Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

waldi888231200

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6865
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi dodane przez waldi888231200


  1. Społeczeństwo należy poziomo poszufladkować np: na temat aborcji mogą się tylko wypowiadać kobiety gdzie siła głosu tych po aborcji wynosi 5 w stosunku do innych które tego nie zrobiły - a nie jak dziś tłuścioch z jakiejś partii fantazjuje na antenie dla poklasku.

     

    We wszelkich sprawach powinni mieć głos ludzie kompetentni i to w liczbie przynajmniej 3 tyś (trudno o łapówki ) i z finansową odpowiedzialnością za błędnie podjęte decyzje (z niekorzyścią dla wszystkich).


  2. gdy społeczeństwo zgadza się codziennie na odbieranie wolności.

     

    Codziennie ktoś kradnie ci złotówkę z konta a ty o tym nie wiesz (dlatego się zgadzasz :) ) taki protest to uświadomienie wszystkim że taki proceder ma miejsce i nie wszyscy się będą zgadzać na to od tej pory (zmienią hasła dostępu).


  3. Słodka woda w Amazonii stanowi 20% światowych zasobów słodkiej wody. Tak to rozumiem. Średni przepływ Amazonki to 209 000 m3/s. A np. takiego Nilu 2000 m3/s

     

    Tylko że to wpada do słonego oceanu, więc jakie zasoby?? Zasób to mam 8litrów w filtrze osmotycznym i tyle samo w spłóczce ewentualnie nalać wannę wody 120l.

     

    Piszą że z Amazoni pochodzi 20% światowych zasobów wody słodkiej , gdyby założyć że 400litrów/dobę do atmosfery emituje wody dorosłe drzewo to jako chmura która może się przemieszczać jest to zasobem.


  4. Wolność (nawet bezkarość) dla jednych i pełna kontrola nad pozostałymi, to nic nowego tak było zawsze tylko stopień kontroli się powiększył o technologiczne nowinki pozwalające grzebać innym w głowie w myśl zasady "jeśli sól przestanie być słona to czym się posoli".


  5. Uważam że trochę się zagalopowałeś, o dnach oceanów niewiele wiadomo (to tylko 10 km od nas), najgłębszy odwiert to 13km , księżyc 540tyś km , do najbliższej gwiazdy spoza 4lata świetlne , na większe dystanse to obserwacje o małym stopniu prawdziwości (przypomnę rowy marsjańskie, czy też drzewa na księżycu) do tego połowa organów ludzkiego ciała nie wiadomo do czego służy (albo mogłaby służyć) inne zjawiska jak NLP, Eksterioryzacja, Bilokacja , Hipnoza itp. prawie nietknięte obszary a wnioski wyciągamy o wielkim wybuchu gdy nawet swojej historii sprzed 12tyś lat udokumentowanej nie mamy.

     

    Gospodarki się telepią jak wróbel na zimnie, dalej jeździmy tramwajami , spalamy paliwa kopalne coś tu nie gra , a nie gra bo nie rozumiemy otaczającej rzeczywistości i jej znaczenia (w tym swojego w niej).


  6. obecnie żyjemy jako pseudowyzwoleni niewolnicy podświadomości, manipulowani w kierunku celów które ona uważa za właściwe (tj. poprzez emocje i odczucia)

     

    Pięknie powiedziane, zakładając że podświadomość (jak to nazwałeś) wyhodowała jednostkę ludzką to musiała się liczyć z powstaniem samoświadomości (inaczej mówiąc liczyła na tę samoświadomość).

     

    Tak jak podświadomość narodu finansuje szkolnictwo aby w tłumie uczniów znalazł się choć jeden który popchnie całość maszynerii w jakimś konkretnym nowym kierunku albo inny życiowy przypadek : rodzice finansują dziecko do czasu aż samo zacznie tak dbać o swoje sprawy że można być już o nie spokojnym (stąd takie kombajny ustrojowe które zrównują wszystkich albo popadają w stagnację bez wyraźnego postępu (w kierunku celu podświadomości) lub świadomie manipulujące innymi świadomościami musiały upaść lub niebawem upadną (przestaną istnieć jak strony internetowe, występując tylko jako pamięć Google - historia).

     

    Dalej to nie wyjaśnia wcześniejszego pytania: po co żyjemy jako ludzie??

     

    Pojawia się też pytanie czy podświadomość jest: indywidualną cechą każdego człowieka, czy też jest zbiorowa (łącząca doświadczenia wszystkich ludzi - taki internet ) a może tak samo jak w przypadku świadomości dla realizacji większych celów indywidualne podświadomości łączą się w grupy (taki np: zakład przemysłowy gdzie potrzeba wielu świadomości by coś produkować).

     

    Dalsze pytanie to czy aby na pewno ta podświadomość tak startuje od zera jak napisałeś:

     

    Życie sobie powstało przez przypadek, istoty oparte o geny sobie ewoluowały, przetrwanie m.in. osiągały przez posiadanie centralnej władzy tj. mózgu, mózg się rozwijał, a wraz z nim ośrodek racjonalnego, abstrakcyjnego i kreatywnego myślenia (gdyż to on dawał największą przewagę ewolucyjną). U człowieka (choć może wcześniej nawet!) ośrodek ten osiągnął taki poziom, że zaczął sobie sam zdawać sprawę z tego że istnieje i powstał z niewoli podświadomości - pierwotnej formy mózgu.

     

    ... a może ta podświadomość posiada jakiś końcowy wynik który z mozołem próbuje biologicznie zbudować .....(wszak jest 10 000 całek z których wynik obliczyły komputery, ale rozwiązać ich obecną metodologią nikt nie potrafi (albo za mało próbujących)) .

     

    W myśl tej teorii życie jako takie nie ma żadnego celu ponad to, że jest elementem przepływu sił we wszechświecie, nie różniącym się od obracającej planety czy wypalającej się gwiazdy.

     

     

    Z tym się nie zgodzę, (żaden listek na drzewie nie jest zbędny ) wiec jedno jest pewne , wszystko co istnieje czemuś służy - ludzkość sporo kosztuje planetę - to i do czegoś wielkiego służy.


  7. Otóż skoro mam sam wymyślić problem to go przedstawiam : problem problemów : po co żyjemy jako ludzie??

     

     

    Wszystkie inne problemy wynikają z tego jednego, a on wynika (a już ustaliłem) z samoświadomości ludzi sytych, żyjących w pokoju (inaczej: gdyby świadomości nie było główny problem by nie istniał).

     

    Ktoś zna odpowiedz ??


  8. Zwisa mi pogoda! I tak wolę kwaterę z kompem i wyrem! Nie lubię szlajać się bez sensu poza domem!

     

    Do czasu :) kiedy prądu ci zabraknie , a może to być 22.01.2012 (niedziela) idzie sztorm słoneczny.


  9. Ateiści nie istnieją, komunistów też nie ma , katolików brak jest tylko bryndza , medialny bełkot niekochanych sierot i wszystko zalewające gówno rozpadu .

     

    I wcale się nie dziwię że ludzie poszukują innych (mają nawet zaufanie) tych którzy próbują uchronić w sobie jakiś ideał (czy to w imię Boga, czy też tak bo występuje tylko u ludzi ) przed zalaniem tym gównem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...