Archeolodzy i antropolodzy odkryli w Pompejach szkielet mężczyzny, który uciekając przed erupcją Wezuwiusza, został przygnieciony przez duży blok skalny, najprawdopodobniej przez węgar strącony przez chmurę piroklastyczną.
Zmarły, mężczyzna w wieku ok. 35 lat, miał zmiażdżoną klatkę piersiową. Podczas wykopalisk nie udało się znaleźć jego głowy. Z wydanego we wtorek (29 maja) komunikatu wynika, że ofiara cierpiała na zakażenie kości piszczelowej (a utykanie z pewnością nie ułatwiało ucieczki). « powrót do artykułu