Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów ' HP' .
Znaleziono 3 wyniki
-
W grudniu ubiegłego roku Stany Zjednoczone oficjalnie ujawniły, że wpadły na trop dużej operacji hakerskiej prowadzonej przez rząd Chin. Celem operacji była kradzież własności intelektualnej zachodnich przedsiębiorstw. Amerykańskie władze nie zdradziły nazw zaatakowanych firm, ale dziennikarze dowiedzieli się, że chodziło m.in. o IBM- i Hewlett Packarda. Teraz reporterzy Reutersa odkryli, że co najmniej sześć innych firm również padło ofiarą hakerów pracujących dla chińskiego rządu. Są to Fujitsu, Tata Consultancy Services, NTT Data, Dimension Data, Computer Sciences Corporation i DXC Technology. Okazało się również, że wśród ofiar hakerów są też klienci wcześniej wymienionych firm, a wśród nich szwedzki Ericsson, system rezerwacji podróży Sabre czy amerykańska stocznia Huntington Ingalls Industries, która buduje okręty na zlecenie US Navy. Większość z wymienionych powyżej przedsiębiorstw albo odmawia komentarza, albo zapewnia, że jej infrastruktura jest dobrze zabezpieczona. Przedstawiciele Sabre poinformowali, że w 2015 roku doszło do incydentu z zakresu cyberbezpieczeństwa, ale żadne dane podróżnych nie zostały ukradzione. Z kolei rzecznik prasowa Huntington Ingalls stwierdziła, że jej firma jest pewna, iż nie utraciła żadnych danych za pośrednictwem HPE czy DXC. Rząd w Pekinie oczywiście również wszystkiemu zaprzecza. Rząd Chin nigdy w żaden sposób nie brał udziału, ani nie wspierał żadnej osoby parającej się kradzieżą tajemnic handlowych, oświadczyło chińskie MSZ. « powrót do artykułu
-
Firma analityczna Gartner informuje, że I kwartał 2018 roku był 14. z kolei kwartałem, w którym sprzedaż pecetów spadała. W ciągu pierwszych trzech miesięcy bieżącego roku sprzedano 61,7 miliona pecetów, czyli o 1,4% mniej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Producentów komputerów może pocieszyć fakt, że ich średnia cena rośnie. Najwięcej maszyn sprzedało HP, do którego w I kwartale bieżącego roku należało 20,8% rynku pecetów. Na drugiej pozycji (20,0%) uplasowało sie Lenovo. Na miejscu trzecim (16,0%) znajdziemy Della, a na czwartym Apple'a (6,9%). Te cztery pierwsze firmy zanotowały wzrosty sprzedaży w porównaniu z rokiem ubiegłym. O największym sukcesie może mówić Dell, który sprzedał o 6,5% maszyn więcej. Sprzedaż HP wzrosła o 2,8%, Apple'a o 1,5%, a Lenovo o 0,3%. Największe spadki odnotował za to Asus. Sprzedaż komputerów tej firmy zmniejszyła się o 12,5%, a jego udział w rynku wyniósł 6,3%, wobec 7,1% w roku ubiegłym. Powodów do radości nie ma też Acer. Tutaj spadek sprzedaży to 8,6%, a udziały rynkowe zmniejszyły się z 6,7 do 6,2%. Za spadki odpowiedzialne są rynku Azji/Pacyfiku i USA. W innych regionach miały miejsce minimalne wzrosty, ale nie były one na tyle duże, by utrzymać sprzedaż. Rośnie średnia cena pecetów. Producenci komponentów, wobec spowolnienia na rynku smartfonów i niepewnej przyszłości rynku komputerów osobistych nie zwiększają swoich możliwości produkcyjnych. Przez to co jakiś czas dochodzi do niedoborów, co w połączeniu z rosnącą ceną materiałów prowadzi do podniesienia cen podzespołów. W obliczu rosnących cen komponentów producenci komputerów nie zmniejszają zamówień, a przerzucają ceny na konsumentów. Jako, że mniej ludzi kupuje nowe komputery, ich producenci muszą osiągnąć maksymalny zysk z każdej sprzedanej sztuki. Zwiększają więc cele sprzedażowe i starają się skupić nie na niskich cenach, a na postrzeganej przez konsumenta wartości sprzętu, mówi analityk Mikako Kitagawa. « powrót do artykułu
- 30 odpowiedzi
-
- pecet
- komputer osobisty
- (i 7 więcej)
-
Firma BitDefender poinformowała o powrocie wirusa, który po raz pierwszy pojawił się przed sześciu laty na witrynie firmy Hewlett-Packard. Tym razem szkodliwy kod znaleziono w sterowniku jednego z urządzeń sprzedawanych przez HP. Funlove, bo o nim mowa, został odkryty na serwerze FTP wspomnianego koncernu. Przedstawiciele HP zostali o nim poinformowali i usunęli już aplikację zawierającą szkodliwy kod. To dowód na to, jak ważne jest filtrowanie ruchu wychodzącego w środowisku biznesowym. Pokazuje też jak wielkie zdolności do przetrwania ma szkodliwe oprogramowanie – powiedział Bogdan Dumitru, odpowiedzialny w BitDefenderze za sprawy technologii. Funlove usiłuje zdobyć przywileje administracyjne w systemie Windows NT dając w ten sposób cyberprzestępcom zdalny dostęp do zaatakowanej maszyny. Wirus infekuje również systemy Windows 9x, ME oraz Windows 2000. « powrót do artykułu
- 2 odpowiedzi