Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów ' schron' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Dwaj mieszkańcy powiatu lęborskiego odpowiedzą za nieumyślne zniszczenie zabytku. Mężczyźni uszkodzili wczesnośredniowieczne grodzisko wyżynne w Krępie Kaszubskiej (woj. pomorskie), bo chcieli tu wybudować bunkier na wypadek zagrożenia. W tym celu rozkopali część wału. Zniszczenia ujawnili lęborscy kryminalni, straż leśna i pracownicy słupskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku. Jak podkreślono w komunikacie KPP Lębork, grodzisko wyżynne w Krępie Kaszubskiej jest wpisane do rejestru zabytków. Naziemny obiekt archeologiczny ma dużą wartość poznawczo-naukową. Sprawcy swoim działaniem naruszyli nawarstwienia kulturowe zabytku i najprawdopodobniej spowodowali nieodwracalne zniszczenie jego struktury. Prowadzącym dochodzenie policjantom udało się wskazać sprawców. Są to dwaj mieszkańcy powiatu lęborskiego: 27- i 25-latek. Mężczyźni, prawdopodobnie nie mając świadomości, że znajdują się na terenie zabytkowym, samowolnie zrobili na wale grodziska wykop o głębokości około dwóch metrów, bo chcieli wybudować tam... bunkier. Kierowała nimi obawa o sytuację na świecie i lęk przed konfliktem zbrojnym. Zgodnie z art. 108 Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, za nieumyślne zniszczenie zabytku grozi kara 2 lat więzienia, a także nawiązka na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków.   « powrót do artykułu
  2. Od kilku lat Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu prowadzi „Projekt Schron”. Polega on na zabezpieczaniu, konserwacji i udostępnianiu małych obiektów fortyfikacyjnych, które są zabytkami militarnymi. Ostatnio udało się pozyskać unikatowe niemieckie schrony bojowe Kugelstand z końca II wojny światowej. Jak podkreślono w komunikacie placówki, prawdopodobnie są to jedyne zachowane tego typu obiekty w Polsce, a może również na świecie. Stanowiska typu duży Kugelstand (Kugelbunker) trafiły na ekspozycję plenerową Muzeum Oręża Polskiego. Dyrektor Aleksander Ostasz wyjaśnia, że tego typu schrony, porównywane do betonowych jaj Fabergé, były zarówno bezpieczne, jak i funkcjonalne. Te obiekty były przygotowane do tego, żeby w środku znajdowało się czterech żołnierzy. Tam były przewidziane [dwie] prycze i schowki na amunicję [prycze miały wymiary 180x55 cm i stały naprzeciw siebie]. Jeden żołnierz prowadził ogień z góry, a reszta mogła odpoczywać. Nawet było miejsce, żeby zamontować piecyk i można się było grzać – powiedział Ostasz Radiu Szczecin. Schron umieszczano w ziemi. Otwór strzelecki znajdował się kilkanaście centymetrów nad nią. Jak tłumaczył RMF24 historyk Andrzej Ditrich, otwór ogniowy był zrobiony tak, że możliwa była w nim instalacja karabinu MG lub moździerza. Grubość ścianek dużego schronu wynosi tylko 4 cm. Kugelstand miały pozwalać na szybkie obsadzenie wojskiem ważnych obszarów, także takich, gdzie odnotowywano duży poziom wód gruntowych. Każdy schron składał się z 6 elementów wytwarzanych z gotowych form. Niemcy chcieli wykorzystać je jako standardowy element fortyfikacji polowych. Jednak projekt powstał dopiero pod koniec 1944 roku, a seryjną produkcję wdrożono niedługo przez zakończeniem wojny, więc schrony nie miały szans, by wpłynąć na jej przebieg. Zabytki ze zbrojonego betonu pozyskano z prywatnej firmy. Wspólnie z Muzeum postanowiła ona uratować „kule” przed zniszczeniem.   « powrót do artykułu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...