorem mogłyby być wyjątkowo ekologicznym środkiem transportu. Efektem spalania takiego paliwa jest bowiem jedynie woda. Główną przeszkodą na drodze do skonstruowania takiego pojazdu jest niemożność skonstruowania zbiornika paliwa, który w sposób bezpieczny i prosty dostarczałby wodór. Naukowcy eksperymentowali już z zamykaniem wodoru w sieci krystalicznej metali, jednak wodorki metali uwalniają wodór w temperaturach bliskich 300 stopniom Celsjusza. Uczeni z Uniwersytetu w Bath (Wielka Brytania) opracowali właśnie materiał, który jest w stanie nie tylko przechowywać, ale i dozować wodór w temperaturze pokojowej. Stosunek wagi materiału do zawartości wodoru jest jednak niezbyt korzystny i wyklucza zbudowanie całego zbiornika dla samochodu. Może jednak, jak mają nadzieję naukowcy z Bath, służyć jako rodzaj dodatkowego zbiornika, który działałby tak długo, aż zbiornik właściwy osiągnie temperaturę bliską 300 stopniom Celsjusza i rozpocznie działanie. Uczeni uważają, że w ciągu 2-3 lat skonstruują w pełni działający prototyp takiego zbiornika. Problem przechowywania wodoru był główną przeszkodą w rozwoju technologii napędu wodorowego – mówi doktor Andrew Weller z Wydziału Chemii Uniwersytetu w Bath. Wodór ma małą gęstość i przechodzi w płyn w temperaturze -252 stopni Celsjusza. Trudno więc wykorzystać standardowe metody jego przechowywania, takie jak np. zbiorniki ciśnieniowe, które musiałyby mieć stalowe ściany o grubości co najmniej 7,5 centymetra. Takie zbiorniki byłyby zbyt duże i ciężkie dla samochodów. Amerykański Departament Energii wymaga, by 6% wagi całego systemu przechowywania paliwa stanowił wodór. Taki musi być stosunek wagi systemu do wagi paliwa, by na jednym zbiorniku wodoru można było przejechać taką odległość, co na jednym zbiorniku benzyny czy ropy. Poprzednio testowane rozwiązania spełniają ten warunek, jednak działają w ekstremalnych temperaturach, które jest bardzo trudno uzyskać w samochodzie – stwierdził Weller. System z Bath działa w temperaturze pokojowej i w ziemskim ciśnieniu atmosferycznym. Naukowcy do jego zbudowania wykorzystali rod (Rh). Jest to ciężki metal i dlatego stosunek zbiornika do paliwa jest bardzo niski i wynosi zaledwie 0,1%, Jednak ma on działać tylko przez chwilę, potrzebną do rozgrzania właściwego zbiornika do odpowiedniej temperatury, w której rozpocznie on pracę. Brytyjczycy dokonali swojego odkrycia przypadkiem, podczas badań wpływu wodoru na metale.
- 1 odpowiedź
-
- Bath
- Andrew Weller
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: