Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów ' autonomiczny układ nerwowy' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Endometrioza postrzegana jest jako choroba ginekologiczna, jednak coraz więcej dowodów wskazuje, że dotyka ona całego organizmu i różnych jego funkcji. Dotychczas wykazano na przykład, że zwiększa ona ryzyko choroby niedokrwiennej serca, cukrzycy, raka jajnika, nadciśnienia tętniczego, reumatoidalnego zapalenia stawów czy stwardnienia rozsianego. Kobiety z endometriozą doświadczają też większego wzrostu ciśnienia krwi przy aktywności fizycznej. Teraz naukowcy z Pennsylvania State University, że endometrioza wpływa na reakcje autonomicznego układu nerwowego. I to w niespodziewany sposób. Autonomiczny układ nerwowy reguluje te elementy organizmu, które nie są świadomie kontrolowane, jak ciśnienie krwi, puls, oddech czy trawienie. Naukowcy z Penn State, którzy specjalizują się w badaniu różnych aspektów endometriozy, prowadzili eksperymenty, w ramach których mierzyli ciśnienie krwi u kobiet, których jedna dłoń była zanurzona w zimnej wodzie. Okazało się, że u kobiet z endometriozą – wbrew temu czego się spodziewano – ciśnienie w takiej sytuacji rosło w mniejszym stopniu, niż u pań zdrowych. Odkrycie to może mieć duże znaczenie dla diagnozy i zarządzania endometriozą. Niemal wszystkie założenia, jakie poczyniliśmy podczas tych badań, okazały się błędne, ale błędne w najbardziej interesujący i znaczący sposób. Współczesna medycyna bardzo słabo rozumie endometriozę. By lepiej diagnozować i leczyć tę chorobę, musimy dobrze rozumieć wszelkie jej aspekty oraz jej wpływ na ciało kobiety, mówi jedna z badaczek, doktor Auni Williams. Autorzy badań chcieli lepiej zrozumieć wpływ umiarkowanego stresu na ciśnienie krwi u kobiet chorujących na endometriozę. Do badań zaangażowali 21 pań, wśród nich było 12 chorych. Podczas jednego z eksperymentów mierzono puls i ciśnienie przed jego rozpoczęciem oraz po tym, jak dłoń badanej zanurzono na 3 minuty w wodzie o temperaturze od 4 do 8 stopni Celsjusza. Następnie po wyjęciu dłoni z wody oba parametry były monitorowane jeszcze przez 15 minut. Drugi eksperyment polegał na ściskaniu dłonią urządzenia do pomiaru siły uścisku. Panie miały ścisnąć najmocniej jak potrafią. Później odpoczywały tak długo, dopóki tętno i ciśnienie nie powróciły do normy, a następnie przez 2 minuty miały utrzymać ściśniętą dłoń na 30% siły uścisku. Bezpośrednio przed zakończeniem tych 2 minut badacze dodatkowo wokół ściskającego ramienia rękaw pompowali do pomiaru ciśnienia i utrzymywali go tak przez trzy minuty. Po upuszczeniu powietrza z rękawa, ciśnienie monitorowano przez 5 kolejnych minut. Gdy nasze ciało doświadcza stresu, jak zanurzenie w zimnej wodzie czy wysiłku fizycznego, ciśnienie rośnie. Badacze spodziewali się, że u kobiet z endometriozą wzrost pulsu i ciśnienia będzie wyższy niż u zdrowych pań. Tymczasem okazał się niższy. Wynik eksperymentu wskazuje, że endometrioza osłabia reakcję autonomicznego układu nerwowego. A to może wyjaśniać zawroty głowy, na które skarżą się chorujące panie. W porównaniu z paraliżującym bólem, jakiego doświadczają chore kobiety, zawroty głowy wydają się czymś trywialnym. Jednak tym co ważne, jest spostrzeżenie, że autonomiczny układ nerwowy działa u kobiet z endometriozą inaczej. Większość kobiet, które brały udział w badaniu, była po chirurgicznym zabiegu usunięcia ognisk endometriozy. O ile więc problem ginekologiczny został czasowo usunięty, to zmiany w układzie nerwowym wciąż były obecne, dodaje Williams. Wydawałoby się, że zawroty głowy nie są powiązane z chorobą ginekologiczną, ale nasze badania pokazują, że istnieje taki związek, dodaje profesor Lacy Alexander. Endometrioza ma zgubny wpływ na jakość życia dotkniętych nią kobiet. Szacuje się, że cierpi na nią nawet ponad 10% pań w wieku reprodukcyjnym. Choroba, w wyniku której komórki wyściółki macicy (endometrium), rozprzestrzeniają się poza macicę, powoduje ciągłe silne bóle, chroniczny stan zapalny, wielotygodniowe krwawienia i związaną z nimi anemię, bezpłodność, chroniczne zmęczenie, depresję. Endometrium może pojawić się w wielu niespodziewanych miejscach – chociażby na jelitach, pęcherzu, nerkach – powodując silne bóle i powoli niszcząc zaatakowane organy. Artykuł o wpływie endometriozy na autonomiczny układ nerwowy został opublikowany w piśmie Hypertension. « powrót do artykułu
-
Obraz kliniczny zespołu złamanego serca, który fachowo jest nazywany zespołem takotsubo (TTS), przypomina ostry zespół wieńcowy. Choć pojawiają się np. ból w klatce piersiowej czy symptomy obrzęku płuc, nie ma on podłoża miażdżycowego. Jego dokładna przyczyna nie jest znana, ale po ostatnich badaniach naukowcy ze Szwajcarii uważają, że spory wkład mają tu zmiany w mózgu. Zespół został opisany po raz pierwszy w Japonii w 1990 r. przez Hikaru Sato. Drugi człon nazwy takotsubo pochodzi od kształtu serca chorych, który przypomina naczynie z wąską szyjką i szerokim dnem, służące do łowienia ośmiornic. Ponieważ niewydolność ta wiąże się często z silnie emocjonalnym zdarzeniem, przeważnie o negatywnym zabarwieniu, ukuto nazwę "zespół złamanego serca". Ekipa dr Jeleny Ghadri ze Szpitala Uniwersyteckiego w Zurychu zbadała za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI), co się dzieje w mózgach 15 pacjentów z zespołem takotsubo z InterTAK Registry. Przeprowadzono też badania obrazowe mózgów 39 zdrowych ludzi. Skany wykonano między lipcem 2013 i lipcem 2014 r. Średni czas, jaki upłynął między zdiagnozowaniem TTS a badaniem obrazowym, wynosił ok. roku. Ponieważ akademicy podejrzewali, że w rozwój zespołu takotsubo mogą być zaangażowane obszary mózgu odpowiedzialne za integrację czynności wegetatywnych (autonomicznych) i/lub przetwarzanie limbiczne, zmierzono siłę połączeń w czasie spoczynku, a więc określono spoczynkowy stan sieci połączeń czynnościowych RSFC (od ang. resting-state functional connectivity). Za pomocą analiz statystycznych identyfikowano podsieci ze zmienioną łącznością funkcjonalną. Interesowały nas 4 specyficzne regiony mózgu, które przestrzennie są od siebie oddzielone, ale mają połączenia funkcjonalne, co oznacza, że dzielą informacje. Odkryliśmy, że u pacjentów z TTS występuje obniżona komunikacja między regionami związanymi z przetwarzaniem emocji i autonomicznym układem nerwowym [...] - wyjaśnia prof. Christian Templin. Kardiolog dodaje, że skoro stres emocjonalny i fizyczny są silnie związane z TTS, [już od jakiegoś czasu] podejrzewano, że do zdarzeń TTS może prowadzić nadmierna stymulacja autonomicznego układu nerwowego. Szwajcarzy przyglądali się takim regionom, jak ciało migdałowate, hipokamp i zakręt obręczy, które kontrolują emocje, motywację, uczenie i pamięć. Warto dodać, że ciało migdałowate i zakręt obręczy są też zaangażowane w kontrolę autonomicznego układu nerwowego i regulację funkcji serca. Oprócz tego zakręt zębaty wiąże się z depresją i innymi zaburzeniami nastroju, które są częste u pacjentów z TTS. Okazało się, że w porównaniu do grupy kontrolnej, dla osób z zespołem złamanego serca charakterystyczna jest zmniejszona komunikacja (ang. hypoconnectivity) rejonów mózgu związanych z funkcjami autonomicznymi oraz regulacją układu limbicznego (układ limbiczny kontroluje zachowania i stany emocjonalne). Regiony, w przypadku których stwierdziliśmy zmniejszoną komunikację, to te same obszary, które kontrolują naszą reakcję na stres. To oznacza, że pogorszenie łączności może negatywnie wpływać na sposób reagowania na stres i zwiększać podatność na TTS. Dokładna ścieżka oddziaływań nie jest znana, dlatego potrzeba dalszych pogłębionych badań. Ponieważ nie było skanów sprzed wystąpienia zespołu czy z okresu zachorowania, nie wiadomo, czy to obniżona komunikacja między wspomnianymi wcześniej regionami spowodowała niewydolność, czy było dokładnie na odwrót. « powrót do artykułu
-
- zespół takotsubo
- zespół złamanego serca
- (i 5 więcej)