Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Maciek Urbańczyk

Nowi użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

1 Neutralna

O Maciek Urbańczyk

  • Tytuł
    Fuks
  1. Bardzo się dziwię, że nie użyli oryginalnego Ruyan-a do testów, były by tak samo aktualne. http://blog.thedripclub.com/no-they-didnt-find-new-carcinogens-in-your-e-cigarette-vapor Wszystko w temacie.
  2. No niekoniecznie. Ja tam bardzo lubię wąchać piwo i delektować się jego aromatem, o ile jest czym. Lagerów koncernowych zazwyczaj nie tykam, więc jest co powąchać. I wtedy ten diacetyl jednak do płuc trafia. Nawet jak dawkuje go, jak wspomniałeś "via paszczęka" to jednak też część będzie parować w ustach i do płuc trafi. Ale nie o tym, nie o tym. Zasadniczo diacetyl w weizenie czy witbirach jest mocno wyczuwalny i wadą w nich nie jest. Ogólnie w pszeniczniakach. A jak jest nazywany?? Spotkałem się z określeniem "masełko".
  3. Nie do tego "piłem". Stawiam perły przeciwko orzechom, że wspominanego diacetylu jest więcej w piwie niż w liquidach e-fajków. I pomimo tego nikt nie pisze w mediach że piwo może być przyczyną nowotworów płuc. Bardzo bym chciał by pamiętano o starej zasadzie Paracelsusa. Wszystko i nic jest trucizną, a wszystko zależy od dawki. Ale o tym w tym rodzaju artykułów się nie wspomina.
  4. Co do diacetylu, na pewno jest go dużo w piwie. Na tyle dużo że łatwo go wyczuć w aromacie i smaku. Oczywiście jest to wada w piwie, ale bardzo częsta.
  5. Tutaj streszczenie przywołanych badań. http://www.oraloncology.com/article/S1368-8375(15)00362-0/abstract Wielka szkoda, że Kopalnia przywołuje wyniki "badań" nie sprawdzając nawet czy miały one jakikolwiek sens. I proszę poprawić ten "kancirogen". Co do występowania formaldehydu w aerozolu z liquidu w e-papierosach, też dobrze by było odwołać się do odpowiednich badań i zobaczyć co trzeba było badającym uczynić by ten formaldechyd powstał. Gwarantuję że nikt przy zdrowych zmysłach tego nie robi. Rozmowa o tym jaka ilość tego formaldehydu tam występuje, to inna bajka. Więcej jest w żółtym serze. Tu analiza badań przywołanych w artykule z Guardiana. http://www.theguardian.com/science/sifting-the-evidence/2015/dec/31/no-theres-still-no-evidence-e-cigarettes-are-as-harmful-as-smoking?CMP=twt_a-science_b-gdnscience#comment-65915884
×
×
  • Dodaj nową pozycję...