Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

kwantylek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez kwantylek

  1. Czy dałoby się wykorzystać do tego ekran smartfona? Zapewne sprawdzenie, czy emituje akurat 670 nm w warunkach domowych może być trudne. Chyba też nie uda się zapewnić takiej selektywności. Ale może się zbliżyć tak, żeby był efekt terapeutyczny?
  2. a mnie zaczyna zastanawiać /tinfoil hat mode on/ czy przypadkiem mocy skupiania tego satelity nie będzie można przestawić na wypalanie. Tak, żeby bardzo, bardzo mocno doświetlić okrąg o promieniu kilku metrów. I na ten przykład odparować bazkę militarną adwersarza, żeby poprawić swoją pozycję negocjacyjną /mode off/. W sumie nie zdziwi mnie jeśli inne potęgi postawią veto, albo same wywindują satelity doświetlające.
  3. odpowiedź dostałeś wyżej. Nawet jeżeli posiądziemy wiedzę jak to zrobić, to pozostaje kwestia energii, którą musiałbyś na to zużyć. Oraz urządzeń za pomocą których to zrobisz. Do tego czasu żadna wiedza ci nie pomoże. BTW - weź zmagazynuj energię kilku wszechświatów, wrócimy wtedy do rozmowy :)) Mylisz inflację z obecnym tempem rozszerzania wszechświata. Teraz rozszerza się z prędkością ok 74 kilometry na sekundę na megaparsek, natomiast gdzieś znalazłem informację, ze w trakcie inflacji tempo było ok 10^50 szybsze. Mówisz o inżynierii na skalę wszechświatów. Długo, jeżeli kiedykolwiek my, lub potomkowie naszych potomków będziemy na to gotowi, choć podwaliny teoretyczne mogą powstać na długo przedtem. Ale teraz to gdybanie
  4. oj, zaczynam się czuć jak w rozmowach z proepidemikami W sumie Cię rozumiem, łatwiej obśmiać heheszkując z paniki, niż przytoczyć dane zaprzeczające ludzkiemu wpływowi na zmianę klimatu oraz jej dynamice i sile. Przecież konsensus naukowy mówi wyraźnie, że człowieki nic nie robio. Poparte jest to wieloma głębokimi i wiarygodnymi badaniami, o klik od... oh wait... ale wiesz, że to nie mała epoka lodowcowa nas teraz czeka? I że (tak a propos osadników z południa) osadnicy z bliskiego wschodu migrują do Europy nie tylko przez wojny? I że jedną z przyczyn są braki wody zdatnej do picia i do upraw? I że na 100%, na tysioncpińcet!, nic a nic z tym nie mają wspólnego zmiany klimatyczne? Wiesz, te wcale nie spowodowane przez człowieka? Jak my maluczcy błądzimy we mgle! Tyle wątpliwości, tyle pytań, żadnych odpowiedzi. Wiem co zrobię - pooglądam filmiki z żółtymi napisami. Risercz ziemkiewiczowski upewni mnie, że to nie człowieki a natura, plamy na słońcu i reptilianie podnoszą temperatury :) Skoro poruszyłeś wątek finansowy, to taka ciekawostka - komu zależy na zaprzeczaniu wpływowi człowieka na zmiany klimatu? Kto emituje najwięcej gazów cieplarnianych i komu zależy na tym, aby unikać odpowiedzialności za zmiany? Bo tak mi się wydaje, popraw mnie proszę, jeżeli się mylę, jej przyjęcie oznaczałoby kilka rzeczy... Konieczność przyznania się do błędu i wzięcia na klatę międzynarodowej krytyki. Konieczność opracowania planów zmian i ich wdrożenia. Konieczność wyłożenia na to funduszy. Tak, tak. Bo odwrócenie, a nawet opanowanie skutków tanie nie będzie... A bogacze nie chcą się rozstawać ze swoimi pieniędzmi. A politycy nie chcą podejmować trudnych decyzji kosztujących ich posady. No to kto komu w takim razie płaci za komcie w internetach?
  5. co jest trudnego w zrozumieniu, ze 8 tys. lat temu przyczyny ocieplenia były zupełnie inne, a teraz powoduje je człowiek? denializm motzno?
  6. Możesz nie wierzyć. Dane jednak łatwo, a czasem i przyjemnie sprawdzić. Np. XKCD zebrało informację o zmianach klimatu i podało w bardzo fajny i przystępny sposób. Początek timeline: 20 tysięcy lat p.n.e. Infografika jest tu: https://xkcd.com/1732/ Na wikipedii jest fajny wykres, adresujący okres 2 tys. lat, o którym mówisz: https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Rekonstrukcja_Temperatury2.PNG Średnia temperatury trochę rosła (średniowieczne optimum klimatyczne), aby później tąpnąć w trakcie małej epoki lodowcowej. Spadek średnich temperatur wynosił tylko 1 stopień Celsjusza, a ten czas został nazwany małą epoką lodowcową. To jak taki, teoretycznie minimalny spadek może wywołać epokę lodowcową, to jakie skutki wywoła teraz obserwowany wzrost temperatur? Nikt przy zdrowych zmysłach nie podważa dziś działalności człowieka jako przyczyn tego wzrostu. Tak, jest źle. Nie ma za co.
  7. o, filmik z żółtymi napisami źródło wiedzy, żelaza i protein... zamiast spamować nim w innym wątku, może odpowiesz na pytanie pogo? http://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/29178-indyjski-wz%C3%B3r-dla-przyjaznych-%C5%9Brodowisku-operacji-za%C4%87my/?view=findpost&p=130712
  8. e, raczej płatny troll, wynajęty klepacz wpisów. W sieci działa sporo tego typu "agentur pijarowych". Wszędzie gdzie opłaca się nakłamać w żywe oczy - jest ich na pęczki. Polityka. Altmed. Niestety wynik prawa popytu - podaży :/
  9. No, rzeczywiście trudno przewidzieć jaki będzie... Szczególnie w sytuacji, gdy pracodawcy będą mieli dysponowali środkami produkcji coraz bardziej zautomatyzowanymi i inteligentniejszymi. Szybsze, tańsze, bardziej elastyczne od ich biologicznych odpowiedników i to na skalę do tej pory nie widzianą. Ale fakt - te masy zwalnianych pracowników utworzą "rynek pracownika"
  10. nawet jeżeli hipoteza o oprogramowaniu jest całkiem zgrabna, to w żaden sposób nie wynika z niej przeskakiwanie świadomości między mózgami po copy/paste software'u. Właśnie przez to "copy". O ile definicje świadomości nadal są rozmyte, to nie zakładają (z tego co wiem) istnienia jej metafizycznej natury. Nie mówię tu o religijnym ujęciu, bo to dosłownie inna bajka Ot - będziesz miał drugą świadomość, tyle że chodzącą na innym sprzęcie. Na początku kopia będzie zbieżna z oryginałem, z czasem i nowymi doświadczeniami coraz bardziej się od niego oddali. Ciekawie może być po skopiowaniu na inny typ hardware'u - do komputera klasycznego, z czasem może do kwantowego, na fluktuację pól (tak, wiem - S-F. Jeszcze . Założę się, że inna struktura wymodeluje inną świadomość. Umysł chodzący na organicznym sprzęcie będzie innym od tego chodzącego na krzemie. Pytanie jak bardzo.
  11. Też jestem ciekaw. Ale nawet jeżeli nie uwzględnili, to wydaje mi się, że koszty (które wymieniłeś) można spokojnie pominąć. Zyski, nie tylko wyrażone w pieniądzu, są jednak na tyle istotne, że przeważają szalę na korzyść drzew.
  12. Prawda. I deadline'ów i efektywności budżetowej. Ale założę się, że brak wyobraźni grał w tym rolę, choć może bardziej ze strony menago. Ten kawałek pracy programistycznej zapewne nie został uwzględniony - menedżer raczej nie brał pod uwagę tego wektora ataku. Widać mało miał styczności z hard s-f I choć programiści mogli o tym pomyśleć, to mieli ważniejsze rzeczy na głowie od zajmowania się tak mało prawdopodobnym przypadkiem.
  13. No jak to jaki... elektryczny. Tylko duży. A akumulatory do niego zajmą całą dostępną przestrzeń ładunkową
  14. kwantylek

    Irytujące drony

    nie wydaje mi się że to wygaszenie fal dźwiękowych może być tak proste, na poniższym obrazku można zobaczyć w czym problem: Źródło: http://www.if.pw.edu.pl/~anadam/WykLadyFO/FoWWW_17.html Nadzieja prędzej w badaniach nad skrzydłami sów, wyniki już pozwalają wyciszyć łopaty śmigieł. Na Cambridge udało się 10-krotnie wyciszyć hałas powodowany przez śmigło turbiny. Dodali brzechwy na końcach łopatek w milimetrowych odstępach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...