Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

zielona

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Reputacja

0 Neutralna

O zielona

  • Tytuł
    Fuks

Informacje szczegółowe

  • Płeć
    Nie powiem
  1. Zgadza się. Wiele programów jest realizowane w ramach współpracy międzynarodowej, co pozwala rozłożyć koszt projektów w sposób wystarczająco znośny, że ktoś tam na górze ten plan wydatków zatwierdza. Czyli 4,75 miesięcznie. A dochody do budżetu to nie tylko podatki zbierane od obywateli. To również eksport, papiery wartościowe, różne inwestycja, opłaty pobierane za pozwolenia wszelkiego rodzaju, cła. Co nie zmienia faktu, że NASA jest Amerykańską Agencją Kosmiczną, nie polską. I naprawdę uważasz, że te pieniądze są marnowane? Że loty kosmiczne nie przynoszą korzyści ludzkości, a w bliższej perspektywie USA? Gdyby Ameryka nie miała z tego wymiernych zysków budżet NASA byłby o wiele mniejszy. I na co lepiej byłoby wydać te pieniądze: na badania nad ludzkim genomem, a może na podniesienie standardów nauczania w szkołach? Czy warto jednak robić to kosztem eksploatacja przestrzeni kosmicznej, kiedy z całą pewnością pieniądze na wyżej wspomniane cele można by pozyskać z innych źródeł?
  2. Jesteście niemądrzy i niesprawiedliwi. Jakie naciąganie podatników? Jak się słyszy o tych kosmicznych sumach potrzebne do - powiedzmy wyprawy na Marsa - to to robi wrażenie. Ale przecież koszty takiego przedsięwzięcie, to zsumowane wydatki z wielu, wielu lat. Co więcej, z każdym rokiem cena za wysłanie obiektów na orbitę maleje. Planowane wydatki z budżet USA na pokrycie projektów NASA w 2009, to 17,2 mld$. Wiecie, ile to jest procent w stosunku do całego budżetu? To 0,55%. Przy takim Departamencie Obrony, który w bieżącym roku ma zgarnąć 515,4 mld$, NASA wypada śmiesznie blado. A niektórzy amerykanie wciąż narzekają, że Rząd w sprawie ochrony ich ukochanej ojczyzny powinien zrobić więcej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...