rotek
Nowi użytkownicy-
Liczba zawartości
7 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez rotek
-
Można ocalić setki tysięcy ludzi
rotek odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
Ja o tym wiem. Ale przeciętny czytelnik tego nie jest świadom. Artykuł ma taki wydźwięk, że po jego przeczytaniu pojawia się przekonanie, że spalanie paliw kopalnych zawsze jest szkodliwe dla zdrowia, powoduje astmę czy też tytułowe setki tysięcy zgonów. Tymczasem to nieprawda. Takie skutki ma jedynie spalanie paliw kopalnych w nieodpowiedni sposób, w nieoptymalnych warunkach i w instalacjach niewyposażonych w systemy filtrujące. Czyli w domowych piecach, małych kotłowniach i silnikach pojazdów. Wspomniano o tym pośrednio. Ostatnie zdanie nawołuje do porzucenia paliw kopalnych na rzecz odnawialnych źródeł energii. Jeśli autorom chodziłoby o niską emisję, jak sugerujesz, to jedyne odnawialne źródła energii, jakimi można ją zastąpić, to spalanie drewna i biomasy. Co powoduje jeszcze większą emisję zanieczyszczeń powodujących choroby (jak pyły czy związki organiczne) niż spalanie węgla. W kontekście reszty artykułu taka sugestia byłaby więc bez sensu. Musi im zatem chodzić nie o niską emisję, tylko o profesjonalną generację energii elektrycznej. Tutaj owszem, można zastąpić paliwa kopalne bezemisyjnymi źródłami odnawialnymi. Tylko, że biorąc pod uwagę prawdziwe zanieczyszczenia powodujące choroby (pyły, SOx, NOx, związki organiczne), nowoczesne elektrownie węglowe i gazowe też są praktycznie bezemisyjne! (polecam zapoznać się z badaniami poziomów wyżej wspomnianych zanieczyszczeń w woj. łódzkim: ich poziom w okolicach największej w Europie elektrowni węglowej Bełchatów jest wielokrotnie niższy niż w centrach większości miast i miasteczek tego województwa i nie odbiega od poziomu tła) Jedyne co nowoczesne elektrownie węglowe emitują w znacznych ilościach to CO2. Skoro autorzy chcą ograniczać te elektrownie, musi im zatem chodzić o niego. Co w kontekście tytułu artykułu jest propagandą i manipulacją, bo CO2 nie powoduje zgonów czy chorób setek tysięcy ludzi. Na dobrą sprawę jedyny efekt jaki powoduje u organizmów żywych to przyspieszenie wzrostu roślin. -
Można ocalić setki tysięcy ludzi
rotek odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
Czy sąsiad pali tym miałem węglowym w celu produkcji energii elektrycznej? Nie. Ten art. nie mówi nic o niskiej emisji. Jest skierowany przeciwko produkcji elektryczności z węgla, a nie przeciwko niskiej emisji. Świadczy o tym ostatnie zdanie: > Teoretycznie możliwe jest znacznie zmniejszenie powietrza bez porzucania paliw kopalnych, jednak byłoby to na tyle kosztowne, że znacznie taniej będzie rozwijanie odnawialnych źródeł energii. A ja się zagotowałem czytając twoje brednie. Skarżysz się za sąsiada palącego miałem węglowym. Masz rację. Tylko zastanów się, dlaczego on tym miałem pali? Dlaczego nie używa sposobu ogrzewania, który ma najniższe koszty instalacji, czyli ogrzewania elektrycznego? Bo energia elektryczna jest za droga. A dlaczego jest za droga? Bo pożyteczny idioci twojego pokroju walczą z nieszkodliwym CO2 nakładając podatki na elektrownie. Dzięki temu energia ogrzewająca twojego sąsiada zamiast powstawać w profesjonalnej elektrowni, w których spala się węgiel w optymalnych warunkach i z której spaliny są filtrowane, powstaje w piecu u tego sąsiada w piwnicy, a którego wszystko leci prosto w atmosferę. Jaką wiedzę mam nadrobić? Że CO2 wpływa na zdrowie? Podaj proszę przykład uczelni, która przekazuje taką "wiedzę" Przecież w podanym przez ciebie linku CO2 nie jest wymieniony jako zanieczyszczenie. -
Można ocalić setki tysięcy ludzi
rotek odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
Co to znaczy 'zmniejszenie emisji węgla'? Węgiel sam w sobie nie jest emitowany w żaden sposób podczas spalania paliw kopalnych. Jest on emitowany w formie związanej, w postaci CO2. A CO2 nie ma żadnego wpływu na zdrowie. Wstyd czytać taką manipulację i propagandę. To co ma wpływ na ludzkie zdrowie, to inne produkty spalania paliw kopalnych, jak pyły, tlenki azotu czy siarki. Ale naukowcy i propagandyści (do których także zaliczam autora tego artykułu) o tym nie napiszą. Lepiej napisać o 'emisjach węgla' bo w ten sposób można dołożyć profesjonalnej energetyce węglowej. Energetyce węglowej, która jest akurat znikomym źródłem pyłów, SOx i NOx, bo wszystkie te związki są w dużych elektrowniach odfiltrowywane. W np. od odróżnieniu od pojazdów spalinowych. Dlaczego zatem artykuł kończy się postulatem aby przestawić się na odnawialne źródła energii, a nie postulatem żeby przestawić się na niespalinowy transport? Żałosna propaganda. -
Przejście in vitro zwiększa podatność na GERD
rotek odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Medycyna
>Sprzeczność jest w tym, że samotna osoba może urodzić (albo zostać z dzieckiem w przypadku mężczyzn - zdarza wcale nie rzadko) ale nie może przysposobić. Urzędnicza bzdura. To nie jest żadna 'urzędnicza bzdura'. Dziecko do wychowania potrzebuje matki i ojca. Samotny rodzic nie jest w stanie tego zapewnić. Póki dziecko jest w domu dziecka, ma ono cały czas szansę na bycie zadoptowanym przez parę i normalne życie i wychowanie. W momencie przekazania dziecka do adopcji osobie samotnej, urzędnik skazywałby je na niepełne wychowanie i potencjalnie gorsze życie (bo decyzji tej nie można cofnąć i dziecka odebrać, nawet jakby później pojawiła się para chętna do adopcji). Kto miałby decydować o tym, które dzieci zostaną przekazane parom, a które osobom samotnym? Urzędnik? Sąd? Jakim prawem miałby dzielić dzieci na lepsze i gorsze? >Twardogłowie nie dopuszcza innego punktu widzenia niż własny, a terroryzm religijny - włącz TV lub radio z Torunia i posłuchaj np. argumentów przeciwników in vitro Argumenty przeciwników in vitro mają większy sens niż argumenty zwolenników. Skoro dopuścimy zabijanie zarodków, to powinniśmy także zezwolić na aborcję na życzenie. A skoro będziemy mieli aborcję, to dlaczego mamy zabraniać zabijania noworodków? A jeśli tak, to dlaczego nie zezwolić na zabijanie dorosłych? Kościół nie sprzeciwia się in vitro samemu w sobie, tylko temu, że lekarze idą na łatwiznę i tworzą kilkanaście zarodków jednocześnie, implantują jeden, a resztę zabijają. Jakby zapładniali i implantowali zarodki pojedyńczo, to nie byłoby z in vitro żadnego problemu. -
Zgubne skutki nieodpowiedniego nawodnienia
rotek odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
Dlaczego wyrazy 'Czarne' i 'Białych' są napisane z wielkiej litery? Prawidłowo, po polsku, powinny być z małej. -
Jak USA mogą przejść na źródła odnawialne
rotek odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Ci ludzie na zachodzie od tej propagandy już kompletnie powariowali... -
Redukcja emisji CO2 może ocalić tysiące ludzi
rotek odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
Ale propaganda... Głównym emitentem sadzy i innych związków powodujących choroby płuc i krążenia jest tzw. niska emisja (czyli przydomowe piece i małe kotłownie) oraz silniki spalinowe. Wynika to z prostego faktu: spaliny z tych źródeł nie są filtrowane. Natomiast w elektrowniach zaawansowane filtry wyłapują 98% sadzy i innych szkodliwych związków. Ograniczenie emisji CO2 przez elektrownie spowoduje skutek wręcz przeciwny niż opisany w raporcie -- zwiększenie emisji sadzy! Stanie się tak w wyniku wzrostu ceny energii elektrycznej, który niewątpliwie będzie skutkiem nakładania dodatkowych ograniczeń i podatków na elektrownie. Gdy energia będzie droższa, bardziej będzie opłacało się w domowych piecach opalać węglem/drewnem zamiast przerzucić się na ogrzewanie elektryczne. Także samochody elektryczne będą mniej opłacalne. Spowoduje to wzrost emisji sadzy i innych szkodliwych związków.