Czyli kolejny bridge-language. Trzeba się mocno zastanowić nad poprawnością (w związku z tym językiem pomostowym oraz intencjami ówczesnych "światłych" tłumaczy) tłumaczeń biblii, koranu i innych ksiąg.
Prosty przykład - tłumaczenie przyimków - chodzenie "po" czy "w" wodzie?